Pale Ale - pierwsza warka.

[Afghan]

Tkj. w pierwszym poście pisałem, zamierzam taki zasyp:

 

4kg - Pale Ale 5,5-7,5 EBC Weyermann

300 g - Carahell ® 20-30 EBC Weyermann

 

Jak radzicie zacierać obydwa słody razem od początku czy Carahell dodać jakoś na koniec? Gdzie nie gdzie widziałem przepisy żeby zacierać od początku obydwa słody, ale czy próba jodowa wyjdzie?

[josefik]

Zacierasz razem od początku, carahell to nie słód palony.

[Afghan]

Szybkie pytanie, bo jestem w trakcie swojego pierwszego warzenia Rozrobiłem pirosiarczyn jakieś 3 godziny temu i jest cały czas w zamkniętym fermentatorze, czy nadal jest on aktywny? Potrzebuje teraz znowu coś z dezynfekować i nie wiem czy rozrabiać drugi, czy mogę w tym.

[coder]

Trudno powiedzieć, na moje oko stracił z 50% mocy, możesz dosypać trochę nowego proszku i go użyć.

[Afghan]

Aha. A czy mieszać brzeczkę w czasie gotowania z chmielem? Bo chmiel na wierzchu tak jak by cały czas był i jakby się nie mieszał.

Edytowane 18 Grudnia 2011 przez Afghan

[josefik]

Aha. A czy mieszać brzeczkę w czasie gotowania z chmielem? Bo chmiel na wierzchu tak jak by cały czas był i jakby się nie mieszał.

 

Tak ,zamieszaj.

[Afghan]

A jak jest z tym gotowaniem z pokrywką? Gotuję już z pół godziny z pokrywką, ale uchyloną tak z 10 cm. Można gotować z pokrywką uchyloną czy lepiej zdjąć?

[Swiaderny]

A jak jest z tym gotowaniem z pokrywką? Gotuję już z pół godziny z pokrywką, ale uchyloną tak z 10 cm. Można gotować z pokrywką uchyloną czy lepiej zdjąć?

A bez pokrywki nie utrzymasz brzeczki w stanie wrzenia? Lepiej uzupełnić odparowaną wodę niż mieć 'siano i warzywa' w piwie

[Afghan]

A jak jest z tym gotowaniem z pokrywką? Gotuję już z pół godziny z pokrywką' date=' ale uchyloną tak z 10 cm. Można gotować z pokrywką uchyloną czy lepiej zdjąć?[/quote']

A bez pokrywki nie utrzymasz brzeczki w stanie wrzenia? Lepiej uzupełnić odparowaną wodę niż mieć 'siano i warzywa' w piwie

 

Te wrzenie to nie jest takie jak się gotuję wodę na herbatę, ale widać że co raz coś bulknie.

[Swiaderny]

A jak jest z tym gotowaniem z pokrywką? Gotuję już z pół godziny z pokrywką' date=' ale uchyloną tak z 10 cm. Można gotować z pokrywką uchyloną czy lepiej zdjąć?[/quote']

A bez pokrywki nie utrzymasz brzeczki w stanie wrzenia? Lepiej uzupełnić odparowaną wodę niż mieć 'siano i warzywa' w piwie

 

Te wrzenie to nie jest takie jak się gotuję wodę na herbatę' date=' ale widać że co raz coś bulknie.[/quote']

I o to chodzi! Więcej luzu Pierwsze i tak będzie najlepsze

[Makaron]

A jeszcze chciałbym powtórzyć pytanie. Jako, że nie mam żadnej miary co do goryczki piwa powiedzcie mi na ile IBU oceniacie Żubra?

 

Bardzo dawno piłem to piwo. Ale zapewne jak większość polskich lagerów zapewne ma goryczkę w okolicach 20IBU.

[Afghan]

I jakoś te warzenie poszło. Mam nadzieje, że nie będzie kwasu. Zaraz dekantuję do fermentatora. Z tego zasypu:

 

4kg - Pale Ale 5,5-7,5 EBC Weyermann

300 g - Carahell ® 20-30 EBC Weyermann

 

wyszło 24,3 l piwa 12 Blg, ale jeszcze przed dekantacją, także może ze 22 l będzie. Spodziewałem się gorszego wyniku.

 

Ogólnie jak na pierwszy raz nie było źle, ale było zdecydowanie w porównaniu do innych za długo, bo zacząłem o jakiejś 8-ej rano. Jest godzina 17:45, a jeszcze dekantacja i mycie.

