Jacenty Opublikowano 16 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2011 (edytowane) Co spowodowało, że przyjęte jest wrzucanie szyszek chmielowych do brzeczki? Jak się zastanowić to wygodniej jest chmiel gotować osobno w wodzie, a potem sam wywar dolać. Edytowane 1 Marca 2013 przez Jacenty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 16 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2011 Jak się zastanowić to gotowanie chmielu osobno nie jest wygodniejsze, bo trzeba grzać drugi gar, a później go myć, zużywać niepotrzebnie wodę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 16 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2011 brzeczkę i tak musisz gotować, bo zachodzi tam szereg procesów. Więc gotowanie chmielu obok nie jest wcale wygodniejsze bo musisz mieć drugą instalację. Poza tym z chmielu pochodzi ponad połowa garbników, które wytrącają białka poprawiając stabilność piwa. Jakby to było takie proste to browary by tak robiły. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kentaki Opublikowano 16 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2011 Jeśli chodzi o chmielenie ekstraktów to pewnie można by dodawać zupę chmielową dla goryczki. Brewkity są chmielone ekstraktem i nie trzeba ich gotować, a piwa i tak wychodzą klarowne. Eksperymentuj, to najlepsza szkoła, powodzenia . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 16 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2011 Brewkity są chmielone ekstraktem masz na myśli że dodają do brewkitów ekstrakt chmielowy? jesteś tego pewien? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kentaki Opublikowano 16 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2011 Za wszystkich producentów nie ręczę, ale wydaje mi się że tak. WES z tego co pamiętam to tak. Zawsze można kopić sobie ekstrakt chmielowy i dochmielać nawet po fermentacji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacenty Opublikowano 16 Października 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Października 2011 Nie wiem jak jest z brewkitami. Co prawda mam jednego za sobą, ale nie pamiętam czy chmiel był osobno czy nie. Nie o brewkity mi jednak chodzi. Myślę o normalnym procesie z zacieraniem. Zamiast bawić się z siateczką wygotować chmiel w litrze czy dwóch wody przez np. 15min, potem wlać ten wywar i normalnie gotować jeszcze godzinę. Sam nie wiem czy to ma sens, chyba tak zrobię, żeby sprawdzić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marmur Opublikowano 17 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2011 (edytowane) Jak to mówią, jak nie spróbujesz to się nie przekonasz, ale ja też jestem sceptyczny, gdy używasz siateczki jak pisałeś to i tak usuwanie przechmielin nie jest specjalnie upierdliwe (zwłaszcza przy szyszce, przy granulacie nie wiem nie robiłem z siatką) a białkowego syfu na dnie i tak nie unikniesz więc jak dla mnie to tylko dodatkowe utrudnianie sobie życia. Lecz wiadomo piwowarstwo domowe eksperymentami stoi więc powodzenia i zdaj relację z efektu Edytowane 17 Października 2011 przez Marmur Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bogdan62 Opublikowano 17 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2011 Od dawna stosuję wywar chmielowy dla korekty goryczki z bardzo pozytywnym skutkiem. Jest bardzo przydatny przy użyciu chmielu z własnej uprawy, lub dłużej przetrzymywanego - nie znamy wówczas faktycznej ilości alfa kwasów. Ja gotuję szyszki ok.90 minut, odcedzam i wywar przelewam do słoików które pasteryzuję tak jakbym robił kompot. Taki wywar dodaję pod koniec chmielenia uznając goryczkę za zbyt słabą, czasami dodaję przygotowując surowiec do refermentacji. Trwałość "kompotów" jest bardzo długa, zdarzyło mi się użyć ponad 2 letnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hoirack Opublikowano 27 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Września 2012 Mam pytanie odnośnie takiego wywaru. Znalazłem w okolicy dziki chmiel. Wiem, że raczej nie ma co liczyć na jego jakość, ale nie mogłem się powstrzymać i zerwałem kilka szyszek. Postanowiłem ugotować w odrobinie wody. Zatem wrzuciłem 4 szyszki do litra wody i pogotwałem coś koło godziny. I ku mojemu zdumieniu wywar nie jest zielonkawy a mocno czerwony! Czy tak ma wyglądać wywar w chmielu? czy jest to wina tego że nie był ususzony. Chciałem sprawdzić czy się do czegoś nadaje bo w okolicy jest go mnóstwo. I postanowiłem pogotować i spróbować czy goryczka będzie mocna. Czy mam szansę takim sposobem coś orzec? I zwłaszcza czy musi on być przysuszony, żeby się coś z niego ulotniło? I czy ten kolor ma taki być? Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guma77 Opublikowano 27 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Września 2012 Teraz to już chyba za poźno na zbiory chmielu w celach piwowarskich. Do celów kosmetycznych pewnie jeszcze się przyda (kąpiele, płukanki do włosów, itp.). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hoirack Opublikowano 28 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2012 pewnie stąd ten czerowony kolor pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się