Skocz do zawartości

pozostałości na przednówku - jaka receptura na pszeniczniaka?


poldek34

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, chcę tego bitterka rozlać do butelek. Jakie jest zalecane nagazowanie go. W kalkulatorach piszą, że ma być słabo gazowany 0.75-1,3. A jak Ty go gazujesz? 

Edytowane przez poldek34
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 hours ago, poldek34 said:

Cześć, chcę tego bitterka rozlać do butelek. Jakie jest zalecane nagazowanie go. W kalkulatorach piszą, że ma być słabo gazowany 0.75-1,3. A jak Ty go gazujesz? 

Ja daje po 2g na 0.5l. Zwykły cukier rozpuszczony w wodzie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zadałem wg tego kalkulatora: http://www.beer-calc.pl/ileDodacCukru

 

wyliczył mi 88g. Brzeczki 23 litry, początkowe blg 14, temp. 14stopni, nasycenie 2.0. W stosunku do Twojej miary o 4 g mniej.

p.s.

Piwo w smaku bardzo fajne. :-))) 

 

 

Edytowane przez poldek34
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 hours ago, poldek34 said:

Zadałem wg tego kalkulatora: http://www.beer-calc.pl/ileDodacCukru

 

wyliczył mi 88g. Brzeczki 23 litry, początkowe blg 14, temp. 14stopni, nasycenie 2.0. W stosunku do Twojej miary o 4 g mniej.

p.s.

Piwo w smaku bardzo fajne. :-))) 

 

 

nagazowanie to niuanse :D

 

przy rozlewie jest super, potem ze 2 tygodnie daje młodym piwem. później super sobie dojrzewa.

smacznego:D!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Minęło 2,5 tygodnia od zabutelkowania, nie wstawiałem do temp. pokojowej ale stoi cały czas w temp. 15-17 stopni celsjusza. Gazuje się "wolno". Dziś otworzyłem - jeszcze nie nagazowane w pełni(mam nadzieję), bo tego mogło być więcej. Ale smakowo wow! Nuty kawowe na początek, aromat słodowy, goryczka i aromaty chmielowe w tle - przypuszczam, że jeszcze się uwydatnią gdyż to bardzo młode piwo. Ale odczucie aksamitności, "oleistości" na finiszu jest dosyć unikalnym doświadczeniem.  Zachęca zdecydowanie do otwarcia drugiej butelki (poprzestałem dziś na dwóch, :-))  ).  Mogło być trochę słabsze jeśli chodzi o alkohol, choć pewnie ma ok. 7%(14% blg) i nie jest wytrawne ale słodowe.

Zatem bardzo ciekawe piwo i warto poczekać na "rozwój wypadków", jak będzie się rozwijał jego smak i aromat wskutek dojżewania - może dać go do niższej temperatury, np. ok 7-10 stopni?( ale jak się nagazuje)

 Zaskoczyła mnie jego "kawowość" - z pewnością nabierze jeszcze szlachetności, tzn. wygładzi się - jednal to tylko "oszukany Bitter. :-))) Aż się chce zabierać za kolejną warkę. Jednak najpierw zabiorę się za  stauta owsianego wg receptury tegoż samego autora. - dzięki Jankasper!!!  

Co do tego Bittera, za tydzień otworzę kolejną butelką i opiszę zmianę smaku. 

Edytowane przez poldek34
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.02.2019 o 09:43, Jankasper napisał:

Recepta:

4kg pilznenskiego 

0.5 płatki owsiane błyskawiczne.

0.3kg special b

0.3kg Słód carafa special III 

 

Carafe i special B możesz zesrutowac na mąkę. Platki kleikujesz. 

 

Zacieranie w 67C przez godzinę 

Powoli podnosisz temperaturę. 

75'C 15 minut. 

 

Zaczynasz zagotowywać. Jak już ma 80C wrzucasz 40g marynka. 

Po 45minutach od zagotowania wrzucasz 30g chmielu aromatycznego. East Kent gooldingsa,  fuggles,  albo Lubelski. Może być mieszanka. 

