19Mateusz87 Opublikowano 27 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2012 Jeśli można to chciałbym się załapać na buteleczkę cydru jak będziesz miał na zbyciu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
amap Opublikowano 27 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2012 27°C - cóż, nawet tyle nie mam w domu. 25 to max, co uzyskam przy takiej pogodzie. Szczęściarz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bubuś Opublikowano 28 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2012 25°C +fermentacja da 26°C-27°C Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Porter Opublikowano 28 Lipca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2012 Właśnie tyle jest Na powierzchni piana o śmiesznym kształcie, ogromne bąble, jakieś księżycowe kratery... Nie wygląda to imponująco. Miałeś rację, że wyjście z wiadra raczej nie grozi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Porter Opublikowano 5 Sierpnia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2012 Cydr w fermentorze zrobił się prawie krystaliczny. Gęstość spadła do -1°Blg Kwaśne pierońsko, puste w smaku. Jednak po dosłodzeniu tabletkami słodzika zrobił się fajnie pijalny. Zamierzam jutro zabutelkować ten napitek. Zastanawiam się, ile dodać cukru do refermentacji? Ze 4g na butelkę 0,5l? Czyli z 80g na 10 litrów. Nie za mało? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemski Opublikowano 6 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 2012 mój cydr "kartonikowy" także wydawał mi się za kwaśny i za wytrawny więc dosładzałem go tabletkami z Lidla po 1, 2 lub 3 tabletki na butelkę. O ile jedna tabletka jeszcze ujdzie to 2 lub 3 dały, imho, zdecydowanie zbyt słodki smak. Teraz nie będę wogóle dosładzał. Inna sprawa, że z kartonika wychodzi pozbawiony głębszych smaków soczek alkoholizowany. Czekam na jesienne jabłka! PS. dry stout według Twojej receptury wyszedł świetny, choć zecydowanie przegazowany, ma teraz 3,5 miesiąca w butelkach i jest moim głównym piwem dla gości Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szwed Opublikowano 9 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2012 #35 Poskromienie złośnicy - którą złośnice chcesz tym częstować ? żona , teściowa czy szwagierka?. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Porter Opublikowano 9 Sierpnia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2012 Chyba nie liczysz, że takie info puszczę w przestrzeń publiczną Tak na serio, "Złośnicą" było samo to piwo, którego filtracja trochę się ciągnęła i musiałem się nauwijać, żeby uzyskać tyle filtratu, ile sobie założyłem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Porter Opublikowano 10 Sierpnia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2012 (edytowane) Kurier dowiózł małe co nieco, więc niejako z marszu Agro-Browar "Zebrzydowskie" otworzył 3 sezon swojej działalności. Siląc się na małe podsumowanie wyszło mi, że: - w sezonie 1 (trwającym równe 6 miesięcy) powstało 11 warek (2 puszki + 9 zacieranych), - w sezonie 2 (trwającym okrągły rok) powstało 25 warek zacieranych, Piwem inaugurującym kolejny sezon została: Warka #37 "George McFly' 11,2°Blg - 10.08.2012 Piwo w stylu: Dry Stout IBU: 38,2 EBC: 57,1 SUROWCE pale ale (3kg) caramunich II (0,30kg) cara-blond 20 EBC (0,25kg) zakwaszający (0,10kg) czekoladowy (0,20kg) pale chocolate (0,10kg) jęczmień prażony (0,30kg) płatki jęczmienne (0,30kg) płatki owsiane (0,50kg) chmiel Challenger 6,3% (granulat, 25g) chmiel Fuggles 4,50 (granulat, 30g) chmiel Iunga 11,2 (granulat 10g) drożdże Danstar Nottingham (gęstwa I-zbiór) ZACIERANIE Ilość wody do zacierania: 6+12+3 = 21l Nasamprzód kleikowałem płatki, gotując je kilka minut w ok. 6l wody. Potem dolałem 12l wody i ustabilizowałem temperaturę w okolicach 68°C i wsypałem słody. 