Skocz do zawartości

Zamknięty transfer do kega


Alexy

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć!

 

Wykombinowałem sobie wczoraj przy niedzieli prosty i tani (nie wiem jeszcze czy dobry!) system zamkniętego transferu piwa po fermentacji do kega. Testy na sucho (a raczej na mokro, z użyciem wody) wypadły całkiem pozytywnie. Czy ktoś z Szanownych kombinował coś takiego? Jakie były efekty z transferem piwa?

 

Co mną kierowało, żeby się tym zająć? Niebawem będę przelewał do kega belgijskiego blonda, którego zamierzam 2 tygodnie lagerować a potem kilka dobrych tygodni potrzymać w kegu w temperaturze pokojowej. W planach niebawem inne belgi, które poleżą jeszcze dłużej. Chcę unikąć przede wszystkim natlenienia. Przy okazji ograniczyć ryzyko infekcji przy rozlewie.

 

Plan jest taki:

1) Wymyty keg napełniam starsanem tak, aby praktycznie nie zostało w nim powietrza

2) Za pomocą CO2 wypycham starsan z kega do innego kega (przyda się na później)

3) Mam w ten sposób zdezynfekowany keg wypełniony CO2

4) Zakładam moją pokrywkę dedykowaną do rozlewu na fermentor z piwem po jego uprzednim cold crashu (szczególnie po dry hoppingu aby wszystko opadło)

5) Pokrywka ma zamocowany zawór ball lock CO2 oraz rurkę od płynu z kega podpiętą do ball locka od płynu (rurka wsunięta przez szczelną gumową uszczelkę)

6) Keg podłączam do mojej rurki za pomocą wężyka z dwiema szybkozłączkami od płynu

7) Otwieram zawór bezpieczeństwa w kegu (aby CO2 mógł się wydostać)

8) Puszczam delikatnie CO2 z butli (aby ciśnienie nie wywaliło mi pokrywki od fermentora) i czekam aż zacznie grawitacyjnie lecieć.

9) Dzięki wpuszczeniu rurki do zlewania przez gumową uszczelkę mam swobodę manewrowania nad osadami. Przezroczysty fermentor pozwala mi widzieć co się dzieje ;)

10) Dopuszczam lekko CO2 aby nie zrobić podciśnienia

 

Poniżej fotki z prób na wodzie oraz kilka wątpliwości.

 

1) Rozpoczęcie syfonu na wodzie wymagało całkiem sporego ciśnienia, pokrywka była na granicy odskoczenia i nieźle napuchła. Ciekawe czy da radę w ten sposób wypchnąć ciecz o większej gęstości...

2) Chmielenie na zimno - z reguły chmiel na zimno opada mi ładnie na dno, ale jak złapie się jakiś większy paproch to może mi zapchać zawór. Założenie filtra in-line odpada, bo zbyt małe ciśnienie mam dostępne.

 

YqfzXhJ.jpg

 

m1zmLDK.jpg

 

4xPVHc8.jpg

 

yInrJuP.jpg

Edytowane przez Alexy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

The main issue with the tap was that I would need to get a different piece of tubing and put a worm clamp over it to keep it on the tap. I'm a bit short on swivel nut barbs right now for the correct tubing so that is my limiting factor. Otherwise, I saw pillowing in the fermentor lid but no issues with the transfer aside from dripping due to poor seal between tubing and spigot. I lost maybe 100 mL in the whole transfer, which wasn't bad considering it was rigged up using what I had on hand and it was my first run-through. Should have no issues next time I want to use my bucket fermentor. I don't use it often since I normally brew smaller batches into a keg and closed transfer out of a fermentation keg is a simple matter.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Thanks Bret! If only cornies allowed for a full 5 gal batch fermentation this would be a no-brainer for me to start fermentation in kegs.... :) Let's see how my system will hold on a real beer attempt in 1-2 weeks. I may cut the dip tube a little bit to limit head of liquid and so it would need less pressure to start the siphon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Robię tak od dłuższego czasu tyle że ze szklanych butli do kegów . Mała sugestia , załóż kranik na wężyk spustowy , ponieważ jeżeli zdekantujesz piwo do końca i w rurce poleci CO2 to w kegu zacnie intensywnie pienić się , co w konsekwencji nie potrzebnie zabrudza zaworki czapą piany . A i rurkę mam zagiętą do góry , tak mniej osadu ze dna zbiera .

Edytowane przez czeburaszka710
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...
  • 3 tygodnie później...
  • 2 miesiące temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.