Skocz do zawartości

Pokaz warzenia piwa pytanie


ewall

Rekomendowane odpowiedzi

Za moich czasów, w szkole były dwie kategorie ludzi: kumaty i matoł. Teraz wymyślili jakiś dyslektyków, dysortografów i innych "sprawnych inaczej" MASAKRA. Potem ciężko jest nawet przeczytać tekst takiego kolesia, żeby sobie wzroku nie "połamać" :roll:

Ale, żeby być w temacie, to na pierwszy pokaz spokojnie można uwarzyć coś z "konserwy". Proste, a pierwszy, lepszy amator zawsze uwarzy "coś swojego", dozna mniej stresu i będzie mniej prawdopodobne, że coś mu nie wyjdzie :):beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amap :D to ja polecam Film pod tytułem od 12'00 do 12'25 (a zwłaszcza od 12'18) haha

Plus dla Ciebie, bo przypomniałeś mi tę kultową produkcję :)

o żeż tyyy :P

Edytowane przez amap
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za moich czasów, w szkole były dwie kategorie ludzi: kumaty i matoł. Teraz wymyślili jakiś dyslektyków, dysortografów i innych "sprawnych inaczej" MASAKRA. Potem ciężko jest nawet przeczytać tekst takiego kolesia, żeby sobie wzroku nie "połamać" :roll:

 

No za moich czasow w polskiej szkole tez na porzadku dziennym bylo dyskryminowanie innych.

Tak juz mamy czegos sie nie rozumie to od razu musimy nazywac ludzi matolami (bo urodzil sie z wada ze jego mozg nie jest w stanie obrabiac symboli graficznych)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No za moich czasow w polskiej szkole tez na porzadku dziennym bylo dyskryminowanie innych.

Tak juz mamy czegos sie nie rozumie to od razu musimy nazywac ludzi matolami (bo urodzil sie z wada ze jego mozg nie jest w stanie obrabiac symboli graficznych)

Makaron już nie przesadzaj, wiesz dobrze o co mi chodzi. Jak ktoś chce wykazać trochę dobrej woli, będzie pisał poprawnie, służą do tego odpowiednie "wspomagacze".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No za moich czasow w polskiej szkole tez na porzadku dziennym bylo dyskryminowanie innych.

Tak juz mamy czegos sie nie rozumie to od razu musimy nazywac ludzi matolami (bo urodzil sie z wada ze jego mozg nie jest w stanie obrabiac symboli graficznych)

A kto powiedział, że każdy musi skończyć szkołę i studia? W każdym społeczeństwie są matoły i kumaci, takie jest już życie.

Rowy też ktoś musi kopać. Nie rozumiem dlaczego ktoś kto ma np. "dyskalkulię" ma zdać maturę z matematyki. W imię poprawności politycznej? To ja się z tym nie zgadzam. A potem taki inżynier wybuduje ci dom albo most. Ale co z tego, że się zawali - będzie kryty, bo jest "chory".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A kto powiedział, że każdy musi skończyć szkołę i studia? W każdym społeczeństwie są matoły i kumaci, takie jest już życie.

Rowy też ktoś musi kopać. Nie rozumiem dlaczego ktoś kto ma np. "dyskalkulię" ma zdać maturę z matematyki. W imię poprawności politycznej? To ja się z tym nie zgadzam. A potem taki inżynier wybuduje ci dom albo most. Ale co z tego, że się zawali - będzie kryty, bo jest "chory".

Uważasz że mgr inż nie nadaje się do kopania rowów? Jeśli mu zapłacą będzie szybszy od koparki :smilies:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i się nadaje, tylko skończy taki prywatną "uczelnię", a potem wymaga 3 tys. do reki na start, bo on jest magister i żadną mniej płatną pracą się nie skala. Dawniej byle matoł studiów nie skończył, bo wcześniej wyleciał, teraz kończy każdy kto chce.

Znajomy mi opowiadał, jak uczył anglistyki na poziomie licencjatu w prywatnej szkole. Większość z tych matołów nie umiała, uwaga ... zbudować pytania po angielsku (na własne oczy widziałem ich testy). Ale i tak musieli zdać, bo płacili. Znajomy się nie zgodził, to go "rektor" wyrzucił.

Edytowane przez jake
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A kto powiedział, że każdy musi skończyć szkołę i studia? W każdym społeczeństwie są matoły i kumaci, takie jest już życie.

Rowy też ktoś musi kopać. Nie rozumiem dlaczego ktoś kto ma np. "dyskalkulię" ma zdać maturę z matematyki. W imię poprawności politycznej? To ja się z tym nie zgadzam. A potem taki inżynier wybuduje ci dom albo most. Ale co z tego, że się zawali - będzie kryty, bo jest "chory".

 

Z tym, że człowiek z dyskalkulią może spokojnie robić doktoraty z innych dziedzin. A ty mówisz, że matoły nie muszą kończyć szkoły ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na upartego to u każdego znalazłoby się dziedzinę, w której jest dobry i może zrobić doktorat, np. pod tytułem "Wpływ wilgotności ziemi na szybkość kopania rowu w kontekście podziałów klasowych". Tyle, że nie każdy nadaje się na doktora czy magistra. Żeby zrobić doktorat z jakiejkolwiek dziedziny potrzebna jest i wiedza z matematyki, i z biologii, i z fizyki. Lepiej być dobrym w kopaniu rowów niż mieć papierek i nic nie umieć.

Edytowane przez jake
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Systemowej dyskryminacji w szkołach nie.

 

Porównuję moją szkołę końca lat 80 i do połowy 90.

