underoak Opublikowano 26 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2012 Łódzki Koelsch - pierwsze warzenie ever Witamy! Jako że świat piwa głęboko nas inspirował, postanowiliśmy z przyjacielem uwarzyć swoje piwo. Zasoby zakupiliśmy w centrum piwowarstwa, a jako pierwsze piwo, uwarzymy Koelscha (a przynajmniej spróbujemy zrobic cos na jego podstawie ). Piwo jