kenar1985 Posted December 22, 2010 Share Posted December 22, 2010 Witam Zrobiłem wczoraj 1 raz swoje piwko Coopers International - European Lager 1.7kg mam kilka pytań Po jakim czasie powinno zacząć bulgotać w fermentatorze Przysłali mi tylko jeden fermentator na 2 czekam i czekam siec zrobiłem w fermentatorze z kranikiem obrazu i co teraz proponujecie Czy po tygodniu od razu do butelek czy jak 2-di fermentator maja miprzesłać niestety bez kranika i otworu wiec trochę się martwię i nie wiem co zrobic Pozdrawiam i dzięki za pomoc Link to comment Share on other sites More sharing options...
zgoda Posted December 22, 2010 Share Posted December 22, 2010 Będzie dobrze. Daj mu 10 dni, może 12. Jak skończy fermentować to przelej na klarowanie, też ze 2 tygodnie. Potem do butelek. Rurką się nie przejmuj, to jest tylko zawór, jak CO2 uchodzi gdzieś bokiem, to nie będzie bełkotać. Na razie - czekaj i czytaj forum. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Preis Posted December 22, 2010 Share Posted December 22, 2010 Bulgotać powinno zacząć w ciągu jakichś 6-8h od zadania drożdży ale to nie jest regułą, paczka mogła być uszkodzona albo drożdże stare także może się to wydłużyć. Co do posiadania jednego wiadra to się nie przejmuj, jeśli nie zdążą Ci dosłać drugiego do rozlewu to wydłuż fermentację burzliwą i od razu do butelek - pilnuj tylko Blg żebyś nie miał granatów. Link to comment Share on other sites More sharing options...
anteks Posted December 22, 2010 Share Posted December 22, 2010 Bulgotać powinno zacząć w ciągu jakichś 6-8h od zadania drożdży ale to nie jest regułą, paczka mogła być uszkodzona albo drożdże stare także może się to wydłużyć.Co do posiadania jednego wiadra to się nie przejmuj, jeśli nie zdążą Ci dosłać drugiego do rozlewu to wydłuż fermentację burzliwą i od razu do butelek - pilnuj tylko Blg żebyś nie miał granatów. A w jaki sposób ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
olo333 Posted December 22, 2010 Share Posted December 22, 2010 A w jaki sposób ? Z kranika do butelek a cukier łyżeczką. Link to comment Share on other sites More sharing options...
kenar1985 Posted December 22, 2010 Author Share Posted December 22, 2010 (edited) Teraz zouważyłem ze w rurce zaczynaja sie robic małe pecherzyki powietrza takie kropeczki wiec chyba jest ok szkoda ze 2 pojemnik przyslą bez dziurki wiec zastanawiam sie co zrobic by potem dobrze to nalewać mam rurke no butelkowania i dobrze by było nalewać do butelek z pojemnika z kranikiem a w zestawie lagera pisze 7 dni i do butelek co sadzicie ?? Dzieki za pomoc Edited December 22, 2010 by kenar1985 Link to comment Share on other sites More sharing options...
anteks Posted December 22, 2010 Share Posted December 22, 2010 Zlejesz do tego fermentora na cichą , a następnie do tego z kranikiem dodasz rozpuszczony cukier i zabutelkujesz Link to comment Share on other sites More sharing options...
anteks Posted December 22, 2010 Share Posted December 22, 2010 Z kranika do butelek a cukier łyżeczką. Razem z osadami z dna ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
kenar1985 Posted December 22, 2010 Author Share Posted December 22, 2010 mam jeszcze w tym fermentatorze odrazu reduktor odadoę czyli zleje do pojemnika bez kranika tam jeszcze ile i potem jak tez powoli przelać za pomoca weżyka znow do pojemnika z kranikiem i rozpuszczonym cukrem i butelkowanie Link to comment Share on other sites More sharing options...
anteks Posted December 22, 2010 Share Posted December 22, 2010 (edited) Po zakończeniu fermentacji burzliwej zlewamy delikatnie wężykiem z nad osadów do drugiego pojemnika na cichą . Po 7 dniach zlewamy wężykiem do pojemnika z kranikiem ( ja wcześniej na dno leję rozpuszczony cukier ) i przez podłączony do kranu wężyk lejemy do butelek ( ja mam podłączoną rurkę do rozlewu ) ps . wężyk powinien być zdezynfekowany Edited December 22, 2010 by anteks Link to comment Share on other sites More sharing options...
olo333 Posted December 22, 2010 Share Posted December 22, 2010 Z kranika do butelek a cukier łyżeczką. Razem z osadami z dna ? Wszystkiego nie zassie, tym bardziej, że kolega ma "reduktor odadoę" :okey: A nawet jak coś się tam dostanie do butelek to opadnie na dno z innymi osadami. Jak się nie ma co się lubi... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Stasiek Posted December 22, 2010 Share Posted December 22, 2010 Ja bym spokojnie poczekał na nowy fermentor i przelał na cichą. A potem po 1-2tyg butelkował po przelaniu do tego z kranikiem. "reduktor odadoę" - bomba. Link to comment Share on other sites More sharing options...
kenar1985 Posted December 22, 2010 Author Share Posted December 22, 2010 Wyczytałem jeszcze ze jesli jest za dużo wody w rurce fermentatora to powietrze sie nie przebije a ja nalałem sporo wiec czy mogę na chwile wyjąc rurke i zlać trochę wody !! Link to comment Share on other sites More sharing options...
zgoda Posted December 22, 2010 Share Posted December 22, 2010 Już nie dotykaj tego piwa, nic mu nie będzie! Link to comment Share on other sites More sharing options...
kenar1985 Posted December 22, 2010 Author Share Posted December 22, 2010 (edited) Panowie mam pzyczyne sprawdzilem dokladnie jescze dwa razy wieko było w jednym miejscu nieszczelne i pod stałym naciskiem butelki zauważyłm ze poziom wody sie zmienia Czy dla piwa nic sie nie stało Zmieniłem wieko Tak wygłądało piwko MAm nadzieje ze bedzie OK Edited December 22, 2010 by kenar1985 Link to comment Share on other sites More sharing options...
kenar1985 Posted December 22, 2010 Author Share Posted December 22, 2010 (edited) Czekam na radę dzieki Edited December 22, 2010 by kenar1985 Link to comment Share on other sites More sharing options...
TomX Posted December 22, 2010 Share Posted December 22, 2010 Wygląda dobrze. Na fermentacji burzliwej fermentor nie musi być całkiem szczelny, powietrze nie jest aż tak szkodliwe dla piwa na tym etapie procesu Link to comment Share on other sites More sharing options...
jarekm Posted December 22, 2010 Share Posted December 22, 2010 A ja jak na razie na cichą przelewałem tak po prostu z wiaderka do wiaderka . Do tej pory piwka były bardzo dobre , ale teraz już wiem że robiłem to źle i nie miały prawa wyjść dobre A tak poważnie czy takie przelewania naprawdę ma jakiś większy wpływ na jakość piwa? A może ktoś zrobił taką próbę . Z jednej warki pierwszą cześć przelewał właśnie tak jak ja to robię , a drugą część delikatnie , żeby nic powietrza nie złapać . I czy już dojrzałe piwa czymś różniły się w smaku ? Pozdrawiam Link to comment Share on other sites More sharing options...
TomX Posted December 22, 2010 Share Posted December 22, 2010 A ja jak na razie na cichą przelewałem tak po prostu z wiaderka do wiaderka . Do tej pory piwka były bardzo dobre , ale teraz już wiem że robiłem to źle i nie miały prawa wyjść dobre A tak poważnie czy takie przelewania naprawdę ma jakiś większy wpływ na jakość piwa? A może ktoś zrobił taką próbę . Z jednej warki pierwszą cześć przelewał właśnie tak jak ja to robię , a drugą część delikatnie , żeby nic powietrza nie złapać . I czy już dojrzałe piwa czymś różniły się w smaku ? Pozdrawiam Raz w ten sposób przelałem piwo - tak paskudnie potem smakowało kartonem, że nauczyłem się uważać aby nie napowietrzać gotowego piwa. Link to comment Share on other sites More sharing options...
anteks Posted December 22, 2010 Share Posted December 22, 2010 Panowie mam pzyczyne sprawdzilem dokladnie jescze dwa razy wieko było w jednym miejscu nieszczelne i pod stałym naciskiem butelki zauważyłm ze poziom wody sie zmienia Czy dla piwa nic sie nie stało Zmieniłem wieko Tak wygłądało piwko MAm nadzieje ze bedzie OK Jak to robisz że się nie wylewa ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
jarekm Posted December 22, 2010 Share Posted December 22, 2010 A może to nie było spowodowane złym przelaniem a np infekcją , a może jeszcze inną przyczyną . Do tej pory uwarzyłem 8 warek zawsze tak przelewam i nigdy żadnego "kartonu" czy jakichś złych posmaków nie miałem Link to comment Share on other sites More sharing options...
olo333 Posted December 22, 2010 Share Posted December 22, 2010 powietrze nie jest aż tak szkodliwe dla piwa na tym etapie procesu Bo nie dojdzie do niego dzięki CO2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
olo333 Posted December 22, 2010 Share Posted December 22, 2010 A może ktoś zrobił taką próbę A może sam przy następnej warce to zrobisz, połowę przelejesz wężykiem a połowę na swój sposób. Daj piwu poleżeć i porównaj. Link to comment Share on other sites More sharing options...
jarekm Posted December 22, 2010 Share Posted December 22, 2010 ok , tak zrobię , połowę wężykiem , a połowę tak jak do tej pory Tylko jaki czas po tym eksperymęcie będzie odpowiedni do oceny ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shooter Posted December 25, 2010 Share Posted December 25, 2010 Już nie dotykaj tego piwa, nic mu nie będzie! Popieram, zostaw w spokoju, czekaj na drugi fermentator. Daruj sobie cichą, przy brewkitach nie jest konieczna, nie odmierzaj łyżeczką do butelek, tylko cały cukier (glukozę, ekstrakt) przeznaczony do refermentacji wymieszaj ze zlanym piwem i butelkuj. Czekaj cierpliwie 4 tygodnie i ciesz się własnym piwem. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now