Co sie stalo ?

[marcus]

Krotko zeby bylo w temacie.

1. 1 dzien warzenie,us 05, tem.fer.19°c

2. 12 dzien przelanie na cicha (Blg2.5)piwo metne smak wytrawny.Zabutelkowanie 1 butelki plus 3 g glukozy i pozostawienie na 2 dni tem.pokojowa23°c nastepnie lodowka 8°c

3.dzien 18(6 dni cichej)butelkowanie-piwo metne (blg 2,5 ) sypanie glukozy bezposrednio do butelek 3 g na 0,5 l. OTWARCIE BUTELKI TESTOWEJ PO 6 DNIACH wystrzal z butelki i uniosl sie piekny dymek, piana piekna,

piwo smaczne ,jestem szczesliwy.Bylem

4.dzien 21 a wiec po 3 dniach w tem. pokojowej(widac w szyjkach ze sie klaruje) polowa laduje w lodowce 10°C a polowa w piwnicy 19 °C

5. 23 dzien i 6 dni po rozlewie do butelek pruba piwa nwgatywna w obydwu przypadkach zero gazu i piany (wczorajsze piwo)DOTEGO WRACA ZMETNIENIE.

 

-12 Dni ferm.buzliwej + butelkowanie+6 dni lezakowania =wyszlo smaczne nagazowane i pieniste piwo nieklarowne .

-12 dni buzliwej + 6 cichej +6 dni lezakowania = wyszlo piwo niesmaczne bez gazu i piany i nieklarowne.

Zauwazylem ze im zimniej tym bardziej piwo metnieje .

????????

Pozdrawiam

[vettis]

Krotko zeby bylo w temacie.

1. 1 dzien warzenie,us 05, tem.fer.19°c

2. 12 dzien przelanie na cicha (Blg2.5)piwo metne smak wytrawny.Zabutelkowanie 1 butelki plus 3 g glukozy i pozostawienie na 2 dni tem.pokojowa23°c nastepnie lodowka 8°c

3.dzien 18(6 dni cichej)butelkowanie-piwo metne (blg 2,5 ) sypanie glukozy bezposrednio do butelek 3 g na 0,5 l. OTWARCIE BUTELKI TESTOWEJ PO 6 DNIACH wystrzal z butelki i uniosl sie piekny dymek, piana piekna,

piwo smaczne ,jestem szczesliwy.Bylem

4.dzien 21 a wiec po 3 dniach w tem. pokojowej(widac w szyjkach ze sie klaruje) polowa laduje w lodowce 10°C a polowa w piwnicy 19 °C

5. 23 dzien i 6 dni po rozlewie do butelek pruba piwa nwgatywna w obydwu przypadkach zero gazu i piany (wczorajsze piwo)DOTEGO WRACA ZMETNIENIE.

 

-12 Dni ferm.buzliwej + butelkowanie+6 dni lezakowania =wyszlo smaczne nagazowane i pieniste piwo nieklarowne .

-12 dni buzliwej + 6 cichej +6 dni lezakowania = wyszlo piwo niesmaczne bez gazu i piany i nieklarowne.

Zauwazylem ze im zimniej tym bardziej piwo metnieje .

????????

Pozdrawiam

To tzw. zmętnienie na zimno. Poczytaj sobie o tym. Piwo po cichej fermentacji wolniej się gazuje, w przeciwieństwie do piwa po burzliwej, kiedy duża ilość drożdży jeszcze unosi się w piwie. Zostaw na tydzień w temperaturze pokojowej, a potem do chłodnego 15°C i powinno być ok. A co do tego, że nie smaczne. Może to tylko brak gazu, a może zrobił się kwach na cichej... Sam oceń jak smakuje, ale daj mu czas.

[josefik]

Zauwazylem ze im zimniej tym bardziej piwo metnieje .

????????

Pozdrawiam

Tym zjawiskiem nie należy zbytnio się przejmować piwo mętnieje w niskiej temperaturze z powodu zawartości białek np. jeśli nie było wyraźnego przełomu podczas gotowania. Nie ma to wpływu na stopień nagazowania. Jeśli wyciągniesz piwo z lodowki w cieplejsze miejsce powinno sie wyklarować, jeśli nie podejrzewam infekcję.

[marcus]

Piwo jest smaczne wrecz bylem zdziwiony ze wyszedl mi ,,Pils"tyle ze bez gazu i pianki a to robi piwo niesmacznym powiem wczorajszym.

Posmak jest lekko slodkawy wiec chyba drozdze niezjadly jeszcze glukozy stad brak gazu? moze za wczesnie wynioslem piwo do chlodnego?

[vettis]

Piwo jest smaczne wrecz bylem zdziwiony ze wyszedl mi ,,Pils"tyle ze bez gazu i pianki a to robi piwo niesmacznym powiem wczorajszym.

Posmak jest lekko slodkawy wiec chyba drozdze niezjadly jeszcze glukozy stad brak gazu? moze za wczesnie wynioslem piwo do chlodnego?

