Jump to content

Grodziskie bez gotowania


Recommended Posts

Plan jest taki,

zalany wrzątkiem słód 3 kg grodziski   , po scukrzeniu wstępnym (jakieś 2 godz) pieczony pod przykryciem około 2-3 godz w temp 150-180sC (ale nie mierzyłem,tak domyślam się tylko ).

 25 g nugeeta w szyszce gotowane godzinę ,potem dolana woda, wrzucony do tego słód  i temp. podniesiona do 80 i godzina moczenia,

Filtrowanie, i po filtrowaniu temp. brzeczki podnoszona do 80 w celu pasteryzacji  i zostawione do następnego dnia do ostygnięcia,dane drodze i się zobaczy (jestem właśnie w trakcie "zacierania"),

 

Chciałem sprawdzić czy da się z piwem jak z kwasem (czy nie będzie warzyw) i przy okazji czy gotowanie brzeczki spłyca aromat wędzenia.

Edited by dziedzicpruski
Link to comment
Share on other sites

Zrobiłem Grodziskie surowe SM, szyszki do wysładzania dawałem. Wyszło ładnie, klarownie, ale zaraz po fermentacji to jak to mówią pędzący whisky - podkłady kolejowe... :) Więc z mojego doświadczenia, tak, gotowanie spłyca aromat wędzenia. Z czasem wędzonka opadła, piło się to bardzo przyjemnie. Po pół roku, jak już "dość słabo" było czuć wędzonkę, dałem do degustacji piwowarom w Opolu na bitwie piwowarów, byli zaskoczeni, że ze zwykłego Strzegomskiego tyle wędzonki :)

Link to comment
Share on other sites

Z tym torfem to może przesada, ale wędzonka początkowo była bardzo mocna. Z wad to tylko wynikające z fermentacją  S-05 w pomieszczeniu 23 stopnie, ale to wyczuwali tylko ci po kursach sensorycznych. Poza tym wszystko w normie. 

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

No to dzisiaj przelewałem do butelek, wędzonka jak na tą chwilę mocniejsza przynajmniej 2x od takiej gotowanej wersji ( jakby wymoczyć słód wędzony albo oscypka w piwie),zero podkładów czy torfowych nut.

 

Samo piwo wyszło mało gorzkie (nie zrobiłem jak było w planie,nie  gotowałem chmielu godziny) ,a smak  jak normalne młode piwo,żadnych dziwnych akcji, dmsu zero.

Edited by dziedzicpruski
Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

No to po miesiącu jest to zupełnie normalne piwo,jeszcze ze 2 tygodnie temu wędzenie było  w typie cyckanego wędzonego słodu, teraz to tej wędzonki jak na lekarstwo (ale mam "obwędzone" ręce to może nie czuję- pale w piecu właśnie na chleb ), samo piwo zero warzyw, klarowność chyba nawet lepsza niż na zacieranym normalnie(te same drożdże) ,jedyne z czym dałem dupy to goryczka,na następny raz wrzucę chmiel do  pieczenia,

mam tylko problem jak to obliczyć, bo zaparzanie (pieczenie) będzie pewnie trwać ze 1,5-2 godz w temp jakieś 150-200 sC

Link to comment
Share on other sites

  • 4 months later...
  • 2 months later...

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.