Spotter Opublikowano 19 Czerwca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2011 (edytowane) Warka nr 5 Typ: zacieranie Marka: Homebrewing.pl Rodzja: Koelsch Skladniki: Słód pilzneński Weyermann 4kg Słód pszeniczny Weyermann 0,5kg Chemil aromatyczny Lubelski 40g Zacieranie: 65°C - 40' 72°C - 15' Chmielenie: 60' - Lubelski 40g Drożdże: Safbrew S-33 No to teraz troszkę wyjaśnień odnośnie tego dlaczego tak zacieranie, a nie inaczej. Początkowo podgrzałem wodę do 70°C aby następnie wrzucic zasyp. Woda miała się ustabilizowac na 65°C, ale tak się nie stało. Było 68°C i musiałem działac. Najprościej - dolałem ok. 1l zimnej wody i wtedy właśnie mi się ustabilizowało na pożadanym poziomie. Nie wiem jakim cudem, ale jakoś pomyliłem czas i zamiast przetrzymac 30 min przerwę, wyszła mi 40 min czego efektem jest znacznie mocniejsze piwo Czyli w sumie nie wyjdzie z tego taki Koelsch, ale... co mi tam, nie robię piwa na konkurs Druga przerwa miała oryginalnie trwac 20 min, ale już po 15 temp. szybko się obniżyła do 70°C, więc postanowiłem zacząc podgrzewac. Na początku powoli i przez 5 min dochodziło do 72°C a później troszkę odkręciłem zawór i przyspieszyło, aby dojśc do 78°C. Wysładzanie zajęło mi jakieś 30-40 min. Woda dolewana do fermentora miała pcozątkowo 79°C a następnie spadła do 70°C. Nie wiem jaką temp. miała brzeczka po wysładzaniu, gdyż w między czasie stłukłem (już drugi raz) mój termometr :rolleyes: Wysładzałem aż do momentu, gdy filtrat miał 2°Blg, co pozwoliło mi uzyskac 24,5~25l. I w sumie bardzo dobrze, bo podczas gotowania bardzo dużo odparowało - do 20l. Nie wiem jakim cudem miałbym osiągnąc 20l brzeczki z 23l A gotowałem na wolnym ogniu, także nie ma mowy o dzikim wrzeniu. Po wystudzeniu (w wannie - jeszcze nie dotarła do mnie chłodnica) wyszło wczesniej wspomniane 20l. Jako że ekstrakt miał 15°Blg postanowiłęm trochę go rozcieńczyc wodą niegazowaną do 21l. Zeszło do 14°Blg i tak już zostawiłem. Drożdże zadane po rehydratacji w temp. 21,5°C, jednak już dnia następnego po ok. 12-13h (czyli dzisiaj rano ) temp. spadła do 18,5°C . Tym razem tester fermentacji porządnie oznakowałem i mam nadzieję, że nikt mi go nie wyleje. Jestem ciekaw do ilu zejdzie. Może byc całkiem mocne piwo jak na ten typ. Efekty opiszę za jakiś czas Jednoczesnie tego samego dnia przelałem na cichą mojego belga. Wyszło 20l a Blg nie spadło poniżej 5°Blg. Ciekawe co z tego wyjdzie. Mam tylko nadzieję, że smakowo będzie ok. W tym samym tygodniu, tylko że wcześniej - we wtorek, do butelek poszło moje ciemne piwko domowe WES. W sumie wyszło 40x0,5l z 22l. Do refermentacji poszła glukoza, jakies 180g. No i to by było na tyle. Lecę dalej leczyc kaca po wczorajszej imprezie Edytowane 19 Czerwca 2011 przez Spotter Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spotter Opublikowano 28 Czerwca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2011 Warka nr 6 Typ: zacieranie Marka: Homebrewing.pl Rodzja: Witbier Skladniki: Słód jasny pilzneński 2.0kg Słód pszeniczny Weyermann 1kg Chmiel goryczkowy Marynka 20g Płatki błyskawiczne pszenne 0.4kg Płatki błyskawiczne owsiane 0.4kg Kolendra 15g Curaco 20g Zacieranie: 63°C - 60' 72°C - 30' Chmielenie: 60' - Marynka 20g 10' - Kolendra 15g + Curacao 20g Drożdże: Safbrew S-33 Moja trzecia zacierana warka już za mną. Myślałem, że tym razem obędzie się już bez problemów, ale... niestety. Jako że warzę w garażu, muszę miec trochę miejsca. Zazwyczaj stoi w nim samochód. Gdy rano przyjechałem