garot Opublikowano 22 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2017 (edytowane) Witam. Chciałbym prosić was o poradę. Niedawno ukończyłem warzyć swoja pierwszą warkę z brewkitu. jest to Finlandia bitter. Miałem burzliwą przez 1 tydzień, potem 8 dni do cichej i cały czas mając 3 blg zacząłem butelkować. I tu mam problem, bo tą kapslownicą gretta niektóre butelki mam tak zakapslowane, że jest taki okrągły odcisk na kapslu, ale na niektórych tego nie mam albo mam częściowo. Po prostu przy niektórych butelkach jak zaciskałem to w połowie był opór i przy docisku przeskakiwały raczki do poziomu a niekiedy nie było żadnego oporu. generalnie jak obróciłem butelkę to nic nie kapało, czy w takim razie dobrze je zakasplowałem? Mam jeszcze 1 pytanie , bo dzisiaj po 1 tygodniu leżakowania w piwnicy tak z ciekawości otworzyłem jedno piwo. (wiem ze powinienem min 2 tygodnie czekać a najlepiej 1 miesiąc) i niektóre butelki pod światło są mętne a niektóre klarowne(sprawdziłem kilka). Otworzyłem 1 te klarowne i nie mam praktycznie gazu Na dnie pokalu mam tylko białe bąbelki w piwie po ściankach a tak nic jej nie było. Użyłem 85g glukozy na 20l piwa(rozrabiając ja w garnku wody tak aby było tez 3blg aby się równo wszystko zmieszało. Czy powinienem się martwic? mile trwa nagazowywanie piwa? Z kalkulkatora na stronie obliczyłem, żeby użyć 85g surowca do refermenrtacji ale bałem się dla 2.0 nasycenia co2, więc ustawiłem kalkulator na 1.8 z obawy na granaty Piwo na obecną chwile te które otwarłem nie ma praktycznie gazu, smakuje tak jakby po burzliwej i jest takie trochę wyjałowione, wodniste nie wiem jak to nazwać. Proszę Was o pomoc, gdzie popełniłem błąd, czy moge jakoś cos naprawić. Edytowane 22 Lipca 2017 przez garot Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 22 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2017 (edytowane) Z kółkami na kapslach normalne. Z tym drugim może źle rozmieszany surowiec do refermentacji, albo trzeba jeszcze poczekać. Choć dużo gazu się nie spodziewaj, 1.8 to jest niskie nagazowanie. Ale bitter taki powinien być. Edytowane 22 Lipca 2017 przez Oskaliber garot 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
garot Opublikowano 22 Lipca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2017 Z kółkami na kapslach normalne. Z tym drugim może źle rozmieszany surowiec do refermentacji, albo trzeba jeszcze poczekać. Choć dużo gazu się nie spodziewaj, 1.8 to jest niskie nagazowanie. Ale bitter taki powinien być. Dziękuję za szybka odpowiedź, tak właśnie wiem że taki bitter powinien być, martwiłem się tylko czy przypadkiem nie ucieka co2 z kapsla. Może jak poczekam jeszcze z 2 tygodnie otworzę ze kilka piw to będę miał większe rozeznanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PawelW Opublikowano 22 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2017 Co do kapslowania to różnice w odciskach i różnica oporu mogła wynikać z różnej wysokości kołnierzy butelek. Wszystkie butelki miałeś jednakowe czy raczej zbieranina z odzysku? Jeśli chodzi o nagazowanie to piszesz, że rozrobiłeś 85g cukru żeby było 3°blg, co oznacza, że dodałeś do tego jeszcze ponad 2l wody? Jeśli tak to weź teraz pod uwagę, że ta ilość cukru musi "ogarnąć" większą ilość brzeczki, co w połączeniu z planowanym niskim nagazowaniem piwa i brakiem cierpliwości mogło faktycznie spowodować, że w tym momencie piwko będzie niedogazowane. (jeśli się mylę, to proszę mnie poprawić). Co do naprawiania..jeśli planujesz dalej warzyć i przechodzić do zacierania to odpuśc sobie naprawy, wypij to co jest, a pierwszy brewkit potraktuj jako trening i wstęp do dalszych przygód. Ja np. całkowicie spieprzyłem pierwszą warkę z zacieraniem (Nowozelandzka IPA) bo myślałem, że jak dłuugo potrzymam chmiel na zimno to będzie pyszne...nie było. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
