Porter Posted January 20, 2011 Share Posted January 20, 2011 (edited) "Niejeden by nie zaczynał,Gdyby mógł przewidzieć finał..."Tym przewrotnym cytatem rozpoczynam "Piwowarski Dziennik Osobisty", w którym prześledzi Czytelnik drogę zawiłą, Bóg jeden wie, gdzie wiodącą... Komentarze, uwagi, spostrzeżenie, porady (niekoniecznie małżeńskie...) MILE i CHĘTNIE WIDZIANE! Zapraszam!SPIS TREŚCISEZON 1: 2010/11 (11 warek)Warka #01 - Coopers Irish Stout 10°Blg - 6.11.2010Warka #02 - Coopers Dark Ale 11°Blg - 20.12.2010Warka #03 - Stout Owsiany (Outmeal Stout) 13°Blg - 20.01.2011Warka #04 - Piwo "marcowe" - Octoberfestbier 13°Blg - 12.02.2011Warka #05 - Piwo "weizen" 12°Blg - 26.02.2011Warka #06 - "Dunkel Weissbier", czyli ciemne białe piwo 12°Blg - 12.03.2011Warka #07 - "Dubbel Klasztorny"18°Blg - 21.03.2011Warka #08 - "Belgian Blond Ale"18°Blg - 09.04.2011Warka #09 - "Piątek 13-go" 12,5°Blg - 13.05.2011Warka #10 - "Belgian Pale Ale" 13°Blg - 14.05.2011Warka #11 - Kolsch v.1.0 12°Blg - 21.05.2011SEZON 2: 2011/12 (25 warek)Warka #12 - "Nieżywiec" 11°Blg - 05.08.2011Warka #13 - Tripel 18°Blg "Szczęśliwa Trzynastka" - 06.08.2011Warka #14 - Quadrupel "Czwórniak belgijski" 22,5°Blg - 23.08.2011Warka #15 - "Wojak Szwejk" 10°Blg - 07.09.2011Warka #16 - Kolsch v. 2.0 "Szeryf z Nottingham" 11°Blg - 09.09.2011Warka #17 - Kolsch Trzeci 11°Blg - 21.09.2011Warka #18 - Octoberfestbier v. 2.0 13,5°Blg - 07.10.2011Warka #19 - Porter Belgijski 15°Blg - 12.10.2011Warka #20 - "Opowieść wigilijna" 16°Blg - 29.10.2011Warka #21 - "Houston, mamy problem" 10°Blg - 11.11.2011Warka #22 - "Paluch Biskupa" (ESB) 14°Blg - 18.11.2011Warka #23 - "Noc listopadowa" - porter andrzejkowy 20°Blg - 26.11.2011Warka #24 - "Emmett Brown" (dry stout) 12,5°Blg - 22.12.2011Warka #25 - "Kolsch Sylwestrowy" 12,5°Blg - 30.12.2011Warka #26 - "Rocznicowe" 13°Blg - 20.01.2012Warka #27 - "Dziadowskie" 13°Blg - 20.01.2012Warka #28 - "Karmazynowy Król" (IRA) 13°Blg - 10.02.2012Warka #29 - "Oko Moskwy" (RIS) 25°Blg - 10.02.2012Warka #30 - "Trzydziecha" (BPA) 13°Blg - 25.05.2012Warka #31 - "Dunkelweizen" 13°Blg - 09.06.2012Warka #32 - "Weselne Ale" 12°Blg - 07.07.2012Warka #33 - "Weselny Bitter" 10°Blg - 08.07.2012Warka #34 - "Czarny Alibaba" 12,3°Blg - 20.07.2012Warka #35 - "Poskromienie złośnicy" 13°Blg - 24.07.2012Warka #36 - "D'Artagnan" 16°Blg - 27.07.2012SEZON 3: 2012/13 (21 warek)Warka #37 - "George McFly" 11,5°Blg - 10.08.2012Warka #38 - "Aramis" 18°Blg - 17.09.2012Warka #39 - "Codziennik" 12°Blg - 26.09.2012Warka #40 - "Cromwell" 13°Blg - 29.09.2012Warka #41 - "Codziennik II" 12,5°Blg - 03.11.2012Warka #42 - "Codziennik III" 12°Blg - 03.11.2012Warka #43 - "Milady" (BSA) 16,8°Blg - 25.11.2012Warka #44 - "Szczęść Boże" (koźlak jesienny) 17°Blg - 29.12.2012Warka #45 - "Salvatorek" (doppelbock) 18°Blg - 19.01.2013Warka #46 - "Benedictus" (doppelbock) 19,5°Blg - 11.02.2013Warka #47 - "Marcowe Postne" 13,5°Blg - 13.02.2013Warka #48 - "Matołek" 16,5°Blg (koźlak) - 02.03.2013Warka #49 - "Monachijskie Ciemne" 15,1°Blg - 16.03.2013Warka #50 - "Franciszek" 21,5°Blg (porter bałtycki) - 16.03.2013Warka #51 - "Houston, no problem" 10°Blg - 2.05.2013Warka #52 - "Belgian Pale Ale v.3" 13°Blg - 4.05.2013Warka #53 - "WiTT Stwosz" 12,5°Blg - 15.05.2013Warka #54 - "Jasne" 13°Blg - 19.05.2013Warka #55 - "Weizemerican" 13°Blg - 26.08.2013Warka #56 - "Joe Black" 12°Blg - 26.08.2013Warka #57 - "Amerykański Full" - 27.08.2013SEZON 4: 2013/14 (16 warek)Warka #58 - "Imperator WiTT" 19°Blg - 12.10.2013Warka #59 - "Zebrzydowska 13" 13°Blg - 9.11.2013Warka #60 - "Thorin - Wędzony Brown Porter" 14,5°Blg - 12.12.2013Warka #61 - "Grizzly - Whisky Porter" 17,5°Blg - 13.12.2014Warka #62 - "Zebrzydowska 12" 12°Blg - 27.12.2013Warka #63 - "Wędzona 13" 13,3°Blg - 1.03.2014Warka #64 - "SecRed" - single hop Vic Secret 15°Blg - 1.03.2014Warka #65 - "Popielec" - Imperial Porter 20,5°Blg - 5.03.2014Warka #66 - "Ale Mandaryna" 11°Blg - 27.03.2014Warka #67 - "Citrus" - single hop citra 12,5°Blg - 28.03.2014Warka #68 - "RIS" - sherry barrel aged 19°Blg - 29.03.2014Warka #69 - "Eliksir Nadmorski" (kolsch) 12°Blg - 10.07.2014Warka #70 - "Zebrzydowska 10" 10°Blg - 10.07.2014Warka #71 - "Belgijska Blondynka" 16,5°Blg - 16.07.2014Warka #72 - "Rochefort 10" 21°Blg - 21.08.2014Warka #73 - "St. Bernardus" 22.5°Blg - 22.08.2014SEZON 5: 2014/15 (11 warek)Warka #74 - "Diabeł Tasmański - single hop Topaz 13,3°Blg - 23.09.2014Warka #75 - "Wyzimskie" 12,5°Blg - 14.10.2014Warka #76 - "Zebrzydowska 10" 10°Blg - 1.11.2014Warka #77 - "Pale Nie Ale" 9°Blg - 11.02.2015Warka #78 - "BIPA" 16°Blg - 12.02.2015 Warka #79 - "Prazdrój Zebrzydowski" (pils) 12,5°Blg - 26.02.2015 Warka #80 - "Dubbel Niespodzianka" 16,5°Blg - 28.02.2015 Warka #81 - "Lager Prezydencki" 10°Blg - 10.05.2015 Warka #82 - "Szkot" 11°Blg - 16.05.2015 Warka #83 - "Citrus Angielski" 9°Blg - 06.07.2015 Warka #84 - "FESt czekoladowy" 16,5°Blg - 07.07.2015 SEZON 6: 2015/16 (15 warek)Warka #85 - "APA" 12°Blg - 8.09.2015 Warka #86 - "IRA" 12°Blg - 11.09.2015 Warka #87 - "Zebrzydowska 12" 12°Blg - 12.09.2015 Warka #88 - "Van Helsing" (Smoked Barleywine) 22°Blg - 31.10.2015 Warka #89 - "Scrooge" (Burton Ale) 22,5°Blg - 31.10.2015 Warka #90 - "Wysłodek" 7,5°Blg - 31.10.2015 Warka #91 - "Czarny Czwartek" - 13,5°Blg - 17.12.2015 Warka #92 - "Grizzly v. II" 17,5°Blg - 18.12.2015 Warka #93 - "Matołek v. II 16,3°Blg - 17.01.2016] Warka #94 - "Marcowe 13°Blg - 18.01.2016] Warka #95 - "Pan Mercedes" 11°Blg - 26.02.2016 Warka #96 - "Colorado Kid" - 11°Blg - 27.02.2016 Warka #97 - "Diabeł Tasmański v.2.0" 13°Blg - 22.03.2016 Warka #98 - "Ręka Mistrza" 23°Blg - 23.03.2016 Warka #99 - "Nieżywiec" 11,6°Blg - 29.03.2016 SEZON 7: 2016/17 (? warek) Warka #100 - "BIPA" 13,5°Blg - 15.09.2016 ***********************************************************************************************************************WZORY I PRZELICZENIA* 