i chciałem go wyprowadzic, okazało się, że ... akumulator się rozładował. W nowym samochodzie (nie ma jeszcze nawet 3 lat i mniej niż 40 tys. km). No szlag mnie trafił. Musiałem znaleźc prostownik, podładowac i w końcu mogłem go wyciągnąc. Przez to straciłem prawie godzinę. Miałem zacząc o 10:00, zacząłem o 11:00 Natomiast z samym zacieraniem poradziłem sobie bez problemów Jeszcze czasami mam małe skoki temp., ale udaje mi się już utrzymywac temp. na stałym poziomie. Jednak gar z grubym dnem robi swoje. Przy przerwie w 72°C po ok. 15 min temp. trochę spadła, bo o 2°C, ale wolne trzymanie na ogniu doprowadziło z powrotem do własciwej a później już tylko odkręciłem gaz i zrobiłem mash-out przy 76°C. Wysładzanie wodą o temp. 78°C zajęło mi godzinę. Na sam koniec miałem kran w filtratorze odkręcony na maksa a i tak ledwo co płynęło. Na początku miałem tempo 1/min, póxniej już tylko 0,3l/min. Ale dałem radę Filtrat miał gęstośc 2~3°Blg. Drożdże, wcześniej uwodnione zostały zadane przy temp. 19°C, do uprzednio schłodzonej brzeczki w wannie (dostawca chłodnicy nawala że hoho ). Ale zajęło to tylko 1,5h, dzięki 5x1,5l PET po Żywcu, które przez prawie tydzień się mroziły. Całkiem nieźle W sumie wyszło mi 21l brzeczki nastawnej o gęstości 12°Blg. Od soboty sobie spokojnie fermentuje i mam nadzieję, że ładnie zejdzie. Zapach w pokoju jest również ładny. Liczę na to, że piwko będzie smaczne Tego samego dnia przelałem też Koelscha na cichą. Mial 5°Blg i niżej nie chciał zejśc. Nie wiem czemu. Ale mam zamiar go teraz przetrzymac 2 tyg przynajmniej. Natomiast wczoraj (poniedziałek) do butelek poszła moja pierwsza zacierana warka, czyli BPA. Na cichej zeszło do 4,5°Blg, czyli spadło zaledwie o 0,5°Blg. Nie wiem, czy nie powinienem potrzymac jeszcze trochę. Do refermentacji dodałem raptem 160g glukozy. Mam nadzieję, że z tego granatów nie będzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spotter Opublikowano 4 Lipca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2011 Warka nr 7 Typ: zacieranie Marka: Homebrewing.pl Rodzja: Saison Skladniki: Słód jasny pilzneński 3kg Słód pszeniczny Weyermann 1kg Słód karmelowy Carahell Weyermann 0.2kg Słód karmelowy Cararoma Weyermann 0.2kg Curacao 20g Chmiel goryczkowy Marynka 20g Chmiel aromatyczny Lubelski 20g Zacieranie: 53°C - 10' 64°C - 60' (63°C w 60 min) 71°C - 30' (72°C w 20 min) Chmielenie: 60' - Marynka 20g 10' - Lubelski 20g + Curacao 20g Drożdże: Gęstwa Safbrew S-33 po Witbier (zlanie na te same drożdże po przelaniu Witbier'a na cichą) Po zrobieniu raptem 4 zacieranych warek zauważyłem, że po opanowaniu podstatowych umiejętności, już niewiele niespodzianek mi się przydarza podczas zacierania. Ta warka, jak dotąd, poszła mi najsprawniej i najszybciej. Nie miałem żadnych problemów i wszystko było cacy Warkę przelałem na drożdże, które pozostały na dnie fermentora po przelaniu Witbier'a na cichą, gdy miała jeszcze 24,5°C, ale ze względu na dosyc wysoką, zalecaną temp. fermentacji (ok. 20°C) uznałem, że to nie będzie jakiś wielki błąd. Szczególnie, że to dosyc szybko się schłodziło do temp. otoczenia. W sumie te drożdże bardzo szybko przerobiły co miały do przerobienia i dnia następnego, po mniej niż 24h pracy, widac było, że piana opadła a efekty fermentacji były dosyc spokojne. Tester odfermentowania zjechał do 3,5°Blg, w wiadrze nie wiem - jeszcze nie sprawdzałem. Ale nie ma co się spieszyc - niech sobie jeszcze pofermentuje A na sam koniec - wyszło 21l