Skocz do zawartości

Hefeweizen


rot

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie robie Hefeweizena własne zasyp

2.5kg pszenicznego

1.8kg pilzneńskiego

Już sie gotuje 11BLG ale pytanie mam co do klarowności. Filtrat szedł tak klarowny, że nie wiem czy crystal nie wyjdzie. Spodziewałem się zmętnienia a tu klarownie. Czy na tym etapie to normalka? Pierszy raz przeniczny robię.

Edytowane przez rot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie robie Hefeweizena własne zasyp

2.5kg przenicznego

1.8kg pilzneńskiego

Już sie gotuje 11BLG ale pytanie mam co do klarowności. Filtrat szedł tak klarowny, że nie wiem czy crystal nie wyjdzie. Spodziewałem się zmętnienia a tu klarownie. Czy na tym etapie to normalka? Pierszy raz przeniczny robię.

Przeniczny zawsze jest klarowny po gotowaniu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mętność w piwie w stylu weizen powodują drożdże które mają bardzo niską flokulację. Po fermentacji piwko będzie mętne, bez obaw, a jeżeli będzie klarowne w butelkach, to po prostu wlej drożdże z dna butelki do szklanki i smacznego ;)  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Użyłem Mangrove Jack's Bavarian Wheat M20

 

Beznadziejne drożdże start fermentacji strasznie się opóźniał Polecam do pszenicy fm41 albo Wyeasta  3068 na tych teraz robię pszenicę 

Edytowane przez morfitru75
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedno pytanie mam. Widzę, że w recepturach nagazowanie realizowane jest poprzez dodanie od 2 do 3g cukru na butelkę 0,5L. Wg kalkulatorów w stylu nagazowanie jest na poziomie 3,3-4,5 co daje dużo większą ilość cukru na butelkę. Nie chciałbym też zrobić granatów więc pytanie mam jaką ilość rozsądnie dać aby osiągnąć bezpieczne wysokie nagazowanie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jaką ilość rozsądnie dać aby osiągnąć bezpieczne wysokie nagazowanie?

 Jeśli piwo jest dobrze od fermentowane ( i nie zakażone)to jak wsypiesz nawet czubatą łyżeczkę to granatów nie będzie Ja to co daję w butelki to sypię około 5g ale u mnie w butelkach lądują resztki. Poza tym są kalkulatory do wyliczania ilości składnika do re-fermentacji http://www.piwo.org/files/file/67-piwowar/

Edytowane przez morfitru75
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, świadomy jestem, że piwo powinno być prawidłowo odfermentowane i mam nadzieję, że takie mi wyjdzie. Ja cukru bezpośrednio nie sypię, tylko rozpuszczam w wodzie aby gęstość odpowiadała BLG brzeczki nastawnej. Właśnie moje pytania wynika z poziomu jaki pokazują kalkulatory w stosunku do receptur :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Panowie po 2 tygodniach burzliwej (19-20C) piwo odfermentowało z 12BLG do 4BLG. Przelałem na cichą. Próbka w smaku całkiem dobra lekka niskogoryczkowa, charakterystyczny smak piwa pszenicznego ale... no właśnie w aromacie zero goździków ani bananów a wręcz jakiś dziwny zapach niczym cydr... Drożdże Mangrove Jack's Bavarian Wheat M20 już następnego dnia po zadaniu pracowały.

 

Zacierałem :20min 44C, 30min 64C, 30min 72C i mashout

 

Czy ten aromat po burzliwej to już zła wiadomość czy czekać po zabutelkowaniu i nagazowaniu?

Edytowane przez rot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm...właśnie przed chwilą spróbowałem po tygodniu burzliwej swojego  z receptury http://www.wiki.piwo.org/Hefe-Weizen,_Andrzej_Smyk_(Anteks)drożdże te same co Ty, więc piwko powinno wyjść w miarę podobne. Faktycznie filtrat był bardzo klarowny, jednak drożdże wszystko naprawiły i piwko wygląda już tak jak powinno wyglądać pszeniczne. Smak i aromat typowy dla pszenicy. Czuć goździki, bananów nie wyczuwam, ale widocznie jeszcze mam za słaby nos. W każdym razie smakuje prawie tak samo jak z Hefeweizen z browaru obok. Odfermentowało do 3,5°blg. Z tego co widzę to różnice między nami to:

 

- U mnie było więcej pszenicy (zrobiłem 4,2kg pszenicy / 1,8kg pilzneńskiego)

- Fermentowałem w 18°C

- Zrobiłem przerwę w 55° na 15' 

 

Teraz niech ktoś mądrzejszy od nas się wypowie czy te różnice mogły pozbawić Twojego piwka pszenicznych aromatów. 

 

Moje wyszło na tyle dobre, że jednak będę robił dalej pszenicę. Po grodziskim sobie obiecałem, że jak teraz mi nie będzie smakować to więcej nie zrobię...ale zrobię ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie u mnie w smaku też nic złego sie nie dzieje ale ten aromat, kwaśny. Czuć go wyraznie było z fermentora. Na próbce w szklance szybko odparował ale goździków nigdzie nie czuje albo cos mam z nosem... zostawiłem jeszcze na 2 tyg cichej i zabutelkuje. Najwyżej wypije jakie wyjdzie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.