1°Blg = 10gcukru /l brzeczki (w dużym uproszczeniu) -> 1,3°Blg = 13g/l -> na 20l: 13g * 20l = 260g cukru* 100 g cukru (sacharozy) = 105 g glukozy bezwodnej = 116 g glukozy krystalicznej* % alk. [obj.] = BLG początkowe - BLG końcowe/1,938* % alk. przy piwach mocnych (20°Blg <) np. 22°Blg (OG) - 6°Blg (FG) = 16 : 1,6 = 10%* 1 kg cukru dodany do wody zwiększa objętość o 0,6lobjętość fermentorareceptura na syrop kandyzowany Edited September 15, 2016 by Porter Link to comment Share on other sites More sharing options...
Porter Posted January 20, 2011 Author Share Posted January 20, 2011 Warka #1 ? Coopers Irish Stout ? 06.11.2010 Surowce: * Coopers Irish Stout (brewkit) * Cukier (1kg) + 200g do refermentacji * Woda źródlana (21,5l) Temperatura zadania drożdży: 25°C Początkowa zawartość cukru: 10°Blg Końcowa zawartość cukru: 1°Blg Fermentacja burzliwa: 7 dni Fermentacja cicha: ? Data butelkowania: 13.11.2010 Kruczoczarny. cudownie klarowny, odpowiednio nagazowany ? szatańsko gorzki. Kiedy po dwóch miesiącach zaczął robić się ?pyszny? ? wyszło, że z 44 butelek zostały raptem 4. Śpieszmy się delektować piwem, tak szybko się rozchodzi? Link to comment Share on other sites More sharing options...
wena Posted January 20, 2011 Share Posted January 20, 2011 Mały slogan - męszczyznę poznaje się po tym jak kończy. Więc życzę, Ci aby efekt końcowy był jak najlepszy. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Porter Posted January 20, 2011 Author Share Posted January 20, 2011 Warka #2 ? Coopers Dark Ale ? 20.12.2010 Surowce: * Coopers Dark Ale (brewkit) * Coopers Malt Extract Dark (1,5kg) * Glukoza (180g) do refermentacji * Woda źródlana (22l) Temperatura zadania drożdży: 25°C Początkowa zawartość cukru: 11°Blg Blg Końcowa zawartość cukru: 2,5°Blg Fermentacja burzliwa: 15 dni Fermentacja cicha: ? Data butelkowania: 04.01.2011 Ogólnie za długo trzymałem go w fermemtatorze. Mega-burzliwa fermentacja poczyniła spustoszenia w wiaderku, które musiałem kilkanaście razy przecierać z brudów, przez co o mały włos nie zakaziłem brzeczki. Wspomnienie białawego nalotu - choć z każdym dniem mniej wyraźne - przepełnia mnie grozą podobną do Śląskiej Listy Przebojów Smak nadal nie ujawniony. Jak dojrzeje - poinformuję. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Porter Posted January 20, 2011 Author Share Posted January 20, 2011 (edited) Warka #3 (!Pierwsza Warka Zacierana!) ? Stout Owsiany (Outmeal Stout) ? 20.01.2011 Surowce: Zestaw surowców BA (wersja śrutowana): * słód Pale Ale Weyermann (3,2kg) * słód karmelowy ciemny (0,3kg) * słód Carafa Typ I (0,2kg) * jęczmień palony Weyermann (0,3kg) * płatki owsiane błyskawiczne (0,5kg) * chmiel goryczkowy Marynka (25g) ? granulat * drożdże Safale S-04 (11,5g) Pierwsze zacieranie z przygodami: Godzina 9 z minutami, zagrzewamy 16l wody w garnku. Dwa palniki kuchenki gazowej idą pełną parą. 45? w 67°C ? dodajemy słód jasny, karmelowy ciemny, płatki