[konsumpcja warki] przelewanie szklanki zimną wodą

[lkkl]

Witam,

 

Wiele źródeł, w tym część etykiet, zaleca przelanie szklanki zimną wodą przed nalaniem trunku - czy to z butelki, czy to z kraniku. Niestety nie domyślam się czemu ma to służyć. Jedyne co mi przychodzi do głowy, to jej schłodzenie (na wzór wygrzewania filażanek do kawy). Ma to jednak mało sensu gdyż pojemność cieplna cienkiej szklanki jest mniejsza od porcelanowej filżanki, pomijam już tutaj ilość trunku której przecież nie można porównywnać do miniaturowej espresso.

 

Jest mi ktoś w stanie rozszyfrować ten zwyczaj/zalecenie?

 

lkkl

[grzechu_k]

Jak szklanka jest mokra to nie słychać jak piwo skrzypi podczas nalewania i nie zlecą się sępy piwne .

 

A tak na serio to wg. mnie chodzi o:

1)kurz w szklance

2)nalewane do mokrej szklanki piwo mniej się pieni

Edytowane 28 Grudnia 2010 przez grzechu_k

[wena]

To proste. Szklanki umyte mocnymi środkami do mycia są tak głdkie, że piana się nie klei do ścianek. Po wypłukaniu szklanki i wlaniu piwa, i powolnemu piciu na ściankach szklanki zostaje piana. Ponadto piana nie siada całkowicie.

Piana musi być.

Edytowane 28 Grudnia 2010 przez wena

[uups]

według mnie chodzi tu przede wszystkim o suchość szklanki i o dwutlenek węgla

gdy szklanka jest sucha piwo będzie się mocno pieniło

zróbcie test z coca-colą która jest bardzo mocno nasycana

w suchej szklance nalejecie ledwie 1/5 pojemności