Skocz do zawartości

Mistrz Sladek śląskie ciemne brewkit, robił ktoś?


korek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. robił ktoś z Was wyżej wymienione piwo?? Zawiera ono dwie torebki z dodatkowym chmielem i nie wiem, co z nim zrobić, a mój czeski nie jest na tyle zaawansowany, aby rozszyrować instrukcje obsługi.. gdyby ktoś mógł służyć pomocą, to byłbym z góry wdzięczny ;).. Pozdrawiam :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo to taki, czeski brewkit jest ;) Generalnie jest to zestaw - nienachmielony ekstrakt słodowy + chmiel goryczkowy (nie mam tej konkretnej puchy, ale zapewne Premiant) + chmiel aromatyczny (zapewne Saaz czyli Żatecki) + drożdże. Wszystko ładnie zamkniete w jednej puszce.

Tak jak pisłam nie mam tej konkretnej puszki, ale schemat jest podobny we wszystkich Sladkach. Puszkę z ektraktem podgrzewasz w ciepłej wodzie, następnie jej zawartość wlewasz do zapewne (ale mogę sie mylić) 10l wody, doprowadzasz do wrzenia, wsypujesz chmiel z torebki oznaczonej A, gotujesz 60-90 minut, tuż przed końcem gotowania dodajesz chmiel z torebki B. Chłodzisz, przelewasz do fermentora i rozsypujesz drożdże na powierzchni, a później to już standardowo.

Prosze posprawdzaj sobie tylko ilość wody i czas gotowania, bo tutaj mogłam coś namieszać.

 

Generalnie większość Sladków to ekstrakty Muntonsa, czeskie chmiele i drożdże Fermentisa, więc całkiem porządny zestaw :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zeskanuj tę instrukcję jak możesz, ew. przepisz co tam pisze. Myślę, że będę mógł pomóc.

 

PS . Widzę, że Dori mnie ubiegła ;) Tak to jest jak się pisze z pracy i nie odświeży strony przed napisaniem :)

Edytowane przez Marmur
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie nigdzie nie pada słowo brewkit, to tylko tak wygląda.

 

No niby w sklepie byl w dziale z brewkitami, wiec myślałem, że.. Dori, generalnie masz chyba racje z tym opisem, tylko zdaje się, ze chodzi o 5 litrów; połączyłem swoją wiedzę z niemieckieho, niderlandzkiego, angielskiego, dodałęm do tego słowiański akcent i chyba pasuje to wszystko do tego, co napisałaś.. postaram się za chwilę zeskanować etykietkę i wrzucić ją tutaj... Spoko, generalnie to nie ma oporów przed zabawą z czymś nowym, tylko zasanawiam sie, co mam zrobić z tym chmielem na koniec?? mam go przelac do fermentacji?? czy parzyć go w jakimś woreczku?? do tego kupiłem dzisiaj pół kilograma cukru melasowego.. myślicie, że dobrze będzie go dodać oprócz ekstraktu??

Edytowane przez korek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z chmielinami możesz postąpić w dwojaki sposób: schłodzić brzeczkę w garnku i zdekantować znad osadów albo przelać przez sito. Woreczek sprawy nie rozwiąże, bo i tak się go dużo wydostanie. Cukier sobie odpuść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czemu cukier odpuść?? piłem ostatnio czarnego hasserodr'a i oprócz tego, że był mega czarny, to jeszcze miał właśnie taki fajny melasowy posmak.. ok, mam tego skana. Można go obejrzeć tu:

 

http://www.flickr.com/photos/13779009@N08/6697660697/in/photostream

 

dzieki za pomoc w rozszyfrowywaniu ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie ma problemu tekst jest na szczescie prosty

prosze:

 

1. Otworz wieczko i wyciagnij torebki z drozdzami i chemielem. Zagotuj litr wody i dosyp do niego 5g chmielu torebka"A" (objetosc lyzki do zupy). Gotuj przez 45minut po czym dodaj 5g chiely z torebki "B" i kontynuuj gotowanie jeszcze przez 20 minut. Po zakonczeniu gotowani jak najszybciej schłódź wodę do okolo 20oC.

