Coopers Dark Ale

[esen1a]

Cześć

Planuję uwarzyć ciemne piwo z brewkit'a, konkretnie myślałem o Coopers Dark Ale i do tego 1,7 kg ciemnego ekstraktu słodowego w syropie. Moje pytania co do tego piwa

1. Czy ktoś warzył to piwo, coś poleca zmienić/dodać/odjąć? A może lepiej wziąć inny brewkit

2. Czy coś do tego dodać, żeby otrzymać ciekawy smak? Myślałem o kawie...

3. Czy to piwo jest sens chmielić na zimno pomimo że ekstrat jest nachmielony?

4. W jakiej temperaturze fermentować ciemne piwo? Fermentowałem jedną warkę pszeniczną (z brewkit'a gozdawa) i trochę wyszły posmaki alkoholowe. Wydaje mi się, że spowodowane to było temperaturą fermentacji 21-22 stopnie i to samo będzie dla ciemnego piwa. Lepiej jest fermentować w temperaturze 19 stopni?

5. Czy ciemny ekstrakt słodowy nie spowoduje zbyt wysokiej goryczki?

[Jancewicz]

8 minut temu, esen1a napisał:

do tego 1,7 kg ciemnego ekstraktu słodowego w syropie

 

Zamiast ciemnego ekstraktu dodaj jasny. Brewkit ten ma już w sobie wystarczająco ciemnych słodów

 

9 minut temu, esen1a napisał:

Czy coś do tego dodać, żeby otrzymać ciekawy smak? Myślałem o kawie...

 

Nic nie dodawaj. Zrób go po bożemu. Nabierzesz wprawy po kilkunastu warkach to sobie będziesz kombinował.

 

11 minut temu, esen1a napisał:

Czy to piwo jest sens chmielić na zimno pomimo że ekstrat jest nachmielony?

 

To wszystko zależy czego oczekujesz. Brewkity są już chmielone ale standardowo, chmielowej bomby nie oczekuj. Mimo wszystko, jak już pisałem, zrób kilka warek standardowo.

 

12 minut temu, esen1a napisał:

W jakiej temperaturze fermentować ciemne piwo? Fermentowałem jedną warkę pszeniczną (z brewkit'a gozdawa) i trochę wyszły posmaki alkoholowe. Wydaje mi się, że spowodowane to było temperaturą fermentacji 21-22 stopnie i to samo będzie dla ciemnego piwa. Lepiej jest fermentować w temperaturze 19 stopni?

 

Temperatura fermentacji zależy od zastosowanych drożdży a nie od tego czy piwo jest ciemne czy jasne. Brewkity mają najczęściej podstawowe drożdże górnej fermentacji. W takim wypadku najlepiej zacząć fermentować w temp. 15C stopniowo ją podnosząc do 18C i na końcu nawet do temp. pokojowej.

 

14 minut temu, esen1a napisał:

Czy ciemny ekstrakt słodowy nie spowoduje zbyt wysokiej goryczki?

 

Jak już pisałem, zastosuj jasny ekstrakt niechmielony. Zbyt dużo ekstraktów ciemnych może wnieść intensywne posmaki palone, karmelowe (ekstrakty ciemne zawierają często słody karmelowe), czasami nawet kwaśne. Mogą przez to spowodować bardziej intensywne odczuwanie goryczki.

[esen1a]

2 godziny temu, Jancewicz napisał:

Temperatura fermentacji zależy od zastosowanych drożdży a nie od tego czy piwo jest ciemne czy jasne. Brewkity mają najczęściej podstawowe drożdże górnej fermentacji. W takim wypadku najlepiej zacząć fermentować w temp. 15C stopniowo ją podnosząc do 18C i na końcu nawet do temp. pokojowej.

A czy 15 stopni to temperatura otoczenia czy brzeczki? Jeśli miałbym zacząć od 15 stopni to czy przy zadawaniu drożdży, brzeczka też powinna mieć 15 stopni?

[Jancewicz]

I jeszcze jedno. Zrób w sumie 20 litrów a nie jak zapewne w instrukcji 23 litry. Wyjdzie trochę pełniejsze. Przy 23 litrach ludzie narzekają, że wychodzi wodniste.

[Jancewicz]

4 minuty temu, esen1a napisał:

A czy 15 stopni to temperatura otoczenia czy brzeczki? Jeśli miałbym zacząć od 15 stopni to czy przy zadawaniu drożdży, brzeczka też powinna mieć 15 stopni?

 

Najlepiej brzeczki aczkolwiek 15C otoczenia też jest jeszcze akceptowalne. Generalnie dobrze by było aby temp. brzeczki nie przekroczyła 20C podczas burzliwej fermentacji (pamiętaj, że podczas burzliwej temperatura wzrasta o kilka stopni w stosunku do temp. otoczenia). Nie wiem jakie masz warunki do fermentacji. Optymalnym rozwiązaniem jest lodówka ze sterownikiem utrzymująca odpowiednią temperaturę brzeczki.