owsiane próba jodowa ? wynik POZYTYWNY, hm? mamy czas. Pomaleńku, bez pośpiechu? UPDATE 21.01.2011 Okazało się, że błędnie odczytaliśmy znaczenie koloru. Wątpliwości ostatecznie rozwiał zgoda (wielkie dzięki!) "Zmiana zabarwienia wskazująca wynik pozytywny przeszłaby w kolor ciemnoczerwony (są jeszcze dekstryny o długich łańcuchach) lub ciemnogranatowy (jest skrobia). Jeżeli jest brązowawe, przypominające sadzone jajko (Jejski nawet zamieścił zdjęcia dla wyjaśnienia!), to znaczy że konwersja się już zakończyła". 15? w 67°C ? próba jodowa: wynik POZYTYWNY, co jest grane? tylko spokojnie? 10? w 67°C ? próba jodowa: wynik POZYTYWNY (do trzech razy sztuka). bez paniki! na pewno coś przeoczyliśmy, to na pewno jest dobre? (Jak wyżej wyjaśniłem, niepotrzebnie przedłużaliśmy proces zacierania w temperaturze 67°C 10? w 76°C ? dodajemy słód Carafa oraz jęczmień palony Filtracja: Fermentator z kranikiem oraz filtrator z oplotu działają cuda! Cedzimy niespiesznie w znakomitych humorach. Otrzymujemy 10l klarownej brzeczki Dokonujemy pomiaru: 19°Blg Wysładzanie: Trochę to trwa, ale w miłym towarzystwie miło płynie czas. Zagrzewamy wodę, wlewamy do fermentatora, gawędzimy. Nagle: Houston, mamy problem! Nowiuśki termometr z sondą dostaje kręćka. Ni stąd ni zowąd zamienia Celsjusze na Fahrenheity, w końcu pada. Do końca dnia działa jak chce. Buntownik bez powodu. Po 5,5 godzinach od chwili zakasania rękawów mamy 26l brzeczki (11°Blg ). Wychodzi, że przy wysładzaniu dodaliśmy 15-16l wody w temperaturze 70°C . Chmielenie: Doprowadzamy do wrzenia. Trochę to trwa, choć dwa palniki wypruwają sobie flaki. Termometr łaskawie pozwolił sobie towarzyszyć. Podgrzanie brzeczki do 100°C zajęła nam 55 minut. Od tego momentu, zaczynamy 60? gotowania: Po 5? ? dodajemy I dawkę chmielu (15g) Po 40? ? dodajemy II dawkę chmielu (10g) Chłodzenie: Po równiutkiej godzinie zaczynamy chłodzenie. 9,5mb chlodnicy Wesołego daje radę. Chłodzenie trwa 25 minut. Przerywam, kiedy temperatura spada do 24°C . Zadawanie drożdży Zlewam brzeczkę znad chmielin do fermentatora, w którym przeprowadzę fermentację burzliwą. Stan brzeczki: objętość: 24 l początkowa zawartość cukru: 13°Blg (instrukcjo, możesz być ze mnie dumna!) Uwadniam drożdże, zadaję je do brzeczki o temperaturze około 23°C . Przykrywam. Odstawiam do pomieszczenia, w którym panuje temperatura 18-20°C . Czekam. Zadowolony jak sto pięćdziesiąt. Uwagi: Żona zachwycona stanem kuchni (naprawdę nie narobiliśmy żadnego bałaganu), tudzież zapachem emitowanym z gara. Pachnie na cały dom (gruba przesada, ale brzmi zachęcająco). Prace związane z pierwszym warzeniem z zacieraniem trwały równiutko 8 godzin. Szychta! Frajdy co niemiara, pytań więcej niż w Wielkiej Grze, wątpliwości rozwiane. W tym miejscu ogromne podziękowania dla 19Mateusz87. Przybył, nadzorował prace, cierpliwie tłumaczył. Prawdziwy Fachowiec! Pogadaliśmy nie tylko o piwie. Było o winie, ale i o gitarach i o? budżetówce. 