brzeczki nastawnej 12,5°Blg. Jeżeli odfermentuje do 3°Blg, to będzie bardzo miło i będzie to moje pierwsze piwo, które w końcu odfermentuje do tylu, do ilu mniej więcej powinno Ale poczekamy, zobaczymy! A z innej beczki (innego KEG'a ): moje pierwsze piwko, czyli Coopers Lager już się skończył. W sobotę została opróżniona ostatnia butelka. Wszyscy, którzy je pili, twierdzili, że im smakuje, ale podejrzewam że nikt za nim tęsknic nie będzie. Natomiast moje drugie piwko (IPA od Coopers'a) jest wprost rozchwytywane. Każdy się pyta, czy może jeszcze. Nawet jeszcze nie do końca dojrzałe Piwko Ciemne WES jest oceniane bardzo pozytywnie. Jak dla mnie Nic bardziej nie cieszy, niż zadowolenie i chęc wypicia jeszcze jednego przez rodzinę i znajomych No, to by było narazie tyle z dziennika pilota browarnika Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bubuś Opublikowano 4 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2011 A na sam koniec - wyszło 21l brzeczki nastawnej 12,5°Blg. Jeżeli odfermentuje do 3°Blg, to będzie bardzo miło i będzie to moje pierwsze piwo, które w końcu odfermentuje do tylu, do ilu mniej więcej powinno Ale poczekamy, zobaczymy! Przy takim zacieraniu powinno spokojnie zejść do 3°Blg a nawet niżej , chociaż S-33 nie słyną z zbyt głębokiego odfermentowywania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spotter Opublikowano 4 Lipca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2011 (edytowane) No mam nadzieję, że tym razem zejdzie. Bo poprzednie nie zeszły za bardzo, ale nie robiłem przerwy białkowej i wydaje mi się, że to mogło być przyczyną. BPA zostało zabutelkowane przy 4,5'Blg, Witbier zszedł tylko do 5,5'Blg (tester pokazywał 5'Blg). No ale czas pokaże. Liczę też, że z każdą warką wiedzą się będzie pogłębiać i błędów będzie coraz mniej Edytowane 4 Lipca 2011 przez Spotter Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bubuś Opublikowano 4 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2011 Ja mam podobny problem , tylko w 2 stronę. Nawet jak zacieram bardziej na słodko to i tak kończy się na 2°Blg. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Porter Opublikowano 4 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2011 A z innej beczki (innego KEG'a lol ): moje pierwsze piwko, czyli Coopers Lager już się skończył. W sobotę została opróżniona ostatnia butelka. Wszyscy, którzy je pili, twierdzili, że im smakuje, ale podejrzewam że nikt za nim tęsknic nie będzie. Natomiast moje drugie piwko (IPA od Coopers'a) jest wprost rozchwytywane. Każdy się pyta, czy może jeszcze. Nawet jeszcze nie do końca dojrzałe Piwko Ciemne WES jest oceniane bardzo pozytywnie. Jak dla mnie okay Nic bardziej nie cieszy, niż zadowolenie i chęc wypicia jeszcze jednego przez rodzinę i znajomych big_smile Nie ma większej motywacji do warzenia niż konkretny rynek zbytu wśród rodzinki i znajomych Gratulacje, Spotter. Idziesz jak burza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spotter Opublikowano 4 Lipca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2011 @bubuś: trening czyni mistrza i z czasem obydwoje rozgryziemy co i jak Chociaż twoje doświadczenie jest znacznie większe niż moje! @Porter: Dzięki Wiesz, muszę zasuwać, bo zapotrzebowanie i spożycie są znacznie większe niż moje zdolności produkcyjne Z warki nr 2 i 3 została już tylko połowa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spotter Opublikowano 11 Lipca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2011 