Skocz do zawartości

dzień dobry/dobry wieczór z Bydgoszczy


durum

Rekomendowane odpowiedzi

Witam piwowarską brać!

Tak na prawdę to trafiłem na to forum za sprawą cydru.

Pomimo wielkiej atencji dla tego napoju, za sprawą wielu amatorów napoju z pianką zainteresowałem się warzeniem piwa w warunkach domowych.

Być może wynika to z wrażeń podczas spożywanej sporadycznie Pinty.

Pozdrawiam

Durum

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszy mnie fakt, że nie bedę odosobniony w Bydgoszczy:)

Na pierwszy rzut, korzystajac z późnych odmian jabłek chcę zrobić cydr. Znalazłem (moim zdaniem) wystarczającą ilośc informacji na tym forum, aby tego dokonać.

Niestety wiedza z zakresu warzenia piwa to już raczej ciemna magia.

Zacznę od jakiegoś brewkita. Czy ktoś może wie jakiego typu jest piwo rodem z bawarii König Ludwig Dunkel? http://royal-bavarian-beer-selection.com/royal_bavarian_beer.php

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprzętu (do warzenia oczywiście) u mnie nie ma:( Na razie to ja poza fermentatorem - plastikowe wiadro z rurką fermentacyjną pod cydr- nic nie mam. Nawet żonie boję sie wziąć jakiś garnek:)

Najpierw zacząłem z "grubej rury" oglądać Braumeister'a Speidel'a - no ale cena leczy.

Jestem z natury leniwy i ten Speidel wydawał mi się "łatwy" w obsłudze. Czy istnieje wogóle dla niego jakaś alternatywa?

Z drugiej strony mam znajomego, co to jest mistrzem w spawaniu w kwasówce (wykonuje różne instalacje przemysłowe) i w kombinacji z drugim znajomym, co to posiada rozległą wiedzę w systemach sterowania jak i pomiarach można by coś sklonować.

To jednak wyglądą mi jednak na bliżej nieokreśloną przyszłość i trzeba zejść na ziemię. Na razie marsz do piaskownicy, tu jest raczej moje miejsce.

A jak Kolega wygląda sprzętowo?:beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Garnki 30 i 20 l, chlodnica zanurzeniowa, 3 fermentory, taboret gazowy, lodowka turystyczna, srutownik. Wiecej grzechow nie pamietam. Umowilbym sie nawet na jakies warzenie, ale ostatnio doba dla mnie jest za krotka o 5-10 godzin.

Jesli speidel za drogi, a kolega od kwasowki nie jest upierdliwy polecam taki sprzet: http://www.piwo.org/forum/p117698-26-09-2011-21-53-59.html#p117698 (wystarczy jeden keg plus sterownik bolka). Cenowo pewnie zakniesz sie w okolicach 1000 zl

Edytowane przez Tomek-Pasieka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno materiał - Keg - jest dobrą ( i jak widzę sprawdzoną) bazą do zrobienia mikro warzelni. Moja warunki lokalowe znacznie mnie ograniczają i z tego powodu muszę rozważyć jak najbardziej kompaktowe rozwiązanie poczynając od rozmiarów w "stanie" gotowym do pracy jak i po złożeniu do "magazynowania". Stąd z uporem maniaka skłaniam się do układu jak w we wcześniej omawianym "Szpadlu". Czy ktoś z okolic Bydgoszczy dysponuje takim cackiem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt, albo się nie ujawnił.

Z instalacji Kajtka możesz zrobić tylko keg z grzałkami, fałszywym dnem i mieszadłem. Do tego sterownik. Filtrat wlejesz do fermentora a po wyczyszczeniu kega wlejesz do niego i będziesz gotował. Całość zamkniesz w jednym urządzeniu. Ja bym tak przynajmniej zrobił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno materiał - Keg - jest dobrą ( i jak widzę sprawdzoną) bazą do zrobienia mikro warzelni. Moja warunki lokalowe znacznie mnie ograniczają i z tego powodu muszę rozważyć jak najbardziej kompaktowe rozwiązanie poczynając od rozmiarów w "stanie" gotowym do pracy jak i po złożeniu do "magazynowania". Stąd z uporem maniaka skłaniam się do układu jak w we wcześniej omawianym "Szpadlu". Czy ktoś z okolic Bydgoszczy dysponuje takim cackiem?

