mimazy Opublikowano 11 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2011 uwarzyłem dubbelka http://www.piwo.org/forum/p92918-26-03-2011-10-27-11.html#p92918 co prawda dawał oznaki życia, ale stwierdziłęm że skoro kilka belgów trzymałem po pare miesięcy i wciąż dawały znaki życia, to dziś rozleję. Po burzliwej fermentacji zlałem 31.III do balonów 20l ("pod korek") oraz 5l (z zapasem koło litra powietrza) w balonie pełnym piwo jest mętne, oznaki życia ewidentne a blg 4, zaś w balonie mniejszym piwo klarowne a blg 3 czy rozlewać bez dodawanie cukru, czy może zwrócić do balonów (zlałem już do pojemnika do rozlewu) i dofermentować?? PS wiem dlaczego nie robi się słodkich belgów- nie dla efektu tylko ze względu na proces- uwaga dla wszystkich którym ofiarowałem Grand Cru oraz Ni-to-pale-ale-ni-to-dubbel są totalnie przegazowane, nie na poziomie granatów(mam nadzieję) ale na poziomie trudnym do wypicia firma zwraca za bilety Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 11 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2011 idę do piwnicy i dla świętego spokoju utoczę im krwi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mimazy Opublikowano 11 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2011 (edytowane) co do Grand Cru to błąd może polegać na złym rozmieszaniu przy rozlewie, bo był zacierany raczej wytrawnie. Co do ni-to-Pale Ale-ni-to-Dubbel to ewidentnie ten sam problem- drożdże dojadające resztki cukrów wyższych po rozlewie Ale Ad Rem- co robić z dubbelkiem w pojemniku- rozlewać czy dofermentować?? jest to ok20l x 4blg+ 4l x 3blg Edytowane 11 Maja 2011 przez Mimazy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 11 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2011 spróbowałem odgazować i mam po 2 butelki i jest nierówno nagazowane, więc to kwestia wymieszania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 11 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2011 Aleś szybki z tym przelewaniem do rozlewu. Ja bym poczekał, bo skoro jest jeszcze 1°Blg w dużym to zejdzie. Wydaje mi się, że to jest więcej cukru, niż byś dał do refermentacji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mimazy Opublikowano 11 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2011 ale masz po 2 Grand Cru i Ni-to-Pale Ale... i jest różnica między nimi?? zmierzyłem Blg i co dziwne wydało mi tylko 3,5 Za cholere nie wiem czemu tylko tyle, i cały czas nie wiem co z tym robić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mimazy Opublikowano 11 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2011 Aleś szybki z tym przelewaniem do rozlewu. To chyba nie widziałeś tych wielkich oczu zaskoczonych że tak długo trzymam piwo http://www.piwo.org/forum/t4567-ilez-mozna-fermentowac-drogie-drozdze-.html Myślisz żeby zlewać do balonu czy do butelek, ale z "angielską porcją cukru"?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 11 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2011 jedno ma gazu normalnie, a drugie chciało wychodzić z butelki, ale spokojnie jak się wypije to problem zniknie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mimazy Opublikowano 11 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2011 ale jedno z...?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 12 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2011 wypiliśmy wczoraj jedno grand cru, totalnie przegazowane. Dzisiaj powalczę z Pale Ale. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 22 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2011 piłem wczoraj belgian pale ale, gazu w normie, nawet mogłoby być więcej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waroms Opublikowano 22 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2011 uwarzyłem dubbelka http://www.piwo.org/forum/p92918-26-03-2011-10-27-11.html#p92918co prawda dawał oznaki życia, ale stwierdziłęm że skoro kilka belgów trzymałem po pare miesięcy i wciąż dawały znaki życia, to dziś rozleję. Po burzliwej fermentacji zlałem 31.III do balonów... Może głupie pytanie zadam - trzymałeś dubbla na burzliwej tylko 5 dni? Ja właśnie mam dubbla na burzliwej 7 dzień i piana ma jeszcze z 4-5 cm wysokości (a był moment że miała 8-9). Gęstości teraz nie mierzyłem ale po lekturze forum doszedłem do wniosku że takiego dubbla spokojnie można potrzymać na burzliwej 10-14 dni, a potem 14-21 dni na cichej. Inna sprawa że skoro Tobie w ciągu 15 dni zeszło do 3°Blg to może taka długa fermentacja nie jest konieczna...:rolleyes: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tieroo Opublikowano 22 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2011 Melduje że grand cru wzorowo wyszedł z butelki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mimazy Opublikowano 22 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2011 Może głupie pytanie zadam - trzymałeś dubbla na burzliwej tylko 5 dni? Ja właśnie mam dubbla na burzliwej 7 dzień i piana ma jeszcze z 4-5 cm wysokości (a był moment że miała 8-9). Gęstości teraz nie