Warka nr 8 Typ: zacieranie Marka: Homebrewing.pl Rodzja: Alt Bier Skladniki: Słód Monachijski Weyermann 4kg Słód karmelowy Cararoma Weyermann 0.15kg Chmiel goryczkowy Magnum 25g Zacieranie: 53°C - 10' 62°C - 40' 72°C - 20' Chmielenie: 60' - Magnum 25g Drożdże: Gęstwa Safbrew S-33 po Saison (zlanie na te same drożdże po przelaniu Saison'a na cichą) Tym razem poprosiłem w HB aby mi trochę drobniej ześrutowali i faktycznie to zrobili Dzięki temu na własnej skórze mogłem się przekonac, jak śrutowanie ma wpływ na wydajnośc browaru. Przed chmieleniem filtrowałem aż do momentum gdy filtrat ma ok. 2°Blg i wyszło...25l. Po chmieleniu, schłodzeniu i przelaniu na gęstwę drożdżową wyszło mi 22,5l brzeczki nastawnej o gęstości 12,7°Blg. A przecież wg. instrukcji powinno wyjśc tylko 12°Blg. Mogłem rozcieńczyc trochę i miec te 0,5 więcej, ale stwierdziłem, że to nie ma sensu Brzeczkę przelałem na dorżdże ok. godz. 16:00 a o 20:00 doznałem szoku... bulgotało jak szalone :o Fermentacja trwała i to bardzo dynamicznie. Następnego dnia sprawdziłem gęstośc i po niecałych 24h spadło do 6°Blg. Oczywiście liczę na to, że te piwa zaczną mi lepiej fermentowac i zejdzie przynajmniej do 3°Blg. No ale poczkamy... zobaczymy Z innej beczki: w piątek rozlałem po prawie 2 tyg. cichej Koelsch'a do butelek. Wyszło mi 39x0,5l Blg nie spadło i było 5°Blg. Sporo, ale wydaje mi się, że to wynika z błędów, które napewno popełniłem podczas zacierania. Zaś tego samego dnia przelałem Saision'a na cichą. Niestety, ale nie zszedł mi tak dobrze jakbym chciał, bo zaledwie do 4,5°Blg. Dodam, że ten stan się utrzymywał od środy. Może na cichej zejdzie przynajmniej te 0,5°Blg. No i to by było narazie tyle. Tym samym pilot browarnik kończy cotygodniowe sprawozdanie ze swojego browaru i pozdrawia wszystkich czytających Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 11 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2011 Oczywiście liczę na to, że te piwa zaczną mi lepiej fermentowac i zejdzie przynajmniej do 3°Blg. No ale poczkamy... zobaczymy Sprawdzałeś czy termometr Cię nie oszukuje? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spotter Opublikowano 11 Lipca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2011 Masz na myśli cukromierz? Tak, bład wynosi 0,5°Blg i wszystkie podane przeze mnie wartości są już po korekcie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jejski Opublikowano 11 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2011 Termometr do zacierania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spotter Opublikowano 11 Lipca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2011 Gdy brzeczka wrzała, to pokazywało mi 100°C, więc jest ok. Ale będe musiał chyba poeksperymentowac przy robieniu tych samych zestawów jeszcze raz - wtedy trochę większe/mniejsze temp. i zobaczymy. A waszym zdaniem za wysoka temp? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 11 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2011 Termometr do zacierania. Ten żółty, zapewne http://www.allafrance.com/product/images/IMG_CATALOGUE/PROMOLAB-LR.jpg Prawdopodobnie zaniża temperatury. