scooby_brew Opublikowano 4 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2010 (edytowane) Ja bardziej lubię szyszki, bo mogę do nich użyć siatki i wyciągnąć je z warki po gotowaniu, przez co nie zatyka mi się kranik w kadzi warzelnej, albo chłodziarka przeciwbierzna lub zawory w kegach. Używając szyszek z siatką nie zostawia osadu chmieli na dnie fermentora. Uważam też, że ponieważ chmiele są usuwane po gotowaniu obliczanie goryczki jest bardziej dokładne. Z drugiej strony szyszki zabierają więcej miejsca w lodówce niż granulat. Dla mnie to jest minus, bo zwykle kupuję chmiele ?hurtowo? na internecie (obecnie mam w domu ok. 4 kg różnych rodzaji chmielu ). Zimą nie ma problemu, bo mogę trzymać szyszki w zimnym garażu, ale latem używam granulat, bo mogę je trzymać w zamrażalce. Dlatego chyba częściej używam granulat, chociasz osobiście wolę szyszki Edytowane 4 Czerwca 2010 przez scooby_brew Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 4 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2010 Z drugiej strony szyszki zabierają więcej miejsca w lodówce niż granulat. ... poza tym dużo szybciej się starzeją niż granulat, dlatego chętnie używam szyszek (głównie własnych) na początku sezonu chmielowego, ale jak już się pojawia świeży granulat, przechodzę na niego. Nie lubię też używać siateczek chmielowych, a szyszki luzem robią straszny bałagan w kotle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
danko Opublikowano 4 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2010 Używam granulatu z wyżej wymienionych powodów. Kiedyś też nie miałem dostępu do szyszek chmielu zagranicznych odmian a zależało mi na warzeniu konkretnych stylów więc zacząłem kupować granulaty. Teraz tak już zostało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mimazy Opublikowano 4 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2010 (edytowane) kupiłem zapas szyszek jesienią i upchnąłem bardzo ciasno w słoiki(ubijając), zabezpieczyłem przed dostępem światła (wkładając słoiki w metalizowane woreczki po kawie) i mam nadzieję że do jesieni starczy, oraz że nie zwietrzeje za bardzo Trzymam w piwnicy zimą 17°C, teraz 19- 20°C Edytowane 4 Czerwca 2010 przez Mimazy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 4 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2010 Wsadz te słoiki do zamrażalnika. Ja wole granulat. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzesiuu Opublikowano 4 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2010 (edytowane) A ja szyszki wybieram, wrzucasz ustrojstwo do skarpety , wyciągasz potem z powrotem. Nic nie trzeba cedzić nic nie trzeba kombinować. A że szybciej się starzeje że większa wydajność? sypie 10g więcej i się niczym nie przejmuje Dodam jeszcze że korzystałem z granulatu tylko tyle syfu mi zostawało w garze że musiałem dużo litrów wylewać / ten żur z dna. Edytowane 4 Czerwca 2010 przez fabians Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rex5555 Opublikowano 4 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2010 Preferuję szyszki i bardziej je lubię, choć używam i granulatu, ale z powodu większej różnorodności chmieli, a czasem nawet dlatego że nawet lubelskiego w szyszkach nie ma podczas zakupów w danym e-sklepie, zdarza się. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 4 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2010 Szyszki mają jeszcze tę wadę, że bardzo dużo brzeczki wiążą w sobie. Jak się szczodrze sypnie na goryczkę i dla aromatu, to parę litrów w plecy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 4 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2010 Dodam jeszcze że korzystałem z granulatu tylko tyle syfu mi zostawało w garze że musiałem dużo litrów wylewać / ten żur z dna. Ten żur zlewa się do wysokich kufli, pokali odczekuje aż się ładnie sklaruje i zlewa. Odzysk 95% Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemo70 Opublikowano 4 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2010 A ja wolę szyszki ponieważ do warki używam ich sporo, tworzą przy zalewaniu fermentorów naturalne złoże filtracyjne i kupuję je w rozsądnej cenie, jeśli robię mniejszą warkę ładuję je wtedy w siatki.Jeśli chodzi o przechowywanie to mam je w workach foliowych, ale dobrym sposobem jest ich zmielenie, w słoiki i do zamrażarki, tak robi gerdzio Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaron Opublikowano 4 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2010 Swego czasu używałem prasowanego, fajna sprawa zajmuje troszkę więcej miejsca w zamrażalce niż granulat a po chwili w wrzątku zmienia się w "listki". Niestety ceny są nie do przełknięcia i ostatnio zacząłem używać polskiego granulatu, no i efekty są fenomenalne! (w tym samym czasie zmodyfikowałem moją technikę chmielenia, więc ciężko powiedzieć co miało większy wpływ na efekt końcowy). Ostatnio zaczynam się przekonywać do granulatu i nie widzę żadnej różnicy w jakości! Za to zajmuje mniej miejsca i jest bardziej stabilny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Młody Opublikowano 4 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2010 Zagłosowałem na szyszki, ponieważ mam lodóweczkę z zamrażalnikiem przeznaczoną całkowicie na moje hobby. I nie lubię tego bałaganu w garze po użyciu granulatu, zawsze jest go wszędzie pełno. A do tego szyszki maja w sobie to coś Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scooby_brew Opublikowano 24 Czerwca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2010 Przyszedł mi do głowy jeszcze inny plus dla granulatu: nie potrzebujesz wagi, możesz mierzyć granulat dosyć dokładnie objętościowo np. za pomocą miarki kucharskiej: 15 ml (1 tbls) = 10 g. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Belzebub Opublikowano 24 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2010 Ja przerzuciłem się ostatnio na szyszki. I chyba przy nich zostanę. Po pierwsze faktycznie nie ma tyle błota w garze po drugie osad w części zostaje na szyszce (wsypanej do gara). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się