67°C - 60min negatywna próba jodowa wsypanie słodów palonych dolanie 3l wrzątku 78°C -> filtracja WYSŁADZANIE Ilość wody zużytej do wysładzania: 1,5+6+6+5= 18,5l. Do chmielenia trafiło 30,5l. Nie mierzyłem początkowej gęstości. Zmierzę po chmieleniu. CHMIELENIE Czas gotowania: 60min Challenger (25g) na 60' Fuggles (30g) na 60' Iunga (10g) na 60' Do fermentora poszło ~ 26l o gęstości 11,2°Blg . Wydajność 80%. KOMENTARZ * Poprzedni klon Guinnessa był świetny. Tak dobry, że postanowiłem nie grzebać za wiele w recepturze i zwyczajnie ją skopiować. Nieznaczne modyfikacje wymusiły jednak zmianę nazwy. Po Emmetcie Brownie, drugą z moich ulubionych "backtothefuturowych" postaci był ślamazarny George McFly, którego też obrałem na ojca chrzestnego mojego piwka. 5.09.2012 Warka #37 - stout (George McFly) zabutelkowana. 26l trafiło do butelek z dodatkiem 50g cukru (poziom nagazowania 1,3 ). Gęstość ostatecznie spadła do 5°Blg, co daje mu 3,5% alk. Edytowane 5 Września 2012 przez Porter Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemski Opublikowano 11 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2012 jako kopista Twojego poprzedniego stouta z niecierpliwością czekam na recenzję tego piwka - ciekawi mnie zarówno efekt receptury jak i kwestia drożdży, jeszcze nigdy nie robiłem na Nottinghamach jak wyjdzie OK to chętnie podążę przetartą ścieżką Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Porter Opublikowano 11 Sierpnia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2012 Drożdże zadałem o 9 rano. Po 16 już tam jakaś pianka była, znak, że coś się dzieje @ Przemski - oczywiście zdam relację z rezultatu. Sam jestem ciekaw, co z tego wyjdzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Porter Opublikowano 4 Września 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Września 2012 Warka #36 - dubbel (D'Artagnan) zabutelkowana. 20,5l trafiło do butelek z dodatkiem 100g cukru (poziom nagazowania 2,0). Gęstość ostatecznie spadła do 3°Blg, co daje mu 7% alk. Burzliwa fermentacja trwała wyjątkowo długo: 5 i pół tygodnia. Płynie z tego dla mnie jednak ciekawy wniosek: od momentu kiedy opadła piana i wszystko wskazywało na to, że fermentacja ustała, gęstość spadła jeszcze o 2°Blg. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Porter Opublikowano 5 Września 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Września 2012 Warka #37 - stout (George McFly) zabutelkowana. 26l trafiło do butelek z dodatkiem 50g cukru (poziom nagazowania 1,3 ). Gęstość ostatecznie spadła do 5°Blg, co daje mu 3,5% alk. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eslord Opublikowano 5 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2012 Warka #37 - stout (George McFly) zabutelkowana. 26l trafiło do butelek z dodatkiem 50g cukru (poziom nagazowania 1,3 ). Gęstość ostatecznie spadła do 5°Blg, co daje mu 3,5% alk. Nottingham-y tak slabo przefermentowaly to piwo? Przeciez te skurczybyki fermentuja wszystko i do konca:) jeszcze przy wytrawnym zacieraniu moze miales cos z gestwa nie teges? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Porter Opublikowano 5 Września 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Września 2012 Zacierałem na słodko ~ 70°C przez godzinę. Potem podgrzew do 78°C i filtracja. Gęstwa była ok, z pierwszego zbioru, fakt, dałem jej malutko, ale był to celowy zabieg. Ogólnie jestem bardzo zadowolony: piwo na starcie było cienkie (11°Blg). Zacierając na słodko miałem nadzieję na takie właśnie odfermentowanie. Gdyby zeszło niżej, wyszedłby cienkusz. A tak mam fajowe piwko, które można będzie pić w większych ilościach (co już miało miejsce przy rozlewie) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eslord Opublikowano 6 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2012 No to ciekawy zabieg musze przyznac Ja warzylem na tych drozdzach dwa razy 14+ blg zacierane w 70 stopniach i 75 stopni 30' czyli slodko jak cholera i musialem pilnowac aby nie zezarly mi wiaderka w ktorym fermentuja bo zeszly ponizej 3 blg w tydzien. Niestety piwo bylo ekstremalnie niepijalne po fermentacji nawet po cichej jakies kwaskowe i smierdzace - metne ( nisko odfermentowane? ) co ciekawe smak tego piwa zmienial sie z tyg na tydzien a po trzech miesiacach bylo naprawde rewelacyjne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Porter Opublikowano 13 Września 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Września 2012 Ześrutowałem słody na sobotnie warzenie klona Rocheforta 8. Przygotowałem też kandyzowany syrop (na oko z 500 EBC). Wyszedł naprawdę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Porter Opublikowano 17 Września 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Września 2012 (edytowane) Warka #38 "Aramis" 18°Blg - 17.09.2012 Piwo w stylu: Belgian Dark Strong Ale Klon piwa: Rochefort 8 (przepis za candisyrup.com) IBU: 23,8 EBC: 48,9 SUROWCE pale ale (4,00kg) caramunich II (0,50kg) melanoidynowy (0,20kg) caraaroma (0,13) syrop kandyzowany ~ 400 EBC (0,50kg) cukier (0,30kg) chmiel Styrian Goldings (granulat, 25g) chmiel Hallertauer 5,2% (granulat, 35g) drożdże Wyeast 1388 Belgian Strong Ale (gęstwa - I zbiór) ZACIERANIE Ilość wody do zacierania: 18l 40°C -> wsyp, 62°C - 45' 74°C - 15' 78°C -> filtracja WYSŁADZANIE Ilość wody zużytej do wysładzania: 5+1+6+4,5 = 16,5l. Do chmielenia trafiło 25l. CHMIELENIE Czas gotowania: 60min Hallertau (35g) na 60' Styrian Goldings (25g) na 20' syrop kandyzowany na 5' Do fermentora poszło ~ 22l o gęstości 17,5°Blg . KOMENTARZ * Drugi z serii zaplanowanych na lato Belgów. Od tej warki będę zacierał bardziej "na wytrawnie". * Nadal eksperymentuję z wysładzaniem. Dziś było tak: - po 45 minutach przerwy w 62°C dolałem do zacieru 5l wody o temperaturze 85°C. Skróciłem nieco czas podgrzewania, ale nieznacznie - temperatura podskoczyła tylko o 3-4 stopnie. - przekładając zacier do kadzi filtracyjnej wykorzystałem kolejny 1 litr wody do wypłukania z resztek ziarna garnka, - spuściłem brzeczkę przednią do samego końca i uzyskałem 15l, - zagrzałem 10,5l wody do +/- 70°C, wlałem do kadzi filtracyjnej i zawróciłem 3l mętnej brzeczki, - ogólnie wysłodziłem 25l brzeczki i tyle też poszło do chmielenia, cdn... 18.09.2012 Drożdże zadane o 6.30 rano. Brzeczka została solidnie napowietrzona. 25.09.2012 Gęstość spadła do 7,5°Blg. Do wiaderka wsypałem 25g chmielu centennial (10% ak) i ponownie solidnie tym wszystkim zakołysałem. Już teraz piwo ma fenomenalny zapach - znacznie lepszy niż wcześniejszy dubbel (D'Artagnan) posiadający skromniejszy zasyp. Mam w związku z tym faktem zagwozdkę. Podobno piwny bigos (czyli bardzo złożony zasyp) nie jest pożądany, wnosi do piwa chaos. Moje skromne doświadczenie podpowiada , że smak jest jednak w tym wypadku pełniejszy i ciekawszy. Sam nie wiem... 22.10.2012 Piwo mętne, a że cichą fermentację olewam - potraktowałem je rozpuszczoną żelatyną (8g/0,4l wrzątku). 