Tak, przy zadawaniu temperatura powinna być taka w jakiej zamierzasz fermentować w początkowym okresie. Po tym temperaturę możesz stopniowo podwyższać (obniżanie jej w trakcie fermentacji źle wpływa na pracę drożdży)

Edytowane 6 Czerwca 2019 przez Jancewicz

[esen1a]

18 minut temu, Jancewicz napisał:

I jeszcze jedno. Zrób w sumie 20 litrów a nie jak zapewne w instrukcji 23 litry. Wyjdzie trochę pełniejsze. Przy 23 litrach ludzie narzekają, że wychodzi wodniste.

Tak tak, teraz jak robiłem pszeniczne to po fermentacji wyszło mi 21l gdzie około 1l to były praktycznie drożdże na dnie. Po dodaniu do zlanego piwa syropu z cukru do nagazowania wyszło mi 20l. W przepisie jest 23l

 

21 minut temu, Jancewicz napisał:

Nie wiem jakie masz warunki do fermentacji. Optymalnym rozwiązaniem jest lodówka ze sterownikiem utrzymująca odpowiednią temperaturę brzeczki.

Nie mam miejsca specjalnie na dużą lodówkę, którą mógłbym wysterować (najprościej zwykła lodówka z OLX za groszę + jakiś termometr lub drugi do brzeczki). Myślę o zbudowaniu takiej ze styropianu + wkłady do lodówki turystycznej (zamrożone wcześniej) dookoła fermentora + czujnik temperatury w fermentorze z wyprowadzonym wyświetlaczem poza lodówkę.

[c64club]

Robiłem je jako mój pierwszy brewkit. Zrobiliśmy tego 21 litrów, z puszką 1,7kg jasnego ekstraktu Bruntal, fermentowane drożdżami Bulldog Brews English Ale w około 18-19°C.

Dopijam sobie przedostatnią butelkę, po niemal dwóch latach leżenia w piwnicy 12-17 stopni, patrzę sobie na forum a tu Kolega pyta czy warto na pierwszy brewkit Warto je nastawić. Nie kombinuj z dodatkami. Opanuj pierwsze niewiadome w fermentacji, butelkowaniu, kapslowaniu itd.

Potem przejdź na słody, z perspektywy czasu większość wypwiedzi piwowarów wskazuje brewkity jako stracony czas.

 

Piwo na pewno na świeżo zaskoczy, będzie porządnym kawałem czegoś na modłę Bittera.  W miarę dojrzewania zrobiło się owocowe z "miękką" kwaśnością.

[esen1a]

10 godzin temu, c64club napisał:

a tu Kolega pyta czy warto na pierwszy brewkit

To już drugi brew kit. Pierwszy był Gozdawa pszeniczne + ekstrat jasny. 2 dni temu butelkowałem.

 

10 godzin temu, c64club napisał:

Potem przejdź na słody, z perspektywy czasu większość wypwiedzi piwowarów wskazuje brewkity jako stracony czas

Dla mnie nie bo nie mam teraz garnka zacierno warzelnego. Wyszedłem z założenia, że kupię mniejszy gar 20l żeby robić mniejsze warki (doświadczenie po brewkit). 

Widzę też jakie pierdoły są mi jeszcze potrzebne. Może zrobię jeszcze jeden lub dwa brewkit'y i wreszcie zrobię normalne piwo i pierwsze będzie pszeniczne  żeby porównać z tym brewkitem. Inne doświadczenie, które mi wyszło, że piwo po 8 dniach fermentacji burzliwej bardzo spowolniło wydawało mi się że to koniec. Zmierzyłem blg i było 1,5. Według przepisu to już powinienem butelkować a tutaj "pyk" i poczekalem do 13 dnia.

 

 

A czy ktoś z Was warzył piwo latem w takie gorące dnie jak teraz (u mnie jest około 28 stopni)? Czy lepiej poczekać z tym do jesieni? W pomieszczeniu gdzie będzie stał fermentor jest około 22 stopni, chyba lodówka tutaj będzie nieunikniona przy tym piwie?

Edytowane 7 Czerwca 2019 przez esen1a

[Bogi]

Kup większy, idealny będzie 30 litrów +, pszeniczne zrób już z ekstraktów, będziesz bardziej zadowolony i będziesz miał więcej kontroli nad samym piwem-przyprawy, chmielenie, itd. Np. wg takiego schematu:

 

1700 pszenicznego 

1700 jasnego

660 miodu

15/15 chmiel/kolendra, na 30 minut, chmiel Hallertauer najlepiej któryś

S-33

Jak zrobisz 15 litrów, będzie pełniejsze 14,5blg, a jak normalnie to akurat z 11,5blg, S-33 są idealne do pszenicznych.

