Krzysztof Szwajka Opublikowano 31 Lipca 2017 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2017 Z dnia na dzień zdecydowałem, że pojadę w tym roku na Woodstock. Mam dużo kveika 13 blg, jasny zasyp, goryczka średnia, dużo estrów. Powinno być ok. Celowałem w 2 vCO2 i faktycznie nie jest zbyt gazowane. Piwo chcę przelać do PETów. Pewnie wezmę 3x 1,5l, albo 1x 5l. Mam dwa pomysły: 1. Maksymalnie schłodzić piwo w butelkach(1°C) i przelać nie spieniając do PETów 2. Przelać jak jest, ale sypnąć trochę cukru do refermentacji(piwo już siedzi w butelkach jakieś 1,5 miesiąca) Drożdże wyrobią się do środy wieczorem, jeżeli przeleję piwo jutro rano(wtorek)? Jeżeli założyć, że się wyrobią to ile dać cukru? PETy oczywiście będą czyste, sterylność jak przy normalnym rozlewie, ale na pewno piwo wypiję już w środę, więc chyba aż tak bardzo upał piwa nie zabije. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kordas Opublikowano 1 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2017 Wybierz możliwie jak najgładsze butelki, schłodź piwo, przelej, dodaj cukru (w syropie, chyba że chcesz mieć efekt, jak wrzucenie mentosa do coli) trzymaj w ciepłym, schłodź trochę przed spożyciem. Chyba, że nie przeszkadza ci lekka utrata gazu. Osobiście wątpię, żeby drożdże, które były już trochę czasu w butelce, zjadły cały cukier przez dobę. Rok temu na Woodstock robiłem tak samo, tylko butelki odstawiłem na nagazowanie na ok 3-4 dni. Dawałem na oko ok 2 łyżeczek na piwo, choć zależało od tego, jakie piwo przelałem. Krzysztof Szwajka 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Młynek Opublikowano 1 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2017 Ostatnio kolega rozlal session ipa z kega do petow. Ocet po dwoch dniach. Moze pomysl z refermentacja cos by dal. Krzysztof Szwajka 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Enethion Opublikowano 1 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2017 Myślę, że to nie była wina kega ani petów, a prędzej sterylności i natlenienia. Refermentacja w niewielkim stopniu niweluje tylko jedno z tych. Wysłane z Rivendell przy użyciu Palantíru Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Młynek Opublikowano 1 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2017 Przede wszystkim natlenienia, ale nie wiem czy da sie tego uniknac przelewajac z butelki do butelki piwo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Enethion Opublikowano 2 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2017 Butelka-butelka faktycznie będzie problematyczne. Ale keg-butelka... Można napuścić CO2 do butelki i dopiero nalewać Wysłane z Rivendell przy użyciu Palantíru Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Młynek Opublikowano 2 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2017 Mozna wiele rzeczy ale ja tylko podaje moje doswiadczenia, a raczej kumpla u ktorego kiedys zostawilem keg z piwem i go potrzebowalem po paru dniach. Wiecie jak ciezko wytlumaczyc przez telefon jak uruchomic rozlew z kega... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kordas Opublikowano 8 Sierpnia 2017 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2017 Przecież ocet nie jest z natlenienia, chyba że będzie to piwo z brettami, ale i tak przez dwa dni z piwa czystego raczej nie zrobiłby się ocet. Piwo musiało się zakazić przy przelewaniu, albo wcześniej było już zakażone i przelanie tylko pomogło się infekcji rozwinąć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysztof Szwajka Opublikowano 23 Sierpnia 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2017 Dawno nie było mnie na forum. Napiszę co z tego przelewania wyszło. Piwo schłodziłem do 1°C. Przelewałem prosto do PETów, możliwie jak najostrożniej. I tak dość mocno się spieniło. W piwie zostało niewiele nagazowania, ale ono wyjściowo było refermentowane na dość płaskie. Całość wypita jeszcze tego samego dnia co rozlew do PETów. W smaku ok, zero kwasu, utlenienia, ale trudno, żeby w kilka godzin coś takiego się rozwinęło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się