 

Nie wiem czemu chłodzenie chłodnicą zanurzeniową zajęło mi coś koło godziny, aby nie trochę dłużej.

 

Mierzenie Blg podczas filtracji też mi bardzo wydłużyło wszystko. Czekanie na wystudzenie próbki trwa sporo czasu, a filtrat w tym momencie nie wiem czy wlewać czy nie wlewać, bo może już za niskie Blg ma.

[Swiaderny]

I jakoś te warzenie poszło. Mam nadzieje, że nie będzie kwasu. Zaraz dekantuję do fermentatora. Z tego zasypu:

 

4kg - Pale Ale 5,5-7,5 EBC Weyermann

300 g - Carahell ® 20-30 EBC Weyermann

 

wyszło 24,3 l piwa 12 Blg, ale jeszcze przed dekantacją, także może ze 22 l będzie. Spodziewałem się gorszego wyniku.

 

Ogólnie jak na pierwszy raz nie było źle, ale było zdecydowanie w porównaniu do innych za długo, bo zacząłem o jakiejś 8-ej rano. Jest godzina 17:45, a jeszcze dekantacja i mycie.

 

Nie wiem czemu chłodzenie chłodnicą zanurzeniową zajęło mi coś koło godziny, aby nie trochę dłużej.

 

Mierzenie Blg podczas filtracji też mi bardzo wydłużyło wszystko. Czekanie na wystudzenie próbki trwa sporo czasu, a filtrat w tym momencie nie wiem czy wlewać czy nie wlewać, bo może już za niskie Blg ma.

Pierwsza warka też czasowo podobnie mi wyszła. Obecnie (po 11 warkach) zajmuje mi to jakieś 7-8h i co warka to krócej , ale przecież to nie zawody Z czasem dojdziesz do wprawy.

 

A co do chłodnicy: dużo zależy od temp. wody w kranie. W domu u mnie (w bloku) 'zimna' ma 20parę st.C - chłodzenie tragedia, na działce - ~8-10 st.C - chłodzenie rewelacja, na stancji (też w bloku) ~15 st.C - nie narzekam..

 

To teraz zostało pilnować temp. fermentacji, a drożdże się odwdzięczą No i czas nazwę wymyślać do działu tutaj!

 

edit: literówka

Edytowane 18 Grudnia 2011 przez Swiaderny

[Jacenty]

 

Mierzenie Blg podczas filtracji też mi bardzo wydłużyło wszystko. Czekanie na wystudzenie próbki trwa sporo czasu, a filtrat w tym momencie nie wiem czy wlewać czy nie wlewać, bo może już za niskie Blg ma.

Jest prosty sposób na szybkie schłodzenie brzeczki do pomiaru. Wlewasz do próbówki brzeczkę z gara, najlepiej z zanurzonym balingometrem od razu. Przelewasz wszystko z próbówki do płaskiego, dużego naczynia. Chodzi o maksymalnie dużą powierzchnię. Wstawiasz to do zamrażarki. Dwie, trzy minuty i masz brzeczką o temp. 20stC. Żeby jeszcze przyspieszyć, naczynie wcześniej wkładam do zamrażarki i do chwili pomiaru już jest zmrożone. Oczywiście pamiętaj, że kontakt gorącego płynu z zmrożonym szkłem może źle się skończyć, trzeba wlewać pomału.

[Swiaderny]

 

Mierzenie Blg podczas filtracji też mi bardzo wydłużyło wszystko. Czekanie na wystudzenie próbki trwa sporo czasu' date=' a filtrat w tym momencie nie wiem czy wlewać czy nie wlewać, bo może już za niskie Blg ma. [/quote']

Jest prosty sposób na szybkie schłodzenie brzeczki do pomiaru. Wlewasz do próbówki brzeczkę z gara, najlepiej z zanurzonym balingometrem od razu. Przelewasz wszystko z próbówki do płaskiego, dużego naczynia. Chodzi o maksymalnie dużą powierzchnię. Wstawiasz to do zamrażarki. Dwie, trzy minuty i masz brzeczką o temp. 20stC. Żeby jeszcze przyspieszyć, naczynie wcześniej wkładam do zamrażarki i do chwili pomiaru już jest zmrożone. Oczywiście pamiętaj, że kontakt gorącego płynu z zmrożonym szkłem może źle się skończyć, trzeba wlewać pomału.

 

Można też probówkę z brzeczką włożyć do zimnej kąpieli wodnej -> duży słoik z zimną wodą. Wydaje mi się, że sposób efektywniejszy niż chłodzenie 'pod kranem' - no i oszczędniejszy.

