Spotkanie piwowarów w Dolinie Baryczy.

[jacer]

Można swoje, wypożyczalnie są. I jest mnóstwo szperaczy, którzy handlują rowerami i podobno też można wypożyczyć. Ale wiadomo, co swoje to swoje.

 

I uwaga. Trasa Milicz- Grabownica-Milicz to ok. 20km. Ale pięknymi terenami, wśród śpiewu ptaków.

[przemo70]

Ja może uaktualnię:

1. Kuli - kajak

2. slotish - ?

3. uups - kajak

4. Przemo +3 - rower

5. Maciej+? - kajak

6. josefik+1 - kajak

7. Marusia - rower

8. somek+1 - kajak

9. Piotrek

10. jacer

Edytowane 8 Czerwca 2012 przez przemo70

[Marusia]

Będę z drugą połową czyli 2 szt.

 

Mam mieszane uczucia - cieszyć się, że nie będę jedyną osobą odmiennej płci, czy wręcz odwrotnie

 

Ja jeszcze nie wiem, czy Slav zareflektuje na spotkanie, właściwie to on jeszcze o nim nawet nie wie... Dam znać niedługo.

[josefik]

Spoko, będzie jeszcze na pewno jakieś kobitki

[jacer]

Nic sie Marusia nie bój, będzie josefik ze swoją, będzie somek, bedzie Przemo.

 

Dziś znów pokonałem trasę spływu. Ludzi na rzece jak mrówków. Jest coraz piekniej, bo zaczyna kwitnąć kniec błotna http://pl.wikipedia.org/wiki/Knieć_błotna

 

Płynie się pomiędzy kwiatami.

 

Kto jeszcze nie zarezerwował terminu, niech rezerwuje.

[crosis]

Żal mi coś ściska, ale akurat wrócę z urlopu

[jacer]

Zawsze można przedłużyć urlop o weekend w Miliczu

[crosis]

Rozważam, rozważam. Jak coś to się odezwę

[slotish]

Ja może uaktualnię:

1. Kuli - kajak

2. slotish - kajak

3. uups - kajak

4. Przemo +3 - rower

5. Maciej+? - kajak

6. josefik+1 - kajak

7. Marusia - rower

8. somek+1 - kajak

9. Piotrek

10. jacer

 

Przepraszam, że się nie odzywałem. Ja się piszę na kajak, z tym, że jadę sam a więc popłynę jak znajdzie się ktoś również bez drugiego wioślarza. Na dniach zarezerwuje pokój i ostatecznie potwierdzę własny udział.

[Marusia]

Ja może uaktualnię:

 

4. Przemo +3 - rower

7. Marusia - rower

 

 

Przemo, te +3 to małżonka i przychówek? Dzieci w jakim wieku? Będziecie jechać wyczynowo, czy rozrywkowo-krajobrazowo? Bo w razie pierwszej opcji to chyba zostanę gdzieś na leżaku z piwem

Edytowane 11 Czerwca 2012 przez Marusia

[jacer]

Marusia nic nie bój, ma być rozrywkowo-krajobrazowo. Rowerzystów będzie jeszcze trochę, miejscowych Nie ma co leżeć, trza zwiedzać

[Marusia]

Bać to się nie boję, badam po prostu, czy brać rower, czy leżak

[przemo70]

Jak dla mnie opcja rozrywkowo-krajobrazowa jest najlepsza, nie widzę opcji wyczynowej, bo te 20km to popierdułka jest, a nie wyczyn +3 to żona oraz syn 8lat /jedzie swoim rowerem/ i córka 4 lata /opcja siodełkowa/. Jacer nam zrobi ładną mapę z info o której i gdzie będą aktualnie przebywać "sikający do rzeki" a "kolarze-zawodowcy" czyli my, będziemy tak kombinować, żeby się razem zameldować na grubsze nasiąkanie w knajpie

[amap]

O przemo, widzę że mamy takie same urwisy

Fajnieel by było się spotkać ale ja potwierdzę dwa tygodnie przed wyprawą....

