bzium1986 Opublikowano 23 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2010 witam; jakieś 2 tygodnie temu zabutelkowałem piwo miodowe (21°Blg spadło do 6) z dodatkiem cukru (sacharoza, miarką do butelki). dzisiaj otworzyłem 2 butelki i ku mojemu przerażeniu odkryłem, że piwo nie ma gazu. Zdarzyło mi się to po raz pierwszy i kompletnie nie mam pojęcia, czym może to być spowodowane. Piwo jest nawet niezłe, ale brak gazu to ogromny defekt. Jak dogazować? Jak pomóc temu piwku? pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adanjan Opublikowano 23 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2010 witam;jakieś 2 tygodnie temu zabutelkowałem piwo miodowe 2 tygodnie to dość krótko jak dla dość mocnego (21°Blg ) piwa, ja bym poczekał jeszcze co najmniej 2 miesiące, wtedy będzie można oceniać czy się nagazowało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bzium1986 Opublikowano 23 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2010 hm... inne piwa już po 2 dniach były już solidnie nagazowane, więc te 2 tygodnie to trochę mnie martwi... pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 23 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2010 21°Blg i ty chcesz aby było nagazowane przez dwa tygodnie????? :rolleyes: czytaj forum tu jest wszystko napisane nieraz po dwa razy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cyfronik Opublikowano 24 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2010 A to piwo to lager, czy ale? W jakiej temperaturze je trzymasz? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bzium1986 Opublikowano 24 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2010 jest to ale (na US-05). butelki są trzymane w piwnicy w temp. ok. 19°C Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cyfronik Opublikowano 24 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2010 Drogi kolego Wg danych które podałeś, tzn. nastaw początkowy i odfermentwanie, wynika, że Twoje piwo może mieć nawet 8,3-8,7 alc/vol. To dość dużo. Na tyle dużo, żeby zabić drożdże. Niestety Fermentis nie podaje tolerancji swoich drożdży na alkohol. Rzekłbym, żebyś nie panikował i wszystko będzie dobrze gdyby nie to, że trzymasz piwo w temperaturze 19°C. A to, oraz okres dwóch tygodni, to na tyle korzystne warunki dla drożdżaków, że już jakiś gaz powinien w butelce być. Wydaje się, że jedynym rozsądnym wyjściem z sytuacji jest dodanie gęstwy drożdży bardziej odpornych na alkohol np. tych http://www.piwo.org/forum/t1617-Wyeast-1728--Scottish-Ale%26%238482-.html i żyć nadzieją, że ruszą. Druga możliwość jaka mi przychodzi do głowy (choć muszę z bólem serca dodać, żebyś nie łudził się za bardzo) to jest, że drożdże szybko opadły na dno, zanim podjęły refermentację. Miałem tak w jednym swoim bitterze, ale on był refermentowany w temp. ok 14°C (Danstar Nothingham). Po kilkukrotnym zbełtaniu butelek drożdże ruszyły z robotą, chociaż przez miesiąc jakoś im się nie spieszyło. Przejrzyj wątek "Gazowanie mocnych lagerów" http://www.piwo.org/forum/t1287-Gazowanie-mocnych-lagerow.html może tam znajdziesz jakieś inspiracje. Pzdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rad998 Opublikowano 7 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2010 hm... inne piwa już po 2 dniach były już solidnie nagazowanepozdrawiam po 2 dniach solidnie nagazowane ? to chyba miales jakies drożdże z ADHD moje piwa po tygodniu czy nawet 2 sa ledwo ledwo pęcherzykujące. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się