Po 60 wyłączasz grzanie,  czekasz minutę, zaczynasz chłodzenie. 

Masz chłodnicę zanurzeniowa? Gotujesz w tym klarstein?  

Z takiego założenia wyszedłem. 

 

Jeśli wczorajsze piwo się uda,  gęstwa po nim będzie idealna. Ilość musisz wyliczyć z kalkulatora. Trzeba bardzo mocno napowietrzyc brzeczkę. 

 

 

Jutro zamierzam uwarzyć tego stauta owsianego.  Ile użyć wody, 20 na 20 jak w bitterze?  p.s.Mógłbyś tę recepturę rozpisać procentowo aby zrobić większą warkę.. ? dzięki.

Edytowane przez poldek34
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale dałem do pieca, właśnie warzę stauta owsianego i zapomniałem dodać do słodów płatków owsianych, :-)))) Skapnąłem się pod koniec zacierania.  No nic, nie będzie gładki..  ale chropowaty. :-)))

Zaskoczony jestem wydajnością. z 4,6 kg słodów wyszło 34 litry brzeczki 11 BLG. To moja druga warka na Klarsteinie Braucheld. Tym razem dałem więcej wody do zacierania ( 20 litrów i wysładzałem też taką ilością). Dodatkową zmianą jaką zastosowałem to włożenie węża z cyrkulacji brzeczki w koszu zaciernym aby wprawiał w ruch brzeczkę -"wewnątrz", dodatkowo mieszałem 4 chwilkę - było warto. :-))))

Edytowane przez poldek34
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mierzyłem blg w temp. pokojowej,  ok, 22 stopni. Ale jest coś nie tak z moim balingometrem bo przed gotowaniem wskazywał 11blg a po odparowaniu 5 litrów przy gotowaniu wskazał 8,5blg.  Wieczorem go sprawdzę na wodzie czy wskazuje zero.. - może podziałka w środku się "przesunęła".. ? Mam zonka bo nie wiem jakie blg mam początkowe.

Przy wysładzaniu nie mierzyłem blg - nigdy nie mierzę. Ale zawsze mi wychodziło między 11-12,5 przy tych ilościach słodu. 

 

Balingometr sprawdziłem - pokazuje 0 na wodzie a więc prawidłowo. Może błąd pomiaru wyniknął z tego, że pobrałem brzeczkę do pomiaru z kranika(z dołu), a nie wymieszałem jej wcześniej. Więc po filtracji gęsta frakcja mogła być na dole a mniej gęsta na górze - w automatach wysładza i filtruje się w tym samym garze - więc mogła być nie wymieszana. Nie zwróciłem na to uwagi, bo dotyczas nabierałem brzeczką z góry.. gdy warzyłem w garze.. .  Sugerując się wysokim blg przeholowałem z wysładzaniem i wyszedł cienkuś.. ? Innego pomysłu na przyczynę błędu nie mam.

 

No to wynikałoby, że uwarzyłem "cienkusia"  - 8blg, dosładzać cukrem trzcinowym czy zostawić tak jak jest? 

 

p.s.

Fermentacja z gęstwy ruszyła jak z kopyta - piana prawie wylewa się z fermentora - uchylone wieko zostawiłem spodziewając się "bum" - temperatura fermentacji 16stopni C.

 

Edytowane przez poldek34
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jankasper,

No to teraz jest młyn. Okazało się, że pomyliłem słody. Zamiast jęczmienia sypnąłem przenicę i uwarzyłem stouta na pszenicy i gęstwie z bittera wg Twojego przepisu-alem łoś-wszystko do bani. Takiego "eksperymentu" chyba nikt nie popełnił.. - w sensie: bezsensowny nowy styl. 

Edytowane przez poldek34
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

1 godzinę temu, poldek34 napisał:

Zamiast jęczmienia sypnąłem przenicę i uwarzyłem stouta na pszenicy

Przecież to kompletnie nie ma znaczenia smakowego, w życiu nikt w ślepym teście nie odróżni na jakim to słodzie robione,

pianę może będziesz miał lepszą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.