yemu Opublikowano 16 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2008 Witam, w fermentorze stoi pszeniczne z gotowca Coopers a ja się zastanawiam czy rozlewać. Moje pytanie nie brzmi jednak, czy już mogę rozlewać, tylko czy mogę jeszcze poczekać. Piwo fermentuje od soboty wieczorem w temp 18-20 stopni. Bąbelkowanie w rurce już praktycznie ustało, dzisiaj zmierzę Blg. Jeśli okaże się że jest 1-1.5, to czy mogę czekać jeszcze jeden dzień z butelkowaniem? Czy nic się nie stanie? Pozdrawiam y Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 16 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Września 2008 Oj kolego yemu, nie idź tą drogą. Nie czytasz i nie bierzesz sobie do serca tego co się do Ciebie pisze. W którymś tam wątku napisał Ci któryś z kolegów (nie chce mi się teraz sprawdzać kto konkretnie) bardzo słusznie, żebyś potrzymał to piwo co najmniej 7 dni w fermentorze. Powiem więcej, mimo że to brewkit, ja bym zrobił 7 dniową cichą. Jesteś wtedy pewien, że nie będzie granatów. Odpowiedź na twoje pytanie brzmi więc, oczywiście, że możesz jeden dzień poczekać. W ogóle w całym piwowarstwie obowiązuje zasada, ze browar to nie piekarnia. Trzeba cierpliwości. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yemu Opublikowano 16 Września 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Września 2008 Instrukcja do brew-kitu to faktycznie nie jest może wiarygodne źródło informacji, z tego co kojarze to jest w niej info, że fermentacja może trwać nawet tylko 2 dni. W innych miejscach straszą autolizą drożdży, że pozdychają i zepsują warkę jeśli nie będą miały co jeść :-). Stąd wzięły się moje pytania czy coś złego może się stać, jeśli potrzymam dłużej. Faktycznie, w poprzednim wątku, ktoś radził by fermentować piwo 7 dni. Przyznam, że od jakiegoś czasu dużo czytam na temat warzenia piwa (fora, poradniki, książki), bo wyznaję zasadę, że wiedza to podstawa. A jak się człowiek bombarduje wiedzą, to w natłoku informacji czasem się coś przeoczy :-) Proszę więc o odrobinę wyrozumiałości :-) A tak BTW to dziwiłem się czytając angielskie strony i publikacje, w których zawsze każą trzymać piwo na pierwszej fermentacji tydzień, a czasem nawet dwa. Widać coś w tym jest :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yemu Opublikowano 22 Września 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Września 2008 Piwo leżało tydzień. Miało ok 3.5 Blg, ale nie widziałem żadnej aktywności w rurce już od paru dni. Piwa nie zdecydowałem się jednak przelać na cichą fermentację. Przelałem je do butli. Miałem tylko fermentor plastikowy, a ponoć to nie najlepszy pomysł robić cichą fermentację w plastiku. Tak mi przynajmniej doradzała pani w sklepie piwowarskim. To samo piszą w Homebrewing for Dummies (po polskiemu Warzenie piwa dla Opornych), którym się obecnie zaczytuję. Mam więc pytanie na przyszłość, czy Wy też robicie cichą tylko i wyłącznie w szklanych balonach? Ogólnie co do samego piwa, które oczywiście spróbowałem, to jest bardzo lekkie (zarówno w smaku jak i ilości alkoholu). Zobaczymy co będzie za tydzień jak zrobię degustację :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość n-krzychu Opublikowano 25 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2008 Jak najbardziej robię cichą w fermentorze plastikowym. Inni z tego co wiem też. Nie rozumiem czemu Twoim zdaniem plastikowy miały być zły do fermentacji cichej jeśli jest dobry do burzliwej? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scooby_brew Opublikowano 25 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2008 (edytowane) Yemu, "w teorii" najlepiej jest warke zostawic w pojemniku fermentacji burzliwej na ok 1 tydzien, potem przeniesc do pojemnika fermentacji spokojnej na 2+ tygodnie. Nastepnie roalewasz piwo do butelek na 3+ tygodnie, i to wszystko, piwo jest gotowe do degustacji! Piwo pszenne jest jednym z wyjatkow, bo lepiej jest wcale nie uzywac fermentacji spokojnej, tylko po 2 tygodniach w burzliwej przeniesc je prosto do butelek. Jednak roznica kilku dni nie ma duzego znaczenia. Co do uzywania szkla zamiast plastiku do fermentacji spokojnej to masz racje (IMO). Podobno robi sie tak dlatego, ze jest latwiej zarazic piwo w plastiku niz w szkle. Plastik starzeje sie dosyc szybko, i w mikroskopijnych rowkach w scianie wiadra moga przezyc zarazki i dzikie drozdze, ktorych nawet chlor i inne srodki dezynfekujace nie potrafia "dosiegnac". PS1. Najwazniejsze Yemu jest to, aby nie przejmowac sie zbytnio drobiazgami w warzeniu piwa. Jeden dodatkowy dzien lub nawet tydzien fermentacji nie robi duzej roznicy. Powodzenia w warzeniu piwa! PS2. Ja zwykle trzymam moje piwo w pojemniku fermentacji burzliwej przez 3 tygodnie. Potem przelewam piwo prosto do kegow i czasami zostawiam je na jakis czas do "fermentacji spokojnej" w kegu, lub czasami po prostu od razu podlaczam je do "kija". Edytowane 26 Września 2008 przez scooby_brew Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 26 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2008 Co do uzywania szkla zamiast plastiku do fermentacji spokojnej to masz racje (IMO). Podobno robi sie tak dlatego, ze jest latwiej zarazic piwo w plastiku niz w szkle. Plastik starzeje sie dosyc szybko, i w mikroskopijnych rowkach w scianie wiadra moga przezyc zarazki i dzikie drozdze, ktorych nawet chlor i inne srodki dezynfekujace nie potrafia "dosiegnac". Tak na babski rozum to piwo na burzliwej jest chyba bardziej podatne na zakażenie pochodzące z drobnoustrojów bytujących w mikrouszkodzeniach fermentora niż na cichej. Na cichej stężenie alkoholu jest na tyle wysokie, że środowisko staje się niesprzyjające dla większości mikrobów. Mogę się oczywiście mylić. Sama zwykle robię cichą w fermentorze plastikowym, czasem gdy brakuje mi fermentorów to w szklanym balonie. Ma to tą zaletę, że można szybko ocenić czy piwo jest już klarowne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 26 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2008 Balony szklane sa cenione się głównie ze względu na ich nieprzepuszczalność dla powietrza i mniejszą powierzchnię styku piwa z powietrzem (przy prawidłowym napełnieniu). Przyjmuje się, że do ~miesiąca można trzymać piwo w plastiku, ale fermentacje kilkumiesięczne (lambiki, flanders) musi się robić w szkle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 26 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2008 Piwa zawsze nawet do miesiąca cichej fermentacji zawsze trzymam w fermentatorze plastikowym. Co do wina może być wskazane dłuższe trzymanie na cichej w butli szklanej ze względu na dużą powierzchnię styku wina z powietrzem w baniaku plastikowym. Tak twierdzą fachowcy ja jestem tylko amatorem. Wina też trzymam w plastikach i degustatorzy twierdzą, że są dobre. Więc każdy musi wypróbować swój sposób i styl produkcji. JK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się