[Havran]

Gratuluję sąsiedzie, teraz tylko cierpliwie wytrwaj. Nie zaglądaj do fermentora, potem cicha, piwko w butelki i już niebawem spróbujesz swojej pierwszej warki.

[Afghan]

A co do chłodnicy: dużo zależy od temp. wody w kranie. W domu u mnie (w bloku) 'zimna' ma 20parę st.C - chłodzenie tragedia, na działce - ~8-10 st.C - chłodzenie rewelacja, na stancji (też w bloku) ~15 st.C - nie narzekam..

 

Takie też wcześniej sobie pomyślałem, że to przez temperaturę wody, ma ponad 20 st. C.

 

Można też probówkę z brzeczką włożyć do zimnej kąpieli wodnej -> duży słoik z zimną wodą. Wydaje mi się, że sposób efektywniejszy niż chłodzenie 'pod kranem' - no i oszczędniejszy.

 

Dzisiaj próbówkę chłodziłem na balkonie, temperatura powietrza chyba ze 2 st. C na plusie. Wydaje mi się ten sposób szybszy niż w słoiku z wodą, a wraz to trwało chyba 15-20 min.

 

Gratuluję sąsiedzie, teraz tylko cierpliwie wytrwaj. smile Nie zaglądaj do fermentora, potem cicha, piwko w butelki i już niebawem spróbujesz swojej pierwszej warki.

Nie mogę się doczekać.

 

Fermentator trzymam w styropianowym pudełku i włożyłem tam ze trzy godziny temu jedną butelkę zamrożoną i przed chwilą tam zaglądałem, a tam już w butelce woda rozpuszczona, termometr położony na fermentatorze pokazuje 25 st. C. Dziwne, myślałem że już powinno tam trochę ochłodzić. Gdzieś czytałem, że ktoś w ten sposób wychładzania zszedł poniżej 10 st. C. Może jedna butelka, to za mało? Ale mam w zamrażarce tylko miejsce na jedną. Ale nic zobaczymy jutro.

[vettis]

Do utrzymania temperatury, będzie ci potrzebna jedna butelka, ale żeby schłodzić do 10C, to potrzebujesz dużo więcej.

 

Ja swojego czasu mroziłem bańki 5l

Edytowane 18 Grudnia 2011 przez vettis

[Afghan]

Do utrzymania temperatury, będzie ci potrzebna jedna butelka, ale żeby schłodzić do 10C, to potrzebujesz dużo więcej.

 

Ja swojego czasu mroziłem bańki 5l

 

Bym chciał mieć taką temperaturę koło 20 st. C. bo to piwo górnej fermentacji. No nic, zobaczę jutro jak będzie.

[Gabe]

Ja w lato 2010 czterema zmrożonymi petami 1,5l (cztery w lodówce i cztery w zamrażarce) w ciągu 12h zszedłem z 22°C do 14°C - a zbytnio się nie spieszyłem

[Afghan]

Powiedzcie mi teraz jeszcze jedną rzecz. Otóż burzliwa powoli się kończy i nie wiem czy już przelewać na cichą czy nie, a już stoi 8 dni. Blg jeszcze nie mierzyłem, ale nie wiem czy już mierzyć skoro piana drożdżowa jeszcze na wierzchu jest, ale fakt że już co raz mniejsza. Także mierzyć już Blg jak jeszcze ta piana jest czy czekać aż całkiem zniknie?

[19Mateusz87]

Możesz jeszcze poczekać powiedzmy 2 dni. Piana będzie Ci przeszkadzać w prawidłowym odczycie, chyba że pobierasz próbkę i nie wrzucasz aerometru do fermentatora. Nie przejmuj się, że piwo fermentuje już 8 dni. natura żyje swoim tempem.

[Afghan]

Możesz jeszcze poczekać powiedzmy 2 dni. Piana będzie Ci przeszkadzać w prawidłowym odczycie, chyba że pobierasz próbkę i nie wrzucasz aerometru do fermentatora. Nie przejmuj się, że piwo fermentuje już 8 dni. natura żyje swoim tempem.

 

Czyli jak jest ta piana to znaczy, że fermentacja nadal jest w trakcie i na cichą jeszcze nie czas?

[19Mateusz87]

Czyli jak jest ta piana to znaczy, że fermentacja nadal jest w trakcie i na cichą jeszcze nie czas?

Dokładnie tak. Możesz zmierzyć Blg jeśli piana będzie praktycznie opadnięta. Jeśli piana jest wysoka, nie ma sensu grzebać w fermentatorze.

Pozdrawiam, Mateusz