No zdecydowanie, daj mu czas żeby się nagazował. Zostaw w ciepłym na kilka dni a potem do chłodnego, ale nie od razu do lodówki, gdzie jest 3~5°C Jeśli tak chcesz zrobić, to zostaw lepiej na 2 tyg w ciepłym.

[olo333]

Więcej cierpliwości. Poczekaj jeszcze ze dwa tygodnie i będzie ok.

[moler]

A co jeśli ja przechowuję piwko w temp. ok 18-20°C przez cały czas leżakowania?

Piwko na kilka h przed konsumpcją przenoszę do lodówki.

[vettis]

Tu chodzi o nagazowanie, jeśli się nagazuje to wskazane jest nawet przechowywać w temp. 3/10 °C

[Bartkii]

Ja miałem podobnie.

Tydzień po refermentacji najpierw 5 dni w ok 20°C potem ze 2 dni w 15°C piwo było niezłe gaz i pianka mała bo mała ale była. Teraz jak już miesiąc leży w piwnicy ok 10°C to jest do kitu troche. Piana jak w coca coli jest i szybko znika. Gazu mało troche. Z następnym piwem mam podobnie prawie tydzień IPA stało w ok 20°C i po tygodniu jak spróbowałem to byłem zaskoczony mile. Piana i gaz. Przeniosłem do piwnicy i po paru dniach zupełny odpał bo niema gazu ani piany...Ja już nic nie rozumiem z tego...Mam nadzieję że z czasem dojdę do wprawy aby każde piwo było jednakowe bo jak kogoś poczęstuję to będzie lipa.

[coder]

Jeżeli gaz znika, to jedyny możliwy scenariusz to nieszczelne kapsle.

[pako1]

Wstaw butelkę piwa do naczynia z wodą (np. obcięty PET ) tak aby kapsel był pod wodą i obserwuj

czy z pod kapsla wydobywają się bąbelki, jeżeli tak to znaczy że źle zakapslowałeś, albo kapsle

mają złą uszczelkę.

[19Mateusz87]

Wstaw butelkę piwa do naczynia z wodą (np. obcięty PET ) tak aby kapsel był pod wodą i obserwuj

czy z pod kapsla wydobywają się bąbelki, jeżeli tak to znaczy że źle zakapslowałeś, albo kapsle

mają złą uszczelkę.

Albo zakapslowałeś butelkę z uszkodzoną szyjką. Dla testów jedno takie piwko zostawiłem sobie z opisanym kapslem co by nie było problemów ze znalezieniem butelki. Po 3 tygodniach piwo było ciut kwaśniejsze od reszty, smak przypominał sfermentowany sok z kartonu. Butelkę oczywiście wyrzuciłem.

[bogdan62]

Poza nieszczelnymi kapslami, czy infekcją, przyczyną różnic w nagazowaniu może być bardzo słabe nagazowanie. W podwyższonej temperaturze jakieś nagazowanie jest, w obniżonej tak jakby go nie było. Można to sprawdzić testując 2 butelki piwa, jedną schłodzoną, drugą ogrzaną.

[Bartkii]

ok poddałem to próbie. Mój munich dunkel leżakujący od 5 tego listopada w piwnicy ok.10°C ma zero piany...jak go wezmę na dwa dni do ok. 13°C ma fajną małą piankę...i gaz ok. natomiast ten z piwniczki ma gaz ale piana jak w pepsi znika po 5 sekundach. Jaka przyczyna...w dodatku przyznam że smakował super po tygodniu od butelkowania a teraz mam wrażenie że robi się coraz bardziej kwaskowaty...infekcja? nie wiem jest pijalny ale może się przyzwyczaiłem. Leżakowanie piwa dla mnie to duża zagadka...

[Śniący]

A z kolei moje Red Irish Ale po 2 tygodniach z wąsem ma zero gazu, a wg BA refermentacja miała trwać właśnie 2 tygodnie. Drożdże kaput?

[anteks]

A z kolei moje Red Irish Ale po 2 tygodniach z wąsem ma zero gazu, a wg BA refermentacja miała trwać właśnie 2 tygodnie. Drożdże kaput?

Jeśli tego piwa nie pasteryzowałeś to drożdże żyją , dałeś coś do refermentacji ?

[Śniący]

Poszło 175g glukozy na 18,5l, więc czemu te drożdże marudzą?

[pavulonek]

Ja leję przy każdej warce 0,5l do butelki PET, dzięki temu mam pewną na 100% szczelność i kontrolę nagazowania w każdej chwili, bez otwierania piwa.

[Marjan]

Może za zimno im?

Wiesz drożdże na początku refermentacji dobrze potrzymać w ciepełku i dopiero po 3-5 dniach do zimniejszego miejsca.

[Śniący]

Mają ciągle ponad 22°C. No nic, poczekam jeszcze ze 2 tygodnie, a nuż ruszą.