27.01.2011 Zakończyłem fermentację "burzliwą", choć burzliwa to ona była raczej tylko z nazwy. Drożdże pracowały ale był to proces niewidoczny gołym okiem. Zlewam znad osadu, przelewam na "cichą". Dokonuję pomiaru gęstości brzeczki: wychodzi 4,5°Blg Zostawiam fermentator w temperaturze 18-20°C na dwa tygodnie. 5.02.2011 Rozlałem do butelek 22l brzeczki z dodatkiem 150g glukozy do refermentacji (wyliczone przez program). Potrzymam teraz piwko w temperaturze 21-22°C Gęstość końcowa: 4,5°Blg Piękny aromat, wyczuwalny smak palonych słodów. Gdy pojawi się gaz - będę w niebie. Dziękuję za uwagę! Edited February 5, 2011 by Porter Citizen Kane 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
19Mateusz87 Posted January 20, 2011 Share Posted January 20, 2011 Dawno nie czytałem takiego posta, nie wiem czy w ogóle na tym forum kiedyś był taki człowiek jak Andrzej. Zajefajnie czyta się Twoje posty z uśmiechem na ustach do ostatniego słowa Dzisiaj spotkałem się z Apolloksem (Krzysztof), który również był pod wrażeniem Twojej pisowni. Po dzisiejszym dniu nie dziwi mnie już ten fakt bo wiem czym się zajmujesz Rozmawialiśmy trochę z Krzyśkiem i padła propozycja spotkania rybnickich piwowarów na małe co nie co ( piwo, pogaduchy, dobra atmosfera, wyśmienite towarzystwo, zero dupeczek - w sense kochanki itp. ). Wstępny termin lato 2011. W Rybniku jest kilku aktywnych "piwowarzycieli" więc czemu nie Miło było Cię poznać, gratuluję żony i syna. Uwarz jej coś dobrego to nie da Ci spokoju z piwem Mam nadzieję, że okoliczni piwowarzy również osobiście Cię poznają bo jesteś super facetem pełnym zapału i entuzjazmu I bez skojarzeń mi tu Dzięki za ten dziennik, fajna sprawa. Na pewno będę go często czytał i komentował. Do dzisiaj myślałem, że robię dość szczegółowe notatki. Andrzej każdy swój krok notuje na kartce i to łącznie z godziną Na sam koniec powiem tyle, że masz szczęście, że to Wena skomentował Twój dziennik jako pierwszy. Słuchaj jego rad bo to jest jeden z naszych mistrzów Gratuluję dobrego startu i oby tak dalej Link to comment Share on other sites More sharing options...
TomX Posted January 20, 2011 Share Posted January 20, 2011 Cieszę się, że w końcu przeprowadziłeś się z piaskownicy tu, gdzie Twoje miejsce Gratuluję jedynej słusznej decyzji przejścia na zacieranie! Jedna uwaga: Jak piszesz "początkowa" a tym bardziej "końcowa zawartość cukru - XX°Blg" to wkrada się pewna nieścisłość - na poziom ekstraktu wpływają też białka, estry, fenole, taniny itp itd... cały podręcznik z chemii organicznej a nie tylko cukier i to zwłaszcza po fermentacji te związki dają gęstość brzeczki. Co do samego Stouta: 1) To w końcu scukrzyłeś tą skrobię czy nie? 2) Instrukcja z BA radzi tak dzielić chmiel na 2 porcje? To jak na stouta słabo chmielone będzie, ja do byle Koelscha sypię 25g Marynki na 60 minut i jeszcze mi mało Link to comment Share on other sites More sharing options...