2. Puszke wstaw do gorącej wody na 5 minut (zagrzany ekstrakt lepiej wyplynie z puszki). Zawartosc przelej do wysterylizowanego fermentora i dodaj 3,5 litra goracej wody i kilogram maltozy Mistrza Sladka i wymieszaj dokladnie. Dopelnij woda zimna do 23 litrow mieszajac tak dlugo az wszystko sie dobrze rozpusci.

3. Gdy temeperatura w fermentorze osiagnie 18-20oC dodaj drozdze zamieszaj i wstaw rurke fermentacyjna z woda. Przy tej temperaturze fermentacja trwa 7-10 dni. Koniec fermentacji poznasz po tym ze przestanie bulkac w rurce i tutaj juz chyba nie ma potrzeby tlumaczyc ;) gdyby byla taka potrzeba daj znac przetlumacze do konca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwna instrukcja swoją drogą, nie wiem czy nie lepiej byłoby zagotować ekstrakt rozpuszczony w wodzie (ilość w zależności od tego jaki masz garnek, czym większy tym lepszy) i dodawać chmiel jak przy normalnym chmieleniu - także na aromat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przypadku jasnych piw gotowanie ekstraktu moze przyciemnic (karmelizacja) gotowe piwo. W przypadku ciemnego nie wiem ale na pewno tak jest prosciej - gotowac w malej ilosci i zlewac do fermentora. Przy okazji w tekscie to nie jest jasno podkreslone ale ta wode z wygotowanego chmielu trzeba dodac do całosci nastawu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...

Odkopię temat.

Po dwóch warkach z brewkitów przymierzam się właśnie do kolejnego kroku, czyli samodzielnego chmielenia (przy okazji testując w boju kociołek z lidla). Najpewniej padnie właśnie na Śląskie ciemne Mistrza Sladka. I tu się zastanawiam jak będzie lepiej to zrobić.

1. Tak jak pisała Dori, czyli rozpuścić w około 10 litrach zawartość puchy + kilogram suchego ekstraktu (albo może nawet zaszaleje i dodam 1,5kg płynnego bo cenowo wychodzi podobnie), zagotować i chmielić. Potem uzupełnić zimną wodą do 20-23l.

2. Czy może tak jak w instrukcji robiąc herbatkę chmielową?

 

Swoją drogą czy te 5g+5g chmielu to nie za mało? No i czy dodawać ekstraktu jasnego, czy ciemnego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Swoją drogą czy te 5g+5g chmielu to nie za mało?

 

 

ja miałem Premiowego leżaka i tego chmielu jest stanowczo za mało !!! dla mnie to nie jest piwo :( natomiast moja żona bardzo zadowolona i bardzo jej smakuje bo nie za mocno chmielony

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Tak jak pisała Dori, czyli rozpuścić w około 10 litrach zawartość puchy + kilogram suchego ekstraktu (albo może nawet zaszaleje i dodam 1,5kg płynnego bo cenowo wychodzi podobnie), zagotować i chmielić. Potem uzupełnić zimną wodą do 20-23l.

Tak jak Dori napisała zrób - masz 100% pewności że wyjdzie dobrze "]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za rady! Ku temu się właśnie skłaniam. Zwłaszcza, że mam spore obawy ile by zostało z tego litra-dwóch wody po godzinnym gotowaniu. A tak będę mógł przetestować kociołek.

Pucha Śląskiego ciemnego już kupiona, do tego pucha płynnego ciemnego ekstraktu też jest. Do końca tygodnia powinien jeszcze dotrzeć zestaw polskich chmieli, więc nie muszę się martwić, czy te 5+5g dołączone do puchy to nie za mało.

A jak wszystko pójdzie po mojej myśli to następna warka już z zacieraniem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

ja miałem Premiowego leżaka i tego chmielu jest stanowczo za mało !!! dla mnie to nie jest piwo :( natomiast moja żona bardzo zadowolona i bardzo jej smakuje bo nie za mocno chmielony

 

No u mnie to ciemne chmielone wyszlo w sam raz, a chmielowe piwo lubie, takze lepiej uwazac z tym dochmielaniem.. Wyglada na to, że ekstrakt jest już chmielony sam w sobie, a ten ekstra chmiel dodaje się, żeby podkręcić trochę świeżość. Swoją drogą to wyszło najlepsze piwo z ekstraktu, jakie zrobiłem, pewnie przez ten chmiel..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.