A od czego jest szkoła? Od szkolenia. Jak ktoś nie poddaje się szkoleniu, to dawniej dla takich było OHP, a teraz jest uznawany za "chorego" albo "wykluczonego społecznie".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Weście sobie załóżcie w Hyde Parku temat o ortografii, dysekcjach i o czym tam tylko chcecie. Jeden z niewielu nowych, sensownych tematów rozwalacie.

 

PS. Przepraszam ale dziś widocznie lewą nogą wstałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Weście sobie załóżcie w Hyde Parku temat o ortografii, dysekcjach i o czym tam tylko chcecie. Jeden z niewielu nowych, sensownych tematów rozwalacie.

 

PS. Przepraszam ale dziś widocznie lewą nogą wstałem.

Można poprosić Admina o wydzielenie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest też taka, że kolejne pokolenia kończące nasze szkoły mają dużo niższy poziom wiedzy. Spójrzmy na pokolenia, które kończyły szkoły zawodowe w latach 50-60. Te osoby miały "nieco" większy zakres wiedzy niż tegoroczni licealiści. (Kiedyś pewien znajomy dziennikarz przy okazji wystawy o II wojnie światowej na terenie Polski zapytał uczniów 2 czy 3 klasy liceum co to było AK, a panienki odpowiedziały, że nie wiedzą, bo są na profilu z poszerzonym językiem niemieckim...)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest też taka, że kolejne pokolenia kończące nasze szkoły mają dużo niższy poziom wiedzy. Spójrzmy na pokolenia, które kończyły szkoły zawodowe w latach 50-60. Te osoby miały "nieco" większy zakres wiedzy niż tegoroczni licealiści. (Kiedyś pewien znajomy dziennikarz przy okazji wystawy o II wojnie światowej na terenie Polski zapytał uczniów 2 czy 3 klasy liceum co to było AK, a panienki odpowiedziały, że nie wiedzą, bo są na profilu z poszerzonym językiem niemieckim...)

 

mother-god-meme.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest też taka, że kolejne pokolenia kończące nasze szkoły mają dużo niższy poziom wiedzy. Spójrzmy na pokolenia, które kończyły szkoły zawodowe w latach 50-60. Te osoby miały "nieco" większy zakres wiedzy niż tegoroczni licealiści. (Kiedyś pewien znajomy dziennikarz przy okazji wystawy o II wojnie światowej na terenie Polski zapytał uczniów 2 czy 3 klasy liceum co to było AK, a panienki odpowiedziały, że nie wiedzą, bo są na profilu z poszerzonym językiem niemieckim...)

Mój ojciec zdawał maturę bodaj z siedmiu przedmiotów. A teraz nieuki płaczą, bo im matematykę każą zdawać obowiązkowo. I co to będzie, olaboga, bo taki jeden z drugim liczyć nie umie, a na zaświadczenie o dysinteligencji już za późno (musi być wydane chyba przynajmniej rok przed maturą).

Edytowane przez jake
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przepraszam, że w oklepanym na wszelakich forach wątku o poziomie intelektualnym i edukacji w naszym kraju chce pisać na całkowicie inny temat, czyli w sprawie porad dotyczących pokazu warzenia piwa. Ale spróbuje coś jeszcze na ten temat dopisać …

 

to na pierwszy pokaz spokojnie można uwarzyć coś z "konserwy". Proste, a pierwszy, lepszy amator zawsze uwarzy "coś swojego", dozna mniej stresu i będzie mniej prawdopodobne, że coś mu nie wyjdzie

Dobrym pomysłem jest zabranie na pokaz jakiejś puszki z chmielonym i niechmielonym ekstraktem i zaproponować początkującym taką alternatywną ścieżkę produkcji piwka. Jednak sam pokaz raczej proponowałabym zorganizować ze słodem, choć może lepiej od razu ześrutowanym. Bardzo dobrze sprawdzają się zestawy surowców, czyli np. pudła z BA czy innych sklepów. Z jednej strony warzymy ze słodów a z drugiej strony potencjalny początkujący piwowar domowy, widzi, że ma wszystkie surowce w jednym pudełku i nie musi roztrząsać od początku swej „kariery” wątpliwości, co do receptury. Te zestawy naprawdę skutecznie przekonują, że nie jest to takie trudne.

Edytowane przez Agatka Kameratka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokaz ze słodów jest nudny, by zachęcić do piwowarstwa lepsze są ekstrakty

Masz w pewnym sensie racje.

Tzn. sama uczestniczyłam (jako widz) w kilku pokazach które faktycznie były zniechęcające.

Generalnie nawet na dużych piwowarskich imprezach w czasie pokazu jest raczej nudnawo.

Ale właśnie tam nauczyłam się jak „tego” nie robić, tzn. pokazu.

Dlatego z doświadczenia wiem, że wszystko zależy od prowadzącego.

Więc, jeśli prowadzący potrafi pokaz prowadzić to powinien pokazać warzenie ze słodów (jeśli są do tego możliwości). Jeśli natomiast prowadzący nie potrafi pokazu przeprowadzić to nawet, jeśli uprości sprawę do ekstraktów to i tak będzie nudno a dodatkowo odbiorca ma wrażenia, że to robienie piwo to „pic”, bo się tylko rozpuszcza w wodzie gotowe puszki.

Tak czy inaczej nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że „pokaz ze słodów jest nudny”, bo w większości nie zgodzimy się chyba ze twierdzeniem że „warzenie ze słodów jest nudne”. A skoro warzenie ze słodów większość nas pasjonuje, to wystarczy tylko umieć ta pasją zarazić odbiorców naszego pokazu a wtedy nie może być mowy o żadnej nudzie.

Oczywiście w pokazie jest kilka przerw, które w nieumiejętnych rękach prowadzącego zamieniają się w czas stracony, ale przecież jest tyle innych spraw, które trzeba omówić, że te przerwy wydaja się czasem zbyt krótkie.

Edytowane przez Agatka Kameratka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.