Słabe odfermentowanie RIS'a

[empty_nick]

Cześć.

 

Ostatnio zdarzyło mi się ugotować malinowego RIS'a 24BLG, skład:

Pale Ale        10,50kg
Żytni           1,50kg
Monachijski     0,50kg
Caramel         0,50kg
Biscit          0,20kg
Jęczmień Palony 1,00kg
Płatki Owsiane  0,5KG

Piwo zadałem wszystkimi drożdżami US-05 z innej warki (jakiś pszeniczniak) i ku mojemu zaskoczeniu, piwo odfermentowało do 12BLG i nie chce zejść niżej, piwo w tej formie jest... wybitnie udane stąd też moje pytanie, czy mogę to piwko zabutelkować z tak wysokim BLG? jak upewnić się że już nie zejdzie niżej (12BLG utrzymuje się już od 2 tygodni)

[zasada]

Jak zacierałeś, jak mierzyłeś gęstość, w jakich temperaturach fermentowałeś, ile gęstwy dałeś, ile litrów jest?

Pozdrawiam.

edit: tak na szybko rzucam kilka pytań z obszarów które mogą mieć na to wpływ: zacieranie na ilość cukrów niefermentowanych, pomiar gęstości czasami wymaga korekty (refraktometr) co często jest niedopilnowane, temperatura może spowalniać drożdże, ilość i jakość gęstwy może wpłynąć na żywotność i apetyty drożdży, litraż w sumie w odniesieniu do gęstwy .

Edytowane 26 Września 2018 przez zasada

[empty_nick]

Powinienem napisać to od razu, przepraszam

Poniżej wklejam linki do dzienników piwowarskich wszystko co wiem o tej warce jest w nich zawarte

Warka #17

RIS

 

PS wklejam linki do dokumentów zamiast przepisywać, ponieważ prawdopodobnie z czasem będę je uzupełniał. W przypadku jakichkolwiek pytań piszcie

[zasada]

O ile dobrze czytam te arkusze to 7,5 g US-05 na 46 litrów piwa zwiastuje ich mocne zmęczenie (poza niedofermentowaniem piwa, ale to nie jest omawiany problem) i mogło źle wpłynąć na kondycję gęstwy.
Drugie to zacieranie - godzina w 72°C mogła dać dużo cukrów niefermentowalnych.
Dwa tropy jakie widzę.

Edytowane 26 Września 2018 przez zasada

[empty_nick]

Do warki #17 dałem saszetkę drożdży na fermentor, więc powinno być 2 x 11.5g (już poprawiłem w arkuszu) a nie 7,5 (z jakiegoś powodu sądziłem że saszetka to 7,5g...).

Co do zacierania, chciałem żeby to piwko wyszło słodkie, ale nie sądziłem że temperatura zacierania może mieć aż takie znaczenie i żeby wyklarować, nie godzina w 72 tylko 1:30 w 70 stopniach

Pytanie zostaje otwarte, czy jeżeli twoje przypuszczenia są słuszne i problemem są "słabe" drożdże (co zakładam, mogę potwierdzić robiąc FFT) czy mogę założyć że drożdże mają dość i zabutelkować piwo? (ew. poczekać jeszcze ~2 tygodnie) Bo tak jak pisałem wcześniej, ten smak który uzyskałem jest idealny i nie chciałbym go "dofermentowywać" jeżeli jest taka możliwość

[zasada]

13 minut temu, empty_nick napisał:

nie godzina w 72 tylko 1:30 w 70 stopniach

 

14 minut temu, empty_nick napisał:

nie sądziłem że temperatura zacierania może mieć aż takie znaczenie

Mocne piwa wszędzie polecają zacierać niżej (np. po brytyjsku 66-67°C), ponieważ tak czy inaczej mają dużo ciała.

Napisz jeszcze czym mierzysz gęstość i w jakich temperaturach i jak długo łącznie fermentuje bo jak się okazuje z arkusza niewiele wyczytuję.

 

 

 

[empty_nick]

Mierzenie gęstości: cukromierz + termometr (jeśli temperatura jest nieco wyższa np. >24 stopni to robię korektę TU)

akurat daty się zgadzają
warzenie + zadanie drożdży : 24.08.2018 -> 23.6 BLG, temp. brzeczki podczas zadania 26 stopni (należy pamiętać że później przelałem ją ~10 razy z fermentora do fermentora więc ta temperatura na początku fermentacji była nieco niższa)
08.09.2018 -> 12 BLG temp 21

22.09.2018 -> 12 BLG temp 21