garot Opublikowano 22 Lipca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2017 Faktycznie, butelki miałem z odzysku, różne koncernowe. Z ta wodą to masz racje, grubo ponad litr dodałem aby uzyskać te 3 blg. Czytałem że najlepiej doprowadzić do tego samego blg bo się idealnie wymiesza, jeżeli można jakoś prościej to proszę o radę. Zamierzam dalej warzyć piwo i za jakiś czas mam zamiar przejść do zacierania, może jeszcze ciemne piwo z brewkitu zrobię i potem się pomyśli o tym Co do kapslowania to różnice w odciskach i różnica oporu mogła wynikać z różnej wysokości kołnierzy butelek. Wszystkie butelki miałeś jednakowe czy raczej zbieranina z odzysku? Jeśli chodzi o nagazowanie to piszesz, że rozrobiłeś 85g cukru żeby było 3°blg, co oznacza, że dodałeś do tego jeszcze ponad 2l wody? Jeśli tak to weź teraz pod uwagę, że ta ilość cukru musi "ogarnąć" większą ilość brzeczki, co w połączeniu z planowanym niskim nagazowaniem piwa i brakiem cierpliwości mogło faktycznie spowodować, że w tym momencie piwko będzie niedogazowane. (jeśli się mylę, to proszę mnie poprawić). Co do naprawiania..jeśli planujesz dalej warzyć i przechodzić do zacierania to odpuśc sobie naprawy, wypij to co jest, a pierwszy brewkit potraktuj jako trening i wstęp do dalszych przygód. Ja np. całkowicie spieprzyłem pierwszą warkę z zacieraniem (Nowozelandzka IPA) bo myślałem, że jak dłuugo potrzymam chmiel na zimno to będzie pyszne...nie było. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hedgehog Opublikowano 23 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2017 Daj sobie spokój z brew kit'ami. Jak chcesz mieć jakiś wpływ na smak i goryczkę to albo zacieranie albo chociaż ekstrakty. Są teraz dostępne bardzo tanie ekstrakty słodowe z Ukrainy. Dodasz do tego jakieś fajne chmiele i będzie na pewno o wiele lepiej niż z chmielone puchy. No i drożdże to zwyczajne no-name. Aha i te Ukraińskie ekstrakty są w plastikowych butelkach po bodajże 1,2 kg. Ich cena nie przekracza zazwyczaj 18 zł za butelkę. Pozdrawiam i udanych piw garot 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
garot Opublikowano 23 Lipca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2017 Daj sobie spokój z brew kit'ami. Jak chcesz mieć jakiś wpływ na smak i goryczkę to albo zacieranie albo chociaż ekstrakty. Są teraz dostępne bardzo tanie ekstrakty słodowe z Ukrainy. Dodasz do tego jakieś fajne chmiele i będzie na pewno o wiele lepiej niż z chmielone puchy. No i drożdże to zwyczajne no-name. Aha i te Ukraińskie ekstrakty są w plastikowych butelkach po bodajże 1,2 kg. Ich cena nie przekracza zazwyczaj 18 zł za butelkę. Pozdrawiam i udanych piw jakby co to ja drożdży z brewkita nie użyłem, kupiłem s04 i ekstrakt słodowy Co do ekstraktów to mam na oku portera A czy mógłbyś podać jakiś link gdzie mógłbym takie ekstrakty kupić? bo ja poza browamatorem to nie znam nic Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PiotrM Opublikowano 23 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2017 Co do robienia syropu cukrowego do refermentacji to powinien on być na poziomie ekstraktu początkowego. Wtedy nie rozwadniasz piwa ani nie zwiększasz alkoholu. Wysłane z mojego SM-A310F przy użyciu Tapatalka garot 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
