Ad@m Opublikowano 5 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2011 Jako że to mój początek to mam do Was pare pytań. Czy warto zaczynać robienie własnego piwa od takich zestawów http://allegro.pl/piwo-domowe-23litry-wszystko-co-potrzebne-butelki-i1687946884.html . Chciał bym zacząć od czegoś prostego a to na to wygląda, na początek trochę się wystraszyłem tego co piszecie o waszych sposobach (wyższa szkołą) ale też nie chcę bez sensu wydawać 150 zł na coś całkiem bezużyteczne. Jeśli nie polecacie tego rozwiązania to powiedzcie w co muszę się na początek wyposażyć? P.S. Jeśli już były podobne wątki po przepraszam i proszę o skierowanie mnie na nie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 5 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2011 http://www.wiki.piwo.org/index.php/Moje_pierwsze_piwo_z_brewkita Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karczmarz Opublikowano 5 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2011 Moim zdaniem ten zestaw nie jest zły na sam początek. Ja na początku kupiłem jedynie brewkita i fermentator z kranikiem, a resztę akcesoriów miałem w domu lub ich odpowiedniki. Czyli wyszło w sumie jakieś 85zł z przesylka. Załatwiłem sobie 1l butelki pet coś takie jak w Biedronce są. Teraz wiem, że są one za duże, jednak domowe piwo pije się inaczej niż takie sklepowe I akurat może nie lubisz Lagera, tylko wolisz ciemne, więc to kolejny argument, aby kupić "własnego składaka" Powodzenia! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacenty Opublikowano 5 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2011 Piwo w butelce PET.. fuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coelian Opublikowano 5 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2011 (edytowane) Najważniejsze jest zacząć... Taki zestaw na początek jest całkiem dobry. Choć brak mu kilku potrzebnych gadżetów (czy nie doczytałem czy brak rurki do rozlewu? - ale od biedy można ją zastąpić 50cm silikonowego wężyka z Castoramy) A ten konkretny sprzedawca z allegro godny polecenia. Jak będziesz chciał iść dalej to tylko dokupisz sprzęt... tego wyrzucać nie będziesz. Będzie Tobie dobrze służyć latami. Te plastikowe butelki też nie są złe... mają tylko (jak wszystko) swoje plusy i minusy. Podobno z ich jakością nie jest najlepiej. Było raz o tym na forum. Tylko zamiast Lagera wybierz może Draught. Lub inne piwo, np jakieś ciemne, lub Australian Pale Ale - co tam chcesz. O Lagerze na początek piwowarstwa pisałem TU. Draught powinien być bardziej goryczkowy. Lager wyszedł dosyć lekki. A do fermentacji zamiast cukru polecam mieszankę glukozy z suchym ekstraktem słodowym np. 500g/500g (u tego gościa jest ekstrakt suchy ale jakoś drogi) lub sam ekstrakt w syropie. Ale o cukrze kuchennym zapomnij.... to samo zło , jak już to glukoza. A ekstrakt dodaje piwu treściwości i poprawia pianę. Będzie lepsze niż z samego tylko cukru lub glukozy. Edytowane 5 Lipca 2011 przez coelian Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bubuś Opublikowano 5 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2011 (edytowane) Na początek zestaw prawie:okey: Ja bym zrezygnował z butelek plastikowych. Poproś kumpli o szklane i na 1 warkę wystarczy:) Pomyśl też o 2 fermentatorze. Mieszadło plastikowe nie posłuży Ci za długo , lepsze jest drewniane. Miarkę do cukru też bym sobie odpuścił , lepiej zrobić syrop przy rozlewie. Ps. Zajrzyj do jakiegoś sklepu internetowego zajmującego się piwowarstwem. Edytowane 5 Lipca 2011 przez bubuś Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mahho Opublikowano 5 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2011 Co do tego lagera, był to mój pierwszy brewkit i zrobiłem go z cukrem. Efekt: tragedia. Ni to piwo, ni to szampan Więc tylko dosładzanie z ekstraktów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coelian Opublikowano 5 Lipca 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2011 Co do tego lagera, był to mój pierwszy brewkit i zrobiłem go z cukrem. Efekt: tragedia. Ni to piwo, ni to szampan Więc tylko dosładzanie z ekstraktów Fakt.... ekstrakt doda treściwości i poprawi piane (ja użyłem "cukru piwowarskiego" - mieszanki glukozy z maltodekstrynami) ale "szampańsko-jabłkowe" posmaki będą tak czy tak (może mniejsze). Pisałem o tym brew-kicie kiedyś: ".... ale od razu mówię, będzie kwaśny jak sok z kwaśnych jabuszek. Po dwóch miesiącach leżakowania w piwnicy kwasek zanikał, po TRZECH miesiącach piwo jest smaczne i gotowe do spożycia. Z tym kwasem podobno wszystkie Coopersy tak mają, na początku się martwiłem tą kwaskowatością ale koledzy którzy te piwa robili mnie uspokoili. Niestety trzeba cierpliwości... Teraz wszystkie piwa leżakuję co najmniej dwa miesiące zanim skosztuję pierwszą butelkę. Daje to dobre rezultaty." Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się