olo333 Posted January 21, 2011 Share Posted January 21, 2011 Chyba pora zaopatrzyć się w niezawodny termometr analogowy. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marmur Posted January 21, 2011 Share Posted January 21, 2011 (edited) (...) Rozmawialiśmy trochę z Krzyśkiem i padła propozycja spotkania rybnickich piwowarów na małe co nie co ( piwo, pogaduchy, dobra atmosfera, wyśmienite towarzystwo, zero dupeczek - w sense kochanki itp. ). Wstępny termin lato 2011(...) No pomysł świetny i w pełni go popieram Choć oczywiście fajnie by było jakby okołorybniccy (i nie tylko) też wpadli Co do "zero dupeczek" to bym nie przesądzał może jakaś lokalna samica do tego czasu zacznie warzyć . Nb też mam zestaw na owsianego Stouta z BA i jutro pewnie będzie zacierany co prawda nie będzie to moja pierwsza zacierana warka ale za to pierwsza własnoręcznie śrutowana 2) Instrukcja z BA radzi tak dzielić chmiel na 2 porcje?(...) Tak jest w instrukcji ale też się zastanawiam nad tym czy nie dać tego na 1 raz w końcu ta kartka zwie się "wskazówki do warzenia" więc nic nie stoi na przeszkodzie by trochę przy niej pogrzebać Edited January 21, 2011 by Marmur Link to comment Share on other sites More sharing options...
Porter Posted January 21, 2011 Author Share Posted January 21, 2011 Co do samego Stouta:1) To w końcu scukrzyłeś tą skrobię czy nie? 2) Instrukcja z BA radzi tak dzielić chmiel na 2 porcje? To jak na stouta słabo chmielone będzie, ja do byle Koelscha sypię 25g Marynki na 60 minut i jeszcze mi mało 1) Ekhem, ekhem, noo, eee... Po trzech nieudanych próbach jodowych (w sensie pozytywnym, kolor powiedzmy miodowy), powiedzieliśmy pas! Przeszliśmy do następnego etapu. Nie wiemy, co mogło być przyczyną, że wynik był taki, a nie inny 2) Trzymaliśmy się ściśle instrukcji z BA. Co do minuty i ilości. Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Na chwilę obecną (16 godzin od zadania drożdży) brak widocznych "gołym okiem" oznak fermentacji. Temperatura, w której stoi pojemnik 20°C Link to comment Share on other sites More sharing options...
zgoda Posted January 21, 2011 Share Posted January 21, 2011 1) To w końcu scukrzyłeś tą skrobię czy nie? 1) Ekhem' date=' ekhem, noo, eee... Po trzech nieudanych próbach jodowych (w sensie pozytywnym, kolor powiedzmy miodowy), powiedzieliśmy pas! Przeszliśmy do następnego etapu. Nie wiemy, co mogło być przyczyną, że wynik był taki, a nie inny [/quote'] A czy wynik pozytywny to nie jest wtedy, jak się zabarwia na granatowo? Chemię miałem ostatni raz 20 lat temu, ale coś tak z liceum kojarzę... Link to comment Share on other sites More sharing options...
19Mateusz87 Posted January 21, 2011 Share Posted January 21, 2011 1) To w końcu scukrzyłeś tą skrobię czy nie? 1) Ekhem' date=' ekhem, noo, eee... Po trzech nieudanych próbach jodowych (w sensie pozytywnym, kolor powiedzmy miodowy), powiedzieliśmy pas! Przeszliśmy do następnego etapu. Nie wiemy, co mogło być przyczyną, że wynik był taki, a nie inny [/quote'] A czy wynik pozytywny to nie jest wtedy, jak się zabarwia na granatowo? Chemię miałem ostatni raz 20 lat temu, ale coś tak z liceum kojarzę... W zasadzie nie używałem różnych wskaźników i nie wiem czym one się różnią. Wczoraj u Portera zabarwiało się na jasny brąz. Moja negatywna jest bezbarwna, dlatego zmiana koloru kojarzyła mi się z próbą pozytywną. Nie chodzi tu o zabarwienie fioletowe, granatowe itp, a o jakiekolwiek. Andrzej miał wskaźnik z CP, ja używam z BA. Doświadczeni piwowarzy pewnie wiedzą czy negatywna próba barwi się na jasny kolor czy zawsze musi być bezbarwna. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marmur Posted January 21, 2011 Share Posted January 21, 2011 (edited) No dokładnie w kontakcie skrobią płyn Lugola barwi się na prawie czarny miałem też wynik taki szaro-granatowy pewnie jak jest mało skrobi tak wyskakuje A miodowy kolor to zawsze po wkropieniu jest bo taki ma płyn Lugola Dopiero po rozmieszaniu kolor się zmienia. Widzę że 19Mateusz87 mnie uprzedził a co do wskaźnika to mniejsza o to z jakiego jest sklepu próba jodowa to próba jodowa substancja jest ta sama. Edited January 21, 2011 by Marmur Link to comment Share on other sites More sharing options...