garot Opublikowano 23 Lipca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2017 Co do robienia syropu cukrowego do refermentacji to powinien on być na poziomie ekstraktu początkowego. Wtedy nie rozwadniasz piwa ani nie zwiększasz alkoholu. Wysłane z mojego SM-A310F przy użyciu Tapatalka Początkowego? ja myślałem że końcowego, przed butelkowaniem miałem 3blg i tyle dodawałem wody aby po rozpuszczeniu glukozy było 3blg. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PiotrM Opublikowano 23 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2017 Co do robienia syropu cukrowego do refermentacji to powinien on być na poziomie ekstraktu początkowego. Wtedy nie rozwadniasz piwa ani nie zwiększasz alkoholu. Wysłane z mojego SM-A310F przy użyciu Tapatalka Początkowego? ja myślałem że końcowego, przed butelkowaniem miałem 3blg i tyle dodawałem wody aby po rozpuszczeniu glukozy było 3blg. Prawie caly cukier, który dodasz pójdzie w alkohol. Jak zrobisz syrop na poziomie ekstraktu końcowego to dostaniesz z niego np. 2 litry 1,5% alkoholu dla 3 blg, co jest niższe pewnie od reszty piwa. Jak zrobisz syrop na poziomie ekstraktu początkowego np. 10blg to dostaniesz z tego pewnie 0,7 l i 4,5% alkoholu co powinno być trochę więcej niż reszta piwa. Idealnym rozwiązaniem by było zrobienie syropu o blg równym początkowy - końcowy. Wtedy poziom alkoholu po refermentacji powinien zostać taki jak piwa przed refermentacją. To jest tylko tak jako ciekawostka. Browar to nie apteka i robiąc gestszy lub rzadszy syrop pewnie robisz błąd na poziomie 0,5% ostatecznej wartości alkoholu. Czyli zamiast 5% możesz dostać 4,5% lub 5,5%. Wszystko oczywiście pi razy drzwi. Wysłane z mojego SM-A310F przy użyciu Tapatalka garot 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
garot Opublikowano 23 Lipca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2017 Co do robienia syropu cukrowego do refermentacji to powinien on być na poziomie ekstraktu początkowego. Wtedy nie rozwadniasz piwa ani nie zwiększasz alkoholu. Wysłane z mojego SM-A310F przy użyciu Tapatalka Początkowego? ja myślałem że końcowego, przed butelkowaniem miałem 3blg i tyle dodawałem wody aby po rozpuszczeniu glukozy było 3blg. Prawie caly cukier, który dodasz pójdzie w alkohol. Jak zrobisz syrop na poziomie ekstraktu końcowego to dostaniesz z niego np. 2 litry 1,5% alkoholu dla 3 blg, co jest niższe pewnie od reszty piwa. Jak zrobisz syrop na poziomie ekstraktu początkowego np. 10blg to dostaniesz z tego pewnie 0,7 l i 4,5% alkoholu co powinno być trochę więcej niż reszta piwa. Idealnym rozwiązaniem by było zrobienie syropu o blg równym początkowy - końcowy. Wtedy poziom alkoholu po refermentacji powinien zostać taki jak piwa przed refermentacją. To jest tylko tak jako ciekawostka. Browar to nie apteka i robiąc gestszy lub rzadszy syrop pewnie robisz błąd na poziomie 0,5% ostatecznej wartości alkoholu. Czyli zamiast 5% możesz dostać 4,5% lub 5,5%. Wszystko oczywiście pi razy drzwi. Wysłane z mojego SM-A310F przy użyciu Tapatalka Dziękuję za informację, będę pamiętał przy kolejnej warce Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hedgehog Opublikowano 23 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2017 (edytowane) [quote name="hedgehog" post="451296" timestamp="1500831701jakby co to ja drożdży z brewkita nie użyłem, kupiłem s04 i ekstrakt słodowy Co do ekstraktów to mam na oku portera A czy mógłbyś podać jakiś link gdzie mógłbym takie ekstrakty kupić? bo ja poza browamatorem to nie znam nic No to bardzo dobrze Ekstrakt poszukaj jeszcze w Twój Browar i AlePiwo. Zobacz najlepszy stosunek ceny do masy. Co do piwa to za lagery na razie się nie bierz. Z własnego małego doświadczenia wiem, że jeśli nie masz stabilnej temperatuy fermentacji to mocne piwa i te dolnej fermentacji odpuść bo nic dobrego z tego nie będzie. Uwarz jakiegoś belga, ew APA. Naucz się kontrolować proces a na wyzwania przyjdzie czas. Po co masz się krzywić przy własnym piwie. Ja pierwsze kilka warek zabiłem właśnie brakiem wiedzy o fermentacji i warzeniem mocnych piw. Nad przefermentowaniem takowych trzeba się pochylić bardziej jak na fermentowania jekkiego stouta'u czy APA. Powodzenia, Aha polecam wykłady Czesława Dziełaka z Warszawskiego Festiwalu Piwa (są na YouTube). Naprawdę sporo wnoszą dla początkujących piwowarów. Edytowane 24 Lipca 2017 przez hedgehog Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