 

Wysłane z mojego MB525 za pomocą Tapatalk

[jacer]

"kolarze-zawodowcy" czyli my, będziemy tak kombinować, żeby się razem zameldować na grubsze nasiąkanie w knajpie

 

Plan jest taki, że kolarze będą oczekiwać wodniaków przy jazie Sławoszowice. Bedziemy im machać z daleka i patrzeć aby nie fikneli kozła przez jaz Stąd udamy sie wszyscy razem do Parkowej, pieszo/rowerowo, wzdłuż Młynówki.

Co do jedzonka to planuje zakupić karpie, które w całości sobie zgrilujemy w folii, do tego jakies mięcho. Kiełbas nie przewiduję, może jakieś szaszłyki.

 

Napiszcie, na co macie ochotę.

[uups]

Policzmy głosy

 

1. Kuli - kajak

2. slotish - ?

3. uups - kajak

4. Przemo - rower

5. Maciej - kajak

6. josefik - kajak

7. Marusia - rower

8. somek+1 - kajak

9. Piotrek

10. jacer

11. uups +1 kajak

 

tak jak deklarowałem się wcześniej oczywiście będe ...pozdr

 

[Marusia]

Jacer, która z proponowanych lokalizacji noclegowych jest najbliższa miejsca imprezowania, tak, żeby się można było doczołgać w razie dużego zmęczenia (jazdą rowerem oczywiście ;))

[josefik]

Można swoje, wypożyczalnie są. I jest mnóstwo szperaczy, którzy handlują rowerami i podobno też można wypożyczyć. Ale wiadomo, co swoje to swoje.

 

I uwaga. Trasa Milicz- Grabownica-Milicz to ok. 20km. Ale pięknymi terenami, wśród śpiewu ptaków.

Słyszałem że sporym powodzeniem cieszą się wycieczki na rowerkach bez siodełek z jazdą wśród ptaków. Trochę rowerzystom zazdraszczam, mi pozostaje jedynie opcja kajaka bez wioseł.

[jacer]

Najlepiej w Hotelu Pałacowa, 70m od Restauracji Parkowa.

 

Oczywiście można przyjechać w piątek, co by rano w sobotę wstać skoro świt i ... na wyprawę.

 

W piątek można tez coś zrobić.

Edytowane 12 Czerwca 2012 przez jacer

[josefik]

Jacer a gdzie umiejscowiona jest ta baza kajakowa?

[jacer]

Jacer a gdzie umiejscowiona jest ta baza kajakowa?

 

Tzn? Skorzystamy z usług sprawdzonej firmy Kumak. http://www.kumak.eu/ Gość przywozi i zabiera sprzęt. Niczym się nie interesujemy.

[josefik]

Tzn? Skorzystamy z usług sprawdzonej firmy Kumak. http://www.kumak.eu/ Gość przywozi i zabiera sprzęt. Niczym się nie interesujemy.

Ja trochę muszę bo jest opcja wypłynięcia w piątek. I jakoś ten kajak w sobotę czy w niedziele muszę odebrać.

[Marusia]

W piątek można tez coś zrobić.

Właśnie dlatego przyjadę w sobotę, żeby być w stanie wsiąść na rower bez potrzeby targania zapasów płynów na niedopuszcenie do kaca Jakiś planowany czas wyjazdu wycieczki rowerowej? Z tego co widzę mam ciapąg, co przyjeżdża ok. 9.30 do Milicza.

Edytowane 12 Czerwca 2012 przez Marusia

[jacer]

Planowałem start wszystkich o 9.00. Znając życie to się opóźni. Miejsce startu parking przed Parkową.

 

Nawet nie wiedziałem, że jeszcze pociągi do nas jadą.

[Marusia]

Planowałem start wszystkich o 9.00. Znając życie to się opóźni. Miejsce startu parking przed Parkową.

 

Nawet nie wiedziałem, że jeszcze pociągi do nas jadą.

 

Jadą, z Wrocławia ponad 2 godziny

Proszę o oficjalne przesunięcie startu rowerami, chyba, że nadgonię, ale wątpię

 

Zresztą, jeszcze 2 miechy, co tego czasu mogą zlikwidować ten pociąg, albo zdecyduję się jechać w piątek... zobaczymy.

 

Slavoy wstępnie deklaruje, że nie jedzie, będzie odpoczywał po koncercie Amon Amartha (no i ode mnie )