Pierre Celis Posted February 7, 2020 Share Posted February 7, 2020 Odpalamy siódmy rok zestawienia Debiutu Miesiąca w roku wyjątkowym, bo dziesiątym na liczniku PolskieMinibrowary.pl! Czy premiery jeszcze kogoś grzeją? Czy na ich podstawie można wyznaczać liderów rzemieślniczego rynku? Te pytania zadajemy sobie właściwie od dobrych kilku lat, a zmienia się niezbyt wiele. Liczba premier rok do roku rośnie, a laureaci tytułu Browar Roku to zdecydowana czołówka na dany okres. Dla mnie premiery to swoisty krwiobieg pompujący ożywczy tlen do craftowego organizmu. Nie ma lepszej motywacji do wybrania się do lokalu niż spróbowanie jakiejś nowinki albo spotkanie ze znajomymi przy okazji weekendowej imprezy kiedy prezentowane jest nowe piwo. Bez tego pozostałaby nuda i sztampa, a do lokali wychodziłoby się od wielkiego dzwonu. Zatem: Long live beer novelty! Styczeń to 10-lecie powstania Polskiego Stowarzyszenia Piwowarów Domowych. Byliśmy na obchodach w Cieszynie, przy tej okazji powstał też cykl rozmów z prekursorem domowego piwowarstwa w Polsce – dr Andrzejem Sadownikiem (wkrótce kolejne części!) W nowym roku powitaliśmy w stolicy nowy browar restauracyjny. Niedługo sprawdzimy jego poziom. A pierwszy tytuł w 2020 r. zgarnia piwo oferowane podczas imprezy odbywającej się w ramach Baltic Port Day! Podgórz – Imperialny 652 m n.p.m. wymrażany z malinami Wymrażany imperialny porter bałtycki z malinami, ~50° Blg, 22 % alk. 652 m n.p.m. to legendarny już, pierwszy bałtycki porter uwarzony w browarze rzemieślniczym. Rok leżakowania w tanku i tym samym zablokowanie 1/3 mocy produkcyjnych browaru to już klasyczny motyw z wachlarza opowiastek polskiego craftu. Sprawcą jest Łukasz Jajecznica, z którym wielokrotnie nagrywałem wideodegustacje jego porterów, ale rzadko nadawało się to do upublicznienia (tu wyjątkowa okazja na wgląd). Teraz mam wrażenie, że nastąpiło ukoronowanie całego projektu pod tytułem 652 m n.p.m. PET z wersją imperialną leżakował miesiąc czasu z dodatkiem mrożonych malin po czym wrzucony został do zamrażarki. Połowa z tego została zutylizowana, z drugą połową mieliśmy przyjemność obcować 18 stycznia 2020 r. Popatrzmy na wygląd. Obecność piany w takiej formie, przy tak wysokich parametrach wzbudza uznanie. W aromacie alkohol ukryty perfekcyjnie. Grają tu przede wszystkim ciemne słody pod postacią gorzkiej czekolady i lekkiej paloności. Całość wzbogacona dyskretnym malinowym akcentem. Czy podobna kompozycja odzwierciedlona zostanie na języku? Pierwsze wrażenie – słodkawe ale nie słodkie, z wyczuwalną, dobrze wkomponowaną malinową nutą. Alkohol przyjemnie rozgrzewa, nie jest wyczuwalny bezpośrednio. No i w końcu to co mnie najbardziej przekonało – palona, gorzko-czekoladowa kontra budująca złożoność tego trunku. Całość gęsta i gładka. Z czasem pojawia się w smaku lekka kwaskowość, a piwo bardziej przechyla się w słodkawą stronę. Ale czy ktoś pije takie rzeczy w pojemnościach powyżej 200 ml? Świetna robota Łukasz i cieszę się, że jeden z pionierów polskiego rzemiosła uzyskał w końcu tytuł Debiutu Miesiąca! W wyróżnieniach w ogóle nie widać zimy, zgodnie zresztą z tym co za oknem. Panują różne warianty jasnego z chmielem – czy to z ryżem (nareszcie powrót do tego surowca), czy z płatkami owsianymi, czy lekko zakwaszane czy w końcu wysokowoltażowane, ale bez zmian dobrze pijalne. Brewery Hills (Błonie) – Nelson DDH NEIPA Ocena piwa Mermaid Brewing (BeerLab) – Puszysta Kaczuszka Ocena piwa Monsters (Przetwórnia Chmielu) – Citra ’til I Die Ocena piwa Palatum – Jessica Ocena piwa PINTA (Łańcut) – White January Ocena piwa Piwne Podziemie – 3-IN-1 Ocena piwa Przetwórnia Chmielu – Get Oat Ocena piwa Nowe browary: Nowe inicjatywy kontraktowe: View the full article Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now