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spotter Opublikowano 11 Lipca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2011 Nie, nie mam żółtego. Żółty zepsułem jeszcze zanim zacząłem zacierac Mam biały z podziałką co 0,5°C i jestem z niego zadowolony - i tak jak napisałem, gdy brzeczka wrzała było 100°C. A że mieszkam nad morzem, to jest to raczej prawidłowa temp. wrzenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jejski Opublikowano 11 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2011 ... tak jak napisałem, gdy brzeczka wrzała było 100°C. Co nie oznacza że przy np. 63°C przekłamuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spotter Opublikowano 11 Lipca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2011 Masz rację, ale to mogę sprawdzić tylko w laboratorium - bo nie mam gwarancji, że drugi termometr do sprawdzenia będzie pokazywał właściwie. Napewno z czasem zaopatrze się w inny, miejmy nadzieję dokładniejsz termometr. A tak swoją drogą - twoim zdaniem zawyża czy zaniża temp? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spotter Opublikowano 12 Lipca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2011 Dzisiaj dokonałem pomiaru gęstości ostatniej warki i niestety powodów do radości nie mam Utrzymuje się 6°Blg a oznak fermentacji brak. Oczywiście z przelaniem na cichą poczekam (muszę - z braku wolnych odpowiednich fermentorów) do soboty. Chyba wiem jaki popełniam błąd - nie mieszam podczas przerw, a więc młóto się dodatkowo nagrzewa od dna, zaś woda u góry sie chłodzi. No i możliwe, że termometr może o 2°C zaniżac. Dlatego przy nastepnej warce, właśnie w sobotę przerwy będe prowadzic w temp. niższej i będę pilnowac, by mieszac! Jeżeli to pomoże, to znaczy że odkryłem i wyeliminowałem swój błąd. Jeżeli nie, to będzie trzeba szukac dalej! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korko_czong Opublikowano 12 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2011 (edytowane) Problemów z niskim odfermentowaniem poszukiwał bym raczej w warunkach i temperaturze fermentacji, kondycji drożdży i napowietrzeniu brzeczki, a później dopiero w zacieraniu w zbyt wysokiej temperaturze albo słabym mieszaniu. Wydajność masz w porządku. Poza tym S-33 są dość mało żarłoczne. Końcowa gęstość jest bardzo wysoka. Dwie warki robiłem na nich, "zeszło" do 5 i 6°Blg. Edytowane 12 Lipca 2011 przez korko_czong Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spotter Opublikowano 13 Lipca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2011 Trochę poczytałem o tych S-33 i wydaje się, że problem częściowo leży w ich naturze. Co do natleniania - wężyk dekantacyjny znajduje się ponad fermentorem, więc się rozbryzguje. Gdzieś na forum wyczytałem, że Doru tak robi i jest ok. Ja dodatkowo jeszcze energicznie potrząsam fermentorem. Więc ilośc tlenu powinna byc raczej ok. Temp. fermentacji jest w 18-20°C, czyli zalecanej przez producenta drożdży. Nie chcę też robic tego w zbyt wysokiej, bo wtedy wydzialają się niechciane związki i estry. W sobotę będę zacierał Pale Ale i będą fermentowane na innych drożdżach (S-04). Jeżeli bardziej się przyłożę do zacierania a piwo na innych drożdżach znów słabo odfermentuje, to wtedy faktycznie może byc problemem temp. lub napowietrzenie. Jeżeli zejdzie lepiej, to drożdże lub zacieranie. Metodą prób i błędów napewno dojdę do tego, co jest przyczyną. Póki co po 2 tyg. od zabutelkowania spróbowałem swojego pierwszego zacieranego i musze powiedziec, że jest ok. Wpradzie mocna goryczka (nie jestem pewien, czy aż taka powinna byc), ale smakowo mi smakuje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacki Opublikowano 13 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2011 Ja tydzień temu w sobotę (3.VII) zlewałem na cichą piwo na S-33 (początkowe 12°Blg