grzesiuu Opublikowano 24 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2010 Tematem zainteresowałem się z http://www.piwo.org/forum/viewtopic.php?pid=74532#p74532 No ja obecnie na balkonie trzymam 100 L piwa, ale w fermentorach... A jak są przymrozki to nic się nie dzieje? Można tak to trzymać i do jakich temp. na minusie rano? Jak to w końcu jest z dolniakami? Co lepiej w piwnicy gdzie jest ok 15 czy na zewnątrz temp około 5-9 °C a gdzie rano są temp. na -1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dagome Opublikowano 24 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2010 Trzymając na balkonie dobrze by było jakoś ograniczyć wahania temperatury. Owinąć czymś, wstawić w coś. Adanjan miał kiedyś bardzo ciekawy pomysł z pianką poliuretanową i workami na śmieci. Może by się sprawdził. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sojer Opublikowano 24 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2010 Trzymanie fermentorów na balkonie powoduje efekt cieplarniany Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
2artur2 Opublikowano 24 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2010 To jest problem. Ani 5 ani 15 stopni nie jest idealne, dodatkowo pamiętajmy, że temperatura na zewnątrz się waha. Pół biedy, kiedy jest 5 stopni i mamy fermentację cichą, znacznie gorzej, jak burzliwą. Ja też czasami trzymam na balkonie. Aby zminimalizować te wahania temperatur fermentor można próbować izolować termicznie lub stosować pas grzejny. Na noce, gdy zanosi się na poniżej zera można wstawiać fermentor do pokoju i wystawiać znów rano. Jeśli cały czas jest temperatura ujemna, to już nie ma o czym mówić, trzeba szukać innych pomieszczeń. Idealnie oczywiście jest wtedy, gdy mamy osobną lodówkę tylko do celów piwowarstwa. Ja na taką nie mam niestety miejsca. Grunt to sprawdzać długoterminowe prognozy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 24 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2010 Tak, drożdże nie lubią bujania temperatury, szczególnie dolniaki. Ale zamarzanie nie jest problemem, musi być solidny mróz, żeby piwo zdążyło zamarznąc przez noc. A nawet jak zamarznie, nie jest to wielki problem; tyle, że drożdże padają. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korko_czong Opublikowano 24 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2010 Ale zamarzanie nie jest problemem, musi być solidny mróz, żeby piwo zdążyło zamarznąc przez noc. A nawet jak zamarznie, nie jest to wielki problem; tyle, że drożdże padają. Potwierdzam. Też mi raz zamarzła brzeczka w fermentorze na bryłę lodu, co prawda nie na balkonie tylko w lodówce. Byłem przekonany, że wszystko stracone i piwo zaliczy kibel jak odtaje. Dodałem jednak nowych drożdży do refermentacji, postało 5 miesięcy i jest super Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hagar Opublikowano 24 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2010 A jak są przymrozki to nic się nie dzieje? Można tak to trzymać i do jakich temp. na minusie rano? Jak to w końcu jest z dolniakami? Co lepiej w piwnicy gdzie jest ok 15 czy na zewnątrz temp około 5-9 °C a gdzie rano są temp. na -1 Generalnie właśnie dolniaki sa bardziej wymagające wiec nie ryzykowałbym. Pozostaje zakup lodówki jeśli nie masz sensownej piwnicy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się