Edytowane 7 Czerwca 2019 przez Bogi

[esen1a]

2 minuty temu, Bogi napisał:

Kup większy, idealny będzie 30 litrów

Tak tylko do większego to albo musiałbym kupić jakiś podgrzewacz albo kociołek z lidla. Na indukcji boję się postawić gar 30l. 20l to już mógłby stać bez większych obaw. Kolejna sprawa to ilość wyprodukowanego piwa. W spiżarni więcej pomieszczę transporterów po 20 piw niż, po 40 piw. Jak będzie niedobre to też łatwiej je skończyć niż męczyć się z dopijaniem. No i daje mi to możliwość częstszego robienia.

[Jancewicz]

Godzinę temu, esen1a napisał:

A czy ktoś z Was warzył piwo latem w takie gorące dnie jak teraz (u mnie jest około 28 stopni)?

 

W takich warunkach to albo lodówka albo ciepłolubne drożdże (np. kveiki)

[Jancewicz]

Godzinę temu, esen1a napisał:

Wyszedłem z założenia, że kupię mniejszy gar 20l żeby robić mniejsze warki (doświadczenie po brewkit). 

 

Wyjściem jest warzenie z ekstraktów niechmielonych + mini zacieranie. Ekstrakty traktujesz jako bazę słodową. Resztę dodatków normalnie zacierasz w mniejszym garnku.

[esen1a]

40 minut temu, Jancewicz napisał:

Wyjściem jest warzenie z ekstraktów niechmielonych + mini zacieranie

Chodzi ci o coś takiego jak na tym filmiku - https://www.youtube.com/watch?v=MpGAbN6W8YM

?

Odnośnie warek 10l to nie jest kwestia zmniejszenia składników o połowę - zwykle są na 20l?

 

43 minuty temu, Jancewicz napisał:

W takich warunkach to albo lodówka albo ciepłolubne drożdże (np. kveiki)

 

I do takiego ciemnego piwa mogę je zastosować? Znalazłem do nich taki opis "Szeroki zakres temperatur fermentacji 20-40°C! Dają wyraźne nuty owocowe (pomarańcza, banan, ananas, brzoskwinia) oraz przyprawowe (podobne do belgijskich). " Jak taki smak/zapach otrzymać, zależne jest to od temperatury fermentacji?

Edytowane 7 Czerwca 2019 przez esen1a

[dirk gently]

Kveiki nadają się do górniaków, np. do Pale Ale. 

Jednak muszę powiedzieć że mi dawały piwa dość mdłe i nijakie w smaku, nie eksponowały chmielu i ogólnie piwa na nich wychodziły mi słabe w porównaniu np. z Nottinghamami czy US-05. W tym sezonie wolę już zawiesić działalność do jesieni niż robić na Kveikach.

[ksiegarz5]

dirk gently -> Możesz coś więcej powiedzieć o swoich próbach z kveikami? Mówisz o drożdżach z FM czy jakichś innych? Jak fermentowałeś?

Zamierzam z nowym sezonem zainteresować się kveikami, jakaś mała warka, więc z chęcią się czegoś dowiem od kogoś kto ich używał. ^^

[Jancewicz]

15 godzin temu, ksiegarz5 napisał:

dirk gently -> Możesz coś więcej powiedzieć o swoich próbach z kveikami? Mówisz o drożdżach z FM czy jakichś innych? Jak fermentowałeś?

Zamierzam z nowym sezonem zainteresować się kveikami, jakaś mała warka, więc z chęcią się czegoś dowiem od kogoś kto ich używał. ^^

 

Ja fermentowałem na Hornindal Kveik (OYL-091), gęstwa, fermentacja w temp. +/- 22C. Po pierwsze produkują mega dużo gęstej piany więc trzeba koniecznie zostawić sporo miejsca w fermentorze. Plus jest taki, że jest z czego ponownie zbierać gęstwę. Piwo wychodzi wytrawne. Robiłem mocno chmielone Galaxy, który okazał się trochę trawiasty więc ciężko mi wypowiedzieć się jaki konkretnie profil produkują te drożdże. Podobno lubią wyższe temperatury (wychodzą miłe estry) oraz spory underpitching (na standardową 20l warkę wystarcza nawet mała łyżeczka gęstwy...)

[ksiegarz5]

Jancewicz -> Dziękuję za odpowiedź.

Też fermentowałeś na kveikach? Jeszcze raz muszę sprawdzić twoje zapiski. Może czegoś ciekawego się dowiem. ^^

Cóż. U mnie będzie raczej mała wareczka. Wareczunia. Zamierzam odlać część brzeczki i zaszczepić je w/w grzybami. Raczej nie będę chmielił na cichą, bo z chęcią się przekonam jaki będzie efekt ich pracy ...

Co do wysokiej temperatury, to mam nadzieję, że postawienie damki z przyszłym piwem w kuchni, pod kaloryferem, z załączonym ogrzewaniem podłogowym da radę. Jeśli nie ... Trudno.

Ewentualnie zaopatrzę się jeszcze w karimatę.