Skocz do zawartości

Słód melanoidynowy


grzesiuu

Rekomendowane odpowiedzi

ten super-monach to z postu codera z początku wątku...

Ten monach też mi się średnio kleił analizując na opis stylu. Ale prawie w każdej recepturze stoi.

 

Ps. w kwestii cukru do tripla - to do gara, czy dopiero do fermentora, jak drożdżaki rozprawią się już z trudniejszymi cukrami?  łatwiej do gara, ale jakoś tak bardziej logicznie mi się składa dodać dopiero na etapie fermentacji w postaci syropu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ten super-monach to z postu codera z początku wątku...

Ten monach też mi się średnio kleił analizując na opis stylu. Ale prawie w każdej recepturze stoi.

 

Ps. w kwestii cukru do tripla - to do gara, czy dopiero do fermentora, jak drożdżaki rozprawią się już z trudniejszymi cukrami?  łatwiej do gara, ale jakoś tak bardziej logicznie mi się składa dodać dopiero na etapie fermentacji w postaci syropu

 

Można i tak i tak ale ja bym dodał do gara, z tym że fermentacje zacząłbym wtedy spokojnie w 16-17 C 2-3 dni potem podniósł do 19-20C na 7 dni na koniec można nawet 24C, w celu uniknięcia alkoholowych posmaków. Minusem dodawania cukrów do fermentora jest dezynfekcja ;) W garze chociaż się pogotuje chwile.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Minusem dodawania cukrów do fermentora jest dezynfekcja ;) W garze chociaż się pogotuje chwile.

 

Dlatego myślałem o syropie... Pogotuje się, celsjusze wybiją wszytko co może piwu zaszkodzić - i jak będzie stygnąć pod przykryciem to powinno być sterylne... W fermentorze raczej też powinno się "rozmieszać" po wlaniu, w sensie, że drożdżaki znajdą!

Choć cukier sypany do gara wiele ułatwia...

Temat do przemyślenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Odkopię trochę temat i powiem, że ten słód u mnie nawet namiastki dekokcji nie dał. Powiedziałbym, że popsuł mi koźlaka i marcowe wręcz, daje wrażenie takiej ziarnistości, szorstkości w aromacie podbija karmel ale w nieciekawy zbożowy sposób, tak jakbym zjadł suchy ekstrakt słodowy. Wręcz daje moim zdaniem mdłe karmelowe smaczki, specjalnie użyłem go w różnych kombinacjach i jestem bardzo ale to bardzo zawiedziony. Jak robiłem lagery z dekokcją były zawsze przyjemne i gładkie w odbiorze, w tym roku ta proszkowość okropna i szukam winowajce. W porterze bałtyckim w tle też dziwnie majaczy mi taki karmel.

 

Jakie są wasze doświadczenia z tym słodem? Na forum mało informacji jest. Wiem że browary sypią go na potęgę do ale żeby podbijać słodowość i karmel, tam też wprowadza taki ulepek dziwny, choć często jest to przykryte mocną goryczką. Chodzi mi o praktykę z tym słodem, teorie i proces jak powstaje bardzo dobrze znam.

Edytowane przez Undeath
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ja jestem ostrożny z dodawaniem tego słodu, przesadzony daje charakterystyczny słodki, landrynkowy aromat, intensywny pokrywający inne. W rozsądnych ilościach lubię, fajny też daje głęboki czerwony kolor.

Edytowane przez dhanab
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby z tego co porozmawiałem z ludźmi to mówią, że ten słód długo się układa w piwie i na początku daje takie nie ciekawe wrażenia. Zobaczymy z czasem co się będzie działo w tych piwach. Małe ilości to pewnie do 100 g w zasypie ;) Powiem jednak, że ja wolę chyba jednak dobrą starą dekokcję niż stosowanie tego słodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.