coder Opublikowano 25 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2010 Spotkałem się z próbą zdefiniowania parametrów prawidłowej fermentacji: - lag time od zadania drożdzy do pierwszej piany: 12-36h dla lagerów, 6-12h dla ale. - średni spadek ekstraktu przez pierwsze 7 dni (lager) 0.8-1 Blg na dzień; dla ale przez 4 dni 1.5-2 Blg - różnica momiędzy testowym a otrzymanym limitem odfermentowania; zależnie od drożdży, ale poniżej 0.5 Blg - i najważniejsze: dobry smak finalnego produktu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slotish Opublikowano 25 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2010 Moja ostatnia pszenica 13BLG ruszała 34 godziny pomimo startera 0,7 litra. Ciekawi mnie co mogło to spowodować. Ale na pewno lag time nie był przejawem "zdrowej fermentacji". Teraz piana prawie ucieka mi z fermentora. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tieroo Opublikowano 25 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2010 - i najważniejsze: dobry smak finalnego produktu. to chyba za szerokie pojęcie, ile osób tyle gustów, dobry smak trudno zdefiniować. czy raczej nie chodzi o brak wad ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Belzebub Opublikowano 26 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2010 ruszała 34 godziny pomimo startera 0,7 litra. a brzeczkę napowietrzałeś przed zadaniem tych drożdży ? A starter ile czasu przygotowywałeś i jak ? Mogłlo być tak, że drożdże w starterze ajadły się, opadły a później jeszcze wlałeś do napowitrzonego piwa i zaczęły się mnożyć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 26 Lipca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2010 Ale na pewno lag time nie był przejawem "zdrowej fermentacji". Teraz piana prawie ucieka mi z fermentora. Tym bardziej nie jest nim duża piana. Długi lag jest oznaką złej kondycji drożdży, albo zbyt małej ilości, jest duże prawdopodobieństwo, ze będziesz miał kłopoty z tym piwem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 26 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2010 Ale na pewno lag time nie był przejawem "zdrowej fermentacji". Teraz piana prawie ucieka mi z fermentora. Tym bardziej nie jest nim duża piana. Długi lag jest oznaką złej kondycji drożdży' date=' albo zbyt małej ilości, jest duże prawdopodobieństwo, ze będziesz miał kłopoty z tym piwem.[/quote'] Duża piana jest objawem nieprawidłowej fermentacji??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 26 Lipca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2010 Sorry, trochę niedokładnie przeczytałem post slotisha. Duża piana bynajmniej nie jest złym objawem, miałem na mysli, że jeszcze nie oznacza, że na pewno wszystko skończy się dobrze. A to był mój post nr. 3000 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slotish Opublikowano 26 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2010 ruszała 34 godziny pomimo startera 0' date='7 litra.[/quote']a brzeczkę napowietrzałeś przed zadaniem tych drożdży ? A starter ile czasu przygotowywałeś i jak ? Mogłlo być tak, że drożdże w starterze ajadły się, opadły a później jeszcze wlałeś do napowitrzonego piwa i zaczęły się mnożyć. Starter 0,7litra robiony w słoiku dzień wcześniej bez mieszadła magnetycznego na brzeczce ok 10BLG. Nie było na nim piany, jedyna oznaką było zmętnienie i biała warstwa drożdży na dnie denka. Połowę letniej brzeczki zlewam z "kolciołka z lidla" przy pomocy kranika do fermentora - czyli pewnie brzeczka się napowietrza. Resztę wlewam strumieniem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Belzebub Opublikowano 27 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2010 @slotish, to w zasadzie nie rozmnażałeś tych drożdży, tylko wlaśnie startowałeś . Korzystniej wg mojej opinii jest doprowadzenie drożdży do fazy najintensywniejszej pracy i dodanie do nienapowietrzanej brzeczki. Skutkuje to u mnie szybkim rozpoczęciem pracy. Chyba, że tych drożdży miałeś niewiele, wtedy oczywiście powinno (piszę powinno, bo to inna bajka) się je rozmnożyć, ale do tego drożdże potrzebują dużą ilość tlenu (potrząsaj często słoikiem). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slotish Opublikowano 27 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2010 (edytowane) @slotish, to w zasadzie nie rozmnażałeś tych drożdży, tylko wlaśnie startowałeś . Korzystniej wg mojej opinii jest doprowadzenie drożdży do fazy najintensywniejszej pracy i dodanie do nienapowietrzanej brzeczki. Skutkuje to u mnie szybkim rozpoczęciem pracy. Chyba, że tych drożdży miałeś niewiele, wtedy oczywiście powinno (piszę powinno, bo to inna bajka) się je rozmnożyć, ale do tego drożdże potrzebują dużą ilość tlenu (potrząsaj często słoikiem). Hmmmm robiłem starter zgodnie z zaleceniem browamatora http://www.browamator.pl/zdjecia/1/4/9/2241_wyeast_uzytkowanie_TXT.txt chyba że te 0,25 litra mniej robi jakąś wyraźną różnicę. A nawet lepiej (jeśli chodzi o ilość zadawanych drożdży) bo nie zlewałem płynu znad osadu na dnie słoika. Dodałem 3/4 fiolki drożdży wlp300. Nie jestem w stanie powiedzieć w jakiej były kondycji i ile z nich żyło w środku. Muszę pomyśleć o mieszadle magnetycznym, żeby nie mieć więcej takich niespodzianek ze starterem. Edytowane 27 Lipca 2010 przez slotish Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się