19Mateusz87 Posted January 21, 2011 Share Posted January 21, 2011 Czyli próba wyszła negatywnie. Szkoda tylko, że coś w główce nie zaiskrzyło bo mogłem trochę wskaźnika wylać na suchy talerzyk. Wtedy wiedziałbym jaki kolor ma sam płyn. Za to wspólnie z Andrzejem wiemy już, że różne wskaźniki różnie się barwią. Dodam, że mąka tortowa + woda + wskaźnik = niemiłosiernie czarne zabarwienie. Wczoraj pokazałem koledze jak można sprytnie testować taki wskaźnik. Link to comment Share on other sites More sharing options...
zgoda Posted January 21, 2011 Share Posted January 21, 2011 Mam "wskaźnik" z CP - jest to płyn Lugola, który sam z siebie ma barwę lekko brązowawą. Tak że spokojnie, wszystko się wam scukrzyło. Zmiana zabarwienia wskazująca wynik pozytywny byłaby na kolor ciemnoczerwony (są jeszcze dekstryny o długich łańcuchach) lub ciemnogranatowy (jest skrobia). Jeżeli jest brązowawe, przypominające sadzone jajko (Jejski nawet zamieścił zdjęcia dla wyjaśnienia!), to znaczy że konwersja się już zakończyła. Link to comment Share on other sites More sharing options...
19Mateusz87 Posted January 21, 2011 Share Posted January 21, 2011 Mieliśmy dokładnie taki kolor jak na zdjęciu Jejskiego. Czas zacierania się przedłużył, ale najważniejsze, że wszystko poszło jak powinno. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Porter Posted January 21, 2011 Author Share Posted January 21, 2011 najważniejsze, że wszystko poszło jak powinno. Brać piwowarska - widzę - trzyma rękę na pulsie. Wychodzi na to, że zacieranie w temperaturze 67°C przedłużyliśmy sobie o 25 minut. Ciekawe, jak owa niezamierzona "modyfikacja" przepisu wpłynie na ostateczny kształt piwa? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marmur Posted January 21, 2011 Share Posted January 21, 2011 (edited) Spokojnie tragedii nie będzie trochę wytrawniejsze pewnie wyjdzie ale na bank będzie dobre Mi przy pierwszym w czasie chmielenia odparowało coś z 5-6 l wody zamiast 2 jak było w instrukcji i zapomniałem zmierzyć blg przed zadaniem drożdży przez co zamiast 20 l wyszło niecałe 15 co chyba jest poważniejszym dużo błędem a piwo wyszło choć za cholerę nie stylowe to jednak rodzinka przez święta urządziła mu pogrom mimo że nienagazowane jeszcze zbyt było i byli zachwyceni Nie ma co panikować na zapas Edited January 21, 2011 by Marmur Link to comment Share on other sites More sharing options...
19Mateusz87 Posted January 21, 2011 Share Posted January 21, 2011 Co by miało nie wyjść Poczekaj spokojnie na efekty, po tygodniu fermentacji pierwsza próba smakowa i cicha fermentacja Drożdże już ruszyły ??? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Porter Posted January 21, 2011 Author Share Posted January 21, 2011 Drożdże już ruszyły ??? Pewnie ruszyły. Przystawiając ucho do fermentatora, słychać syczenie, czyli coś tam się pieni. W rurce spokój, nieznaczne wahania ciśnienia, ale to akurat mi "lotto" Lekkie wybrzuszenie pokrywy, poszarpana linia brzeczki, znaczy się - piana! Czas pomyśleć nad przezroczystymi przykrywkami do fermentatorów. Obyłoby się bez otwierania, a i widoczki na fermentację niczego sobie. Przelałbym do szklanego balona, ale podobno z czyszczeniem po "burzliwej" dużo problemów. Link to comment Share on other sites More sharing options...