zeszło w tydzień do 5°Blg - brak oznak fermentacji) - po przelaniu fermentacja znów ruszyła i jeszcze dzisiaj z rana piwko chodziło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spotter Opublikowano 13 Lipca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2011 U mnie wszytskie piwa przelane na cichą dają oznaki fermentacji (zbieranie się gazów pod przykryciem). Ale pierwszy Belg zszedł mi raptem 0,5°Blg zaś Koelsch już nic. Granatów narazie brak, więc raczej jest ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spotter Opublikowano 13 Lipca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2011 Warka #6 Witbier po 11 dniach cichej dzisiaj poszła do butelek. Jestem mile zaskoczony, bo Blg spadło do 4,5 Mam nadzieję, że Saison i Alt również jeszcze zejdą. To drugie przeniosłem do innego pomieszczenia, gdzie panuje pokojowa temp., czyli obecnie jakieś 23-24st. Powinno jeszcze trochę popracować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spotter Opublikowano 16 Lipca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2011 Wczoraj miałem niezłą atrakcję. Otwieram sobie piwko z warki #3 (WES Domowe ciemne) a ono sie tak garnie na ten świat, że poszło na spacer...po suficie Takiego gejzera to ja jeszcze nigdy nie widziałem. Najfajniejsze jest to, że większośc piwek jest w miarę dobrze nagazowana. Ale wiedziałem, że się źle rozmieszał syrop z glukozy, to miałem juz jedno mocno przegazowane (jak szampan). Ale czegoś takiego się nie spodziewałem Wiem już z czego to wynika - za mały wąż do dekantacji (fi8) i za gęsty syrop (0,5l). A dzisiaj kolejna warka uwarzona, ale opis troszkę później Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spotter Opublikowano 16 Lipca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Lipca 2011 (edytowane) Warka nr 9 Typ: zacieranie Marka: Homebrewing.pl Rodzja: Pale Ale Skladniki: Słód pilzneński jasny 4kg Słód karmelowy jasny Carahell 0,2kg Chmiel goryczkowy Marynka 30g Chmiel aromatyczny Lubelski 30g Zacieranie: 50°C (52°C) - 10' 60°C (62°C) - 35' 70°C (72°C) - 20' Mashout 75°C (77°C) Chmielenie: 60' - Marynka 30g 10' - Lubelski 30g Drożdże: Safale S-04 rehydrowane Po ostatnich historiach ze słabym odfermentowaniem oraz uwagami odn. termometru, postanowiłem go jeszcze sprawdzic z kilkoma innymi. Wyszło mi, że średnio jednak prekłamuje o 1,5°C (zaniża). Dlatego też podczas tej warki wziąłem pod uwagę tą róznice i zacierałem w "niższych" temperaturach. Postanowiłem, że skoro robię cały czas na swoim termometrze, to będe podawał temp. wg. jego wskazań a nawiasach te, które teoretycznie chciałem osiągnąc. Tym razem też podczas przerw mieszałem średnio co 5-10 min, aby nie było zbyt dużych skoków temperaturowych - i bardzo dobrze zrobiłm, bo największa różnica jaką zaobserwowałem, to 2°C. Oczywiście czy słusznie robiłem okaże się dopiero w trakcie fermentacji, jak również po otwarciu butelek i zasmakowaniu. Chociaż z tym podejrzewam, że problemów nie będzie Póki co wszystkie piwka wszystkim smakują i idą jak woda Co mnie oczywiście niezmiernie cieszy. No dobrze, dzisiaj zapiski do dziennika pokładowego będa krótsze, bo pilot browarnik zmęczony po warzeniu jak również po wczorajszych imieninach rodzinnych Edit: wyszło 20,7l brzeczki nastawnej z 25l po wysładzaniu. Ostro dzisiaj przygrzałem w palnik Blg początkowe 12,7°Blg, drożdże zadane przy temp. 20,5°C (22°C). Edytowane 16 Lipca 2011 przez Spotter Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się