mierzyłem ale po lekturze forum doszedłem do wniosku że takiego dubbla spokojnie można potrzymać na burzliwej 10-14 dni, a potem 14-21 dni na cichej. Inna sprawa że skoro Tobie w ciągu 15 dni zeszło do 3°Blg to może taka długa fermentacja nie jest konieczna...:rolleyes: Moim zdaniem, może naiwnym- ja się jeszcze nie znam za dobrze, koniec burzliwej, a właściwie każdej fermentacji wynika z obserwacji tego co się dzieje wewnątrz fermentatora, a nie z obserwacji zegarka czy kalendarza... Jak trzeba to trzymaj dłużej, jak nie trzeba to po co?? Melduje że grand cru wzorowo wyszedł z butelki W życiu już nie będe refermentował "po oporach" 10g/litr Wolę już chyba angielskie niedogazowanie, niż samą pianę w pokalu w połączeniu z ucieczką Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waroms Opublikowano 22 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2011 Moim zdaniem, może naiwnym- ja się jeszcze nie znam za dobrze, koniec burzliwej, a właściwie każdej fermentacji wynika z obserwacji tego co się dzieje wewnątrz fermentatora, a nie z obserwacji zegarka czy kalendarza... Jak trzeba to trzymaj dłużej, jak nie trzeba to po co?? W sumie racja. Może jedyny sens w takim dłuższym czy długim czekaniu jest taki żeby niepotrzebnie nie otwierać co drugi dzień fermentora, nie pobierać kolejnych próbek i w ten sposób zmniejszyć ryzyko infekcji. Ale ja się tam nie znam. Na razie trzymam długo w fermentorach, ale jak będę miał na koncie ponad 30 warek jak Ty to też pewnie fermentowanie będę ograniczał do minimum... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mimazy Opublikowano 22 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2011 ale o tym co się dzieje wewnątrz najlepiej wiadomo nie zaglądając, bo i tak z góry nic nie zobaczysz Patrz na rurkę fermentacyjną Ryzyko infekcji pozostaje niezmienione, bo czy spuszczę na cichą po 4 dniach czy po 14 to i tak otwieram pojemnik fermentacyjny raz. A Optymalnie moim zdaniem jest przelewać na cichą do balonów szklanych, wtedy widzisz jak się sedymentuje, klaruje etc co w połączeniu z dynamiką wydzielania gazu rurką da Ci wiedzę wystarczającą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mimazy Opublikowano 8 Czerwca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2011 żeby nie zakładać nowego tematu- mam pytanie- jak odgazować przegazowane piwa w butelkach swing-top?? Pytanie pozornie głupie, ale... Rozszczalniając uchodzi jakaś ilość gazu, ale zaraz za nim idzie piana, więc za wiele spuścić się nie da, musiałbym chyba zamieszkać w piwnicy i na okrągło "puffać" bo mam do korekty ze 3 skrzynki co najmniej, w tym 2 portera angielskiego (Ex-Porter Szkocki), który totalnie przegazowany z pianą w szklance większą niż ilość piwa i szczypiący w język jest po prostu nie do przyjęcia, nie żebym przejmował się stylami i ich wymogami, ale po prostu jest niesmaczny w tej formie. Może włożyć pod kapsel drucik aby powstałą rozszczelniająca 'kapilara' czy może jest jakiś inny patent?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 8 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2011 żmusiałbym chyba zamieszkać w piwnicy i na okrągło "puffać" bo mam do korekty ze 3 skrzynki Nic lepszego nie wymyślisz. Także karimata, śpiwór, kufel i wyjeżdżasz do piwnicy, ;) Żonę poproś, żeby Ci donosiła kanapki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mimazy Opublikowano 8 Czerwca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2011 z jedzeniem dam sobie radę, gorsze że pokusa będzie więcej niż duża, a ostatnie badania mi powiedziały że muszę (drastycznie) dbać o wątrobę no i miejsca mało Ale do remu, czyli na poważnie:) Jest jakiś patent?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 8 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2011 (edytowane) z jedzeniem dam sobie radę, gorsze że pokusa będzie więcej niż duża, a ostatnie badania mi powiedziały że muszę (drastycznie) dbać o wątrobę no i miejsca mało Ale do remu, czyli na poważnie:) Jest jakiś patent?? Na poważnie to można jedynie przytoczyć praktyczny instruktaż z Kabaretu Dudek. Edytowane 8 Czerwca 2011 przez kopyr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mimazy Opublikowano 8 Czerwca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2011 Na poważnie to znaczy na temat właściwy (odgazowanie przegazowanego piwa), acz ten skecz znam i lubię od dzieciństwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stasiek Opublikowano 8 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2011 Może przenoś po kilka do lodówki, schłódź dobrze i dopiero upuść gazu? Może wtedy tak nie wyjdzie piana? A i tak jeśli to mocne przegazowanie to zabawy na kilka dni... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mimazy Opublikowano 8 Czerwca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2011 zaczynam myśleć o zrobieniu ołowianych ciężarków (100-200g) z haczykiem z drutu miedzianego, tak by otworzyć i dociążyć pałąk, ograniczając otwarcie "krachli" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się