garot Opublikowano 24 Lipca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2017 [quote name="hedgehog" post="451296" timestamp="1500831701jakby co to ja drożdży z brewkita nie użyłem, kupiłem s04 i ekstrakt słodowy Co do ekstraktów to mam na oku portera A czy mógłbyś podać jakiś link gdzie mógłbym takie ekstrakty kupić? bo ja poza browamatorem to nie znam nic No to bardzo dobrze Ekstrakt poszukaj jeszcze w Twój Browar i AlePiwo. Zobacz najlepszy stosunek ceny do masy. Co do piwa to za lagery na razie się nie bierz. Z własnego małego doświadczenia wiem, że jeśli nie masz stabilnej temperatuy fermentacji to mocne piwa i te dolnej fermentacji odpuść bo nic dobrego z tego nie będzie. Uwarz jakiegoś belga, ew APA. Naucz się kontrolować proces a na wyzwania przyjdzie czas. Po co masz się krzywić przy własnym piwie. Ja pierwsze kilka warek zabiłem właśnie brakiem wiedzy o fermentacji i warzeniem mocnych piw. Nad przefermentowaniem takowych trzeba się pochylić bardziej jak na fermentowania jekkiego stouta'u czy APA. Powodzenia, Aha polecam wykłady Czesława Dziełaka z Warszawskiego Festiwalu Piwa (są na YouTube). Naprawdę sporo wnoszą dla początkujących piwowarów. Dziękuję za pomoc! Oczywiście wiem że lagery to dolna fermentacja, ja akurat nie mam zamiaru w ogóle robić lagerów, średnio za nimi przepadam Mam już w projekcie zrobienie lodówki ze styropianu, 3 szt mam w piwnicy Więc powinno mi się teraz lepiej brzeczka schłodzić. Chciałbym jakieś ciemne piwo, czy jakiś Dark Ale na wakacje wyjdzie i schłodzony w lodówce ze styro? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Młynek Opublikowano 24 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2017 Schlodzi sie. Jak jest szczelnie to bez problemu trzyma ponizej 20st. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hedgehog Opublikowano 24 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2017 Nigdy nie fermentowalem w skrzyni ze styropianu. Pierwsze kilka warek fermentowalem w domu i szczerze powiedziawszy to nie do picia było. Może gdybym wcześniej kraftu nie pił to by mi smakowało ale sam rozmiesz. Ja fermentuje w lodówce gdzie się mieści jedno wiadro 20 l i w witrynie chłodniczej do której z kolei spokojnie upycham 2 standardowe wiadra. Do tego dorobiłem sterowniki i jak na razie się sprawdza. Co do skrzyń to za dużo ludzi tego systemu używa. To musi zdawać egzamin. Plus lodówki jest taki że ustawiam np 15 st C i spadam Jak lubisz ciemne to Owsianego stouta sobie uwarz. Mnie osobiście bardzo ten styl pasuje. Z tym schłodzeniem to nie bardzo rozumiem. Jeśli chodzi o chłodzenie po gotowaniu to chyba słaby pomysł. Ale do obniżenia temperatury fermentacji myślę że da radę w lecie. Co najwyżej będziesz częściej wkłady wymieniał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Młynek Opublikowano 24 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2017 Nie no, do komory idzie juz schlodzona brzeczka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
garot Opublikowano 25 Lipca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2017 Z tym schłodzeniem to nie bardzo rozumiem. Jeśli chodzi o chłodzenie po gotowaniu to chyba słaby pomysł. Ale do obniżenia temperatury fermentacji myślę że da radę w lecie. Co najwyżej będziesz częściej wkłady wymieniał. Oczywiście chodzi o utrzymanie temperatury niskiej przy fermentacji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się