Po spakowaniu mam jedno duże plastikowe pudło z wszystkimi "zabawkami", karton z kociołkiem lidlowskim do którego wkładam też chłodnicę, oraz jeden karton z fermentorami oraz suszarką do butelek. Czyli wszystko mieści się w trzech kartonach, tragedii nie ma. Jak będę w piwnicy mogę zmierzyć ile dokładnie wszystko zajmuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po spakowaniu mam jedno duże plastikowe pudło z wszystkimi "zabawkami", karton z kociołkiem lidlowskim do którego wkładam też chłodnicę, oraz jeden karton z fermentorami oraz suszarką do butelek. Czyli wszystko mieści się w trzech kartonach, tragedii nie ma. Jak będę w piwnicy mogę zmierzyć ile dokładnie wszystko zajmuje.

Szukis thx from mountains :P, wymiary mogą być pomocne w ocenie niezbędnej przestrzeni.

Edytowane przez durum
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejrzałem nieco tematów odnośnie grzania w kegach i trafiłem na filmik browaru Josefika na stronie boleckiego. Mieć tyle przestrzeni..marzenie.

Znów będzie o "Szpadlu"...Nie znalazłem nigdzie oferty, aby ktoś chciał to cudo wypożyczyć. Wyszło mi, że dla wersji 50l, co to kosztuje 10 tys. PLNów, gdyby chcieć go "udostępniać" to koszt jedego wypożyczenia mógłby być w granicach 35żł (okres eksploatacji dwa lata, ilość dni w wypożyczeniu 150/rok) dla 20l byłoby to odpowiednio 6500 i ok 25zł (nawet uwzględniając podatek dla fiskusa za przychody z tytułu najmu).

W tym liczeniu wydaje mi się tylko jedno błędne założenie, że w takiej Bydgoszczy i okolicy byłoby tylu chętnych na to, aby te to ustrojstwo pracowało 150 dni ....

Edytowane przez durum
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trafiłem wreszcie do piwnicy:) Pomiary wykazały co następuje:

- Pudło z kociołkiem lidlowskim i chłodnicą - 44x44x47 cm

- Pudło z fermentorami i suszarką na butelki - 38x38x48

- Kontener na pozostałe duperele, chemię, kapsle etc. - 50x37x30

Dodatkowo kapslownica stołowa, śrutownik i chińska waga elektroniczna a'la sklepowa. Poza tym butelki wg. uznania i trochę słodów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za infomacje. To powinno się wszystko zmieścić pod warunkiem zobienia porządku w piwnicy Jaką pojemność ma ten słynny kociołek z Lidla? Jakiego śutownika używasz? Ja cały czas uzupełniam wiedzę teoretyczną, głównie przez studiowanie tego forum. Rozglądałem się za używanym Speidlem na niemieckim ebay, ale nie było żadnych ogłoszeń. Dokonałem też inspekcji mojej instalacji elektrycznej w mieszkaniu. Niestety okazało się, że ma wymieszaną aluminiowo-elektryczną i z tego powodu mam duże obawy przed obciążeniem instalacji grzałkami o większej mocy niż 2kW.

Edytowane przez durum
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pudle od kociołka jest napisane, że ma 27l. Widzę, że pojawiły się takie same na allegro tylko podpisane firmą clatronic (http://allegro.pl/25-litrow-garnek-elektryczny-szybkowar-clatronic-i1936081519.html). Gar ma grzałkę o mocy 1,8kW - używam jej podczas zacierania. Do chmielenia wkładam do garnka grzałkę zanurzeniową o mocy 2kW zasilaną przez regulator mocy, w ten sposób mogę płynnie ustawić poziom wrzenia. Przy starej instalacji bałbym się pobierać tak dużą moc, nagryzione czasem połączenia w puszkach mogą się niebezpiecznie grzać.

Do śrutowania używam zabytku podobnego do porketa.

Edytowane przez szukis
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.