26.10.2012 Warka zabutelkowana. Klarowanie żelatyną przyniosło oczekiwany efekt. Gęstość ostatecznie spadła do 1,5°Blg. 20,5l piwa powędrowało do butelek z dodatkiem 110g cukru. Co mi się podoba? Cudowny zapach amerykańskiego chmielu, który w połączeniu ze słodkim, belgijskim trunkiem wydaje się być bardziej na miejscu niż w supergoryczkowych AIPAs, które tylko ładnie pachną. Myślę, że to od teraz stała praktyka przy moim belgijskim warzeniu. Edytowane 26 Października 2012 przez Porter Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josefik Opublikowano 17 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2012 To już jest ta wytrawna tak? Bo moim zdaniem bardziej wytrawnie się nie da Jeśli za bardzo wytrawnie to tez nie dobrze, bo na pierwszym planie alkohol będzie, myślę że przy 18blg to ok. 3 blg dla DSA to optimum jak dla mnie. W zeszłym roku na nowym sprzęcie nie mogłem się wstrzelić i większość poschodziła mi do 1blg - jeśli to blonde czy gsa to O.K. ale takie dark strong o mocy 11,7% alk. to smakuje niczym Tactical Nuclear Penguin Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
amap Opublikowano 17 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2012 syrop kandyzowany ~ 400 EBC (0,50kg) może być za dużo... 400EBC to u mnie był mocno kawowy smak.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Porter Opublikowano 17 Września 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Września 2012 @ josefik - mam za mało doświadczenia z tym szczepem drożdży (BSA). Dubbela (16°Blg) trzymałem w wiaderku 5 tygodni i zjechał do 3°Blg, ale nie wiem, czy drożdżom nie odbije w butelkach. Przezornie sypnąłem mniej cukru do refermentacji.Trapisty nawet jak zeszły do 2°Blg to potem żarły jeszcze i mi przegazowywały piwo. @ amap - z tym EBC to tak "na oko". Syrop w słoiku przypomina kolorem miód gryczany. Pachnie i smakuje świetnie, ale zabij mnie - kawy to ja tam wcale nie wyczuwam. Muszę się gdzieś rozejrzeć za jakąś tabelą kolorów, co by móc porównać kolor syropu i odnieść go do skali EBC. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josefik Opublikowano 17 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2012 może być za dużo... 400EBC to u mnie był mocno kawowy smak.... Cukru/syropu kandyzowanego nigdy przy takim piwie nie jest za dużo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Porter Opublikowano 17 Września 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Września 2012 ... i wiecie nad czym się jeszcze zastanawiam? Mam takie dwa chmiele, z tych amerykańskich: chinook i centennial. Korci mnie czy by nie sypnąć któregoś z nich na cichą do takiego Belga. Taka fuzja amerykańsko-belgijska Co o tym myślicie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josefik Opublikowano 17 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2012 @ josefik - mam za mało doświadczenia z tym szczepem drożdży (BSA). Dubbela (16°Blg) trzymałem w wiaderku 5 tygodni i zjechał do 3°Blg, ale nie wiem, czy drożdżom nie odbije w butelkach. Przezornie sypnąłem mniej cukru do refermentacji.Trapisty nawet jak zeszły do 2°Blg to potem żarły jeszcze i mi przegazowywały piwo. Te drożdże są w miarę stabilne co nie znaczy że w butelkach ci nie dożre więc polecam max 2g cukru na butelkę. Na tym szczepie robiłem klona Westvretelen dałem 2kg cukru mocno przypalonego zjechało mi do 4blg ale zacieranie było w dużo wyższych temp. Kolorami się nie przejmuj tu nie ma to przy tych piwach najmniejszego sensu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josefik Opublikowano 17 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2012 ... i wiecie nad czym się jeszcze zastanawiam? Mam takie dwa chmiele, z tych amerykańskich: chinook i centennial. Korci mnie czy by nie sypnąć któregoś z nich na cichą do takiego Belga. Taka fuzja amerykańsko-belgijska Co o tym myślicie? Tak, tak jak najbardziej stosuję ten patent często to jest dobra ścieżka, stosuję na goryczkę i aromat. Ale nie przesadzam jak przy AIPA Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się