19Mateusz87 Posted January 21, 2011 Share Posted January 21, 2011 Drożdże już ruszyły ??? Pewnie ruszyły. Przystawiając ucho do fermentatora' date=' słychać syczenie, czyli coś tam się pieni. W rurce spokój, nieznaczne wahania ciśnienia, ale to akurat mi "lotto" Lekkie wybrzuszenie pokrywy, poszarpana linia brzeczki, znaczy się - piana! Czas pomyśleć nad przezroczystymi przykrywkami do fermentatorów. Obyłoby się bez otwierania, a i widoczki na fermentację niczego sobie. Przelałbym do szklanego balona, ale podobno z czyszczeniem po "burzliwej" dużo problemów.[/quote'] Dokładnie tak jak mówisz tylko szkoda, że nie ma takich pokryw, nie widziałem i nie słyszałem o takich Czyszczenia jest dużo bo piana oblepia ścianki balona. Pewnie w winie to już zauważyłeś. Podczas fermentacji również widać sporo piany. W przypadku piwa jest podobnie, tylko że ciut więcej Fermentacja pewnie ruszyła, pod koniec miesiąca już mniej więcej poczujesz smak piwa Mniej więcej bo to dopiero połowa drogi a może i troszkę mniej Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ignac99 Posted January 21, 2011 Share Posted January 21, 2011 Cześć Porter, sąsiedzie. Następnym razem wcale nie używaj rurki a pokrywę połóż luźno na fermentorze. Wtedy masz możliwość spojrzeć pod pokrywę i wiedzieć (widzieć) jak przebiega fermentacja. Zamykanie na szczelnie fermentora w fazie fermentacji burzliwej nie jest konieczne. A otwór na rurkę fermentacyjną zaklej. Co innego w czasie fermentacji cichej, wtedy lepiej jest, gdy piwo nie ma kontaktu z powietrzem. Wtedy możesz założyć rurkę, choć ja jej nie używam w ogóle, dociskam po prostu pokrywę, muszę tylko kontrolować ciśnienie w fermentorze i ewentualnie tylko delikatnie je upuścić. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Porter Posted January 22, 2011 Author Share Posted January 22, 2011 @ Ignac99 -> masz rację. Po blisko 40 godzinach od zadania drożdży, z fermentatora nie wydobył się żaden parszywy "bulk" i gdybym robił piwo po raz pierwszy, już bym panikował, kręcił wiaderkiem i cuda wianki odczyniał, żeby zmusić brzeczkę do emitowania gazu. Tym razem powiedziałem sobie twardo: "zero akcji z mojej strony". Rurę wywaliłem (przy okazji zerknąłem do środka przez otworek w pokrywie - "lekko sycząca piana"), a otworek zakleiłem. Niezbyt "burzliwa" ta fermentacja tym razem. Może odpowiada za to temperatura, w której stoi pojemnik (19-20°C)? Wcześniej trzymałem w znacznie cieplejszym pomieszczeniu (22-23°C). W każdym bądź razie: tydzień "burzliwej" + zlew znad osadów + dwa tygodnie cichej = rozlew. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dragonfair Posted January 22, 2011 Share Posted January 22, 2011 Drożdże już ruszyły ??? Pewnie ruszyły. Przystawiając ucho do fermentatora' date=' słychać syczenie, czyli coś tam się pieni. W rurce spokój, nieznaczne wahania ciśnienia, ale to akurat mi "lotto" Lekkie wybrzuszenie pokrywy, poszarpana linia brzeczki, znaczy się - piana! Czas pomyśleć nad przezroczystymi przykrywkami do fermentatorów. Obyłoby się bez otwierania, a i widoczki na fermentację niczego sobie. Przelałbym do szklanego balona, ale podobno z czyszczeniem po "burzliwej" dużo problemów.[/quote'] Witam wszystkich fajnie się czyta ten watek ale do rzeczy a próbowaliście czyścic balon po burzliwej miarka proszku do zmywarek z ciepłą woda mowie wam działa cuda pozdrawiam Ps.Jeśli dorzucicie trochę ryżu to będzie jeszcze łatwiej Link to comment Share on other sites More sharing options...
Porter Posted January 22, 2011 Author Share Posted January 22, 2011 W życiu trzeba spróbować wszystkiego Następną "burzliwą" przeprowadzę w balonie 34l, będę miał wtedy fermentację z "podglądem". Wówczas wykorzystam Twój pomysł, Dragonfair. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now