darko Posted March 20, 2011 Share Posted March 20, 2011 Prosiłeś o szybką ocenę, no to jest Piwo w stylu Oktoberfest. Ekstrakt 13 Blg, alkohol 4,7%. Barwa herbaciana, piania nietrwała. Wysycenie średnie. Po nalaniu uniosła się nieciekawa nuta kiszonej kapusty. Całe szczęście później doszły go głosu słodowe nutki. Pierwszy łyk to świeży, miętowy chmiel. W miarę picia i odgazowania piwa pojawiają się nuty ciemnych słodów a w zapachy wychodzi fajny karmel i przyjemna słodycz współgrająca z chmielem. Spojrzałem na recepturę, ta kapusta na początku to pewnie melanoidyny. Zdarza mi się kolejny raz. Piwo bardzo smaczne, ale tak od 1/3 kufla. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hasintus Posted March 21, 2011 Share Posted March 21, 2011 Piana słaba, cienka warstewka na powierzchni. Zapach początkowo drożdżowy, następnie słodowy, wyczuwalny DMS. Barwa mocnej herbaty, nieklarowne. Nagazowanie, słabe. W smaku jakby cierpkie, dość ostry smak chmielowy, chociaż goryczka nie jest duża, a może to nie od chmielu, ale to jest taka niepokojąca nuta. Nuta słodowa mało uwypuklona, dość wodniste. Jak na browar Codera to niestety słabizna. Tym bardziej, że wczoraj miałem okazję degustować bardzo smacznego, coderowego APA. Link to comment Share on other sites More sharing options...
coder Posted March 22, 2011 Share Posted March 22, 2011 Dziękuję za ocenę Panowie, zaoszczędziliście mi wstydu na konkursie. Drugie marcowe wyszło jeszcze gorzej, nawet go nie dawałem do oceny. Pozwólcie, że zwalę to na infekcję - oba były na tych samych drożdżach, a po Lodzermenschu gęstwa już poszła w kanal, bo zaczęło na niej coś rosnąć. Link to comment Share on other sites More sharing options...
darko Posted March 22, 2011 Author Share Posted March 22, 2011 Ja tam żadnej infekcji nie wyczułem, co najwyżej nadmiar melanoidyn. Link to comment Share on other sites More sharing options...
coder Posted March 22, 2011 Share Posted March 22, 2011 Bezpośrednio może tej infekcji nie widać, ale pośrednich dowodów jest aż nadto: DMS - raczej jest pochodzenia infekcyjnego, a nie ze słodu pilzneńskiego, bo było go tam bardzo mało. Poza tym słaba piana i klarowność, brak głębi smaku. I wreszcie te tlenowce które wyrosły na zebranej gęstwie, jest prawie pewne, że już popracowały nad piwem. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now