Skocz do zawartości

Browar Otwocki


Rekomendowane odpowiedzi

właśnie zdałem sobie sprawę że 3 tygodnie temu minęły 2 lata od mojej pierwszej warki. Tak sobie myślę że spory postęp poczyniłem od zeszłego roku, a co dopiero mówić od września 2009. Aż boję się myśleć co będzie za rok :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem jak to jest. Staram się, skaczę obok piwa żeby było ok to pojawia się kożuch na piwie. A jak wlałem do Flandersa 100 ml bakterii Wyeasta i wsypałem dąb bez dezynfekcji to po 24 godzinach żadnej reakcji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

wczoraj poczyniłem kolejne bezglutenowe. Tym razem zasyp to 3,3 kg słodowanego sorgo i 0,7 kg proso. Niestety samo się nie zatarło dodałem więc alfa i beta amylazę. Wyszło 20 litrów 12,3 blg więc wydajnośc nie taka straszna. Chmielone na 37 IBU za pomocą Nothern brewer z dodatkiem cascade i williamette na aromat. Brzeczka wyszła mętna, totalny brak przełomy. Zadane uwodnionymi S-33. Zobaczymy jak pójdzie, ale przewiduje klarownie żelatyną. Co ciekawe brzeczka ma lekko różowy odcień ;) a i nie było o dziwo problemów z czasem filtracji. Brzeczka zleciała w pół godziny, ale była totalnie mętna. Może niedługo spróbuję to samo z proso.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zrobiłem sobie stouta w środę, ale nie przygotowałem odpowiednio drożdży. Nie dość że nie zrobiłem startera z przeterminowanego propagatora to nawet nie dałem mu napuchnąć. Skończyło się na zadaniu wczoraj wieczorem gęstwy S-04 zebranej z drugiej połowy warki :)

 

a i jak spróbowałem piwa przy przelewaniu na cichą to takiego diacetylu to nie było nawet na kursie dla sędziów, smakowało jak stare zjełczałe masło zmieszane z kawą zbożową. Mam nadzieję się zredukuje, jak nie to przeniosę pod kominek i dodam świeżych drożdży.

Edytowane przez Wiktor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziś zabutelkowałem jedną jedyną butelkę piwa z proso. Jako że jest to obiekt badań do mojej pracy inżynierskiej prawdopodobnie zostanie poddana kolektywnej ocenie sensorycznej :beer:

 

Obecnie butelkuję duvela warzonego w maju. Trochę o nim zapomniałem i sobie leżał ze 3 miesiące w lodówce. Nie wiem dlaczego po tak długim okresie leżakowani piwa ciemnieją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wlałem kontrolę w butelkę po coli i się załamałem. Barwę ma jak cola pół na pół z wodą. A piwo na samym pilzneńskim i cukrze. No cóż zobaczymy co z tego wyjdzie, najwyżej zrobię próby na zwierzętach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

mam wrażenie ze piwo ściemniało bo miało za dużo tlenu i substancje mailarda zaczęły się utleniać, ale to tylko moja robocza hipoteza.

 

Z innych rzeczy zrobiłem barleywine i pilsa. Pils (40l) trafił do lodówki gdzie będzie zimna fermentacja, a jak się skończy to trafi do najchłodniejszej piwnicy na leżakowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

po 13 miesiącach użytkowania skończył mi się CO2 w butli, no prawie się skończył jeszcze można by ją trochę pocisnąć, ale jechałem dziś do Warszawy to wziąłem i ją napełniłem, wykorzystując kontakty z pracy :cool: za całe 20 zł, gdzie normalnie jest ponad 30 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.