Skocz do zawartości

Pierwsza własna mieszanka słodów i chmieli - czy to może się udać?


Rekomendowane odpowiedzi

To mój pierwszy post na forum, zatem dzień dobry, cześć :D Jestem po pierwszym piwie z brewkitu, a w fermentatorze "burzy się" pierwsza IPA z gotowego zestawu chmieli i słodów. Po tym drugim naszła mnie ochota na skomponowanie czegoś swojego absolutnie od zera, według własnej fantazji. Wymarzyłam sobie następujący zestaw (teoretycznie na 10 l; całkowitą ilość słodów wzorowałam na gotowych zestawach na Porter Bałtycki i Russian Imperial Stout, ponieważ zależy mi na mocnym, aromatycznym piwie):

 

Słód Chocolate (Fawcett) - 0,2 kg

Słód Biscuit (Castle Malting) - 0,6 kg

Słód Dekstrynowy (Viking Malt) - 1 kg

Słód Diastatyczny (Weyermann) - 0,75 kg

Słód Pilzneński (Viking Malt) - 1,5 kg

 

Chmiel Bravo - 20 g

Chmiel East Kent Goldings - 15g

 

Drożdże Fermentis Safale US-05

 

I tak - nauczyłam się już, że istnieją słody o różnej aktywności enzymatycznej, którą mierzy się jednostkami WK. Na swoich stronach internetowych sklepy nie podają jednak tej wartości. Wiedząc zatem, iż słód chocolate jest nieaktywny, a biscuit i dekstrynowy "średnio", a nie wiedząc, jak dobrze z tego rodzaju słodami radzi sobie pilzneński, dodałam mocno na czuja 20% słodu diastetycznego. W tym miejscu pojawiają się moje pierwsze pytania - gdzie znajdę wartości WK dla konkretnych słodów? Czy jest to informacja niezbędna? Jeśli tak, to jakie wartości powinnam uzyskać by mieć pozytywny wynik próby jodowej? I pytanie tyczące się już bardzo konkretnie mojego zestawu - czy sam pilzneński da sobie radę i słód diastetyczny nie jest potrzebny?

 

Dalej moje wątpliwości dotyczą chmieli. Zauważyłam, że w gotowych zestawach (z wyłączeniem mocno chmielonych piw takich jak wszelkie odmiany IPY) zawsze pojawia się jeden chmiel goryczkowy i jeden aromatyczny. Czy tak musi być? Czy można użyć dwóch chmieli aromatycznych jeśli nie zależy mi na przesadnej goryczce, a jedynie na wzbogaceniu smaku piwa o określone aromaty?

 

I koniec końców - czy takie piwo może się udać? Zależało mi na takim karmelowo-czekoladowym "ciasteczku" z symbolicznie tylko zaznaczoną goryczką.

 

Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Manieczka napisał:

I koniec końców - czy takie piwo może się udać? Zależało mi na takim karmelowo-czekoladowym "ciasteczku" z symbolicznie tylko zaznaczoną goryczką.

Według mnie ilość słodu dekstrynowego pogrąża ten pomysł.

Zasyp zmieniłbym tak: 1,5 pilzno, 1,5 monach (1 albo 2), dekstrynowy, biskłit i czoklit po 200 - 250 g. Przy czym osobiście dekstrynowy bym usunął całkiem. Może jakaś melasa jako dodatek?

Drożdże rozumiem to będzie gęstwa z warki teraz fermentującej? Jeśli tak to super. Nie wiem tylko czy dla zakładanego ciasteczkowo - zaklejającego efektu, nie byłoby lepiej użyć drożdży mniej odfermentujących, np. Danstar Windsor a zatem masz potrzebę uzyskać z nich gęstwę.

Chmiele - użyłbym tylko na goryczkę do 30 IBU jakiejś odmiany dobrze znoszącej leżakowanie - patrz załącznik.

Vintage_Beer_ss.26-31.pdf

Edytowane przez zasada
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, zasada napisał:

Vintage_Beer_ss.26-31.pdf 357 kB · 165 pobrań

Według mnie ilość słodu dekstrynowego pogrąża ten pomysł.

Zasyp zmieniłbym tak: 1,5 pilzno, 1,5 monach (1 albo 2), dekstrynowy, biskłit i czoklit po 200 - 250 g. Przy czym osobiście dekstrynowy bym usunął całkiem. Może jakaś melasa jako dodatek?

Drożdże rozumiem to będzie gęstwa z warki teraz fermentującej? Jeśli tak to super.

Chmiele - użyłbym tylko na goryczkę do 30 IBU jakiejś odmiany dobrze znoszącej leżakowanie - patrz załącznik.

Jakie trudności sprawia słód dekstrynowy, że zupełnie go odradzasz? Czy melasa nie zostanie całkowicie przerobiona przez drożdże? Myślałam raczej o wykorzystaniu zupełnie nowych drożdży. Czy doradzałbyś korzystanie z gęstwy zawsze czy tylko przy konkretnych piwach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Manieczka napisał:

Zależało mi na takim karmelowo-czekoladowym "ciasteczku"

Osobiście bym dał sam pilneński 3,25kg + coś innego niż biscuit np karmelowy ciemny albo brown - są bardziej aromatyczne niż ten biscuit i tego chocolate co najmniej 2x tyle bo z przepisu wychodzi go tylko 5%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, majlosz napisał:

Osobiście bym dał sam pilneński 3,25kg + coś innego niż biscuit np karmelowy ciemny albo brown - są bardziej aromatyczne niż ten biscuit i tego chocolate co najmniej 2x tyle bo z przepisu wychodzi go tylko 5%.

5% czekoladowego wynikał ze wskazań producenta słodu, według którego słód ten powinien stanowić do 5% nasypu właśnie

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Manieczka napisał:

5% czekoladowego wynikał ze wskazań producenta słodu, według którego słód ten powinien stanowić do 5% nasypu właśnie

 

Nie sugeruj się tym, możesz go ładować nawet 20% i pilzneński sobie poradzi z rozłożeniem skrobi, tylko musisz dać mu trochę więcej czasu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Manieczka napisał:

Jakie trudności sprawia słód dekstrynowy, że zupełnie go odradzasz?

Czy melasa nie zostanie całkowicie przerobiona przez drożdże?

Myślałam raczej o wykorzystaniu zupełnie nowych drożdży. Czy doradzałbyś korzystanie z gęstwy zawsze czy tylko przy konkretnych piwach?

Słodu tego nie lubię jako konsument, nie korzystałem z niego jako piwowar. Według opinii kolegów korzystających, wydłuża czas układania się piwa.

Melasa w większości będzie przerobiona, ale zostawi jakieś nuty smak/ zapach. Piszę znów jako konsument.

Gęstwa do piw mocnych jest sprawą podstawową. Odpowiednio dużo, świeża, w odpowiedniej kondycji, rozpędzone i zahartowane na pierwszym piwie. To pisze jako piwowar ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

US-05 to górnej fermentacji, jak się ma gdzie przechowywać w temperaturach około 20 to można użyć, jeżeli nie to użyj drożdży dolnej fermentacji.  Porter Bałtycki na takich jest fermentowany, daje dobre efekty lecz trzeba dłużej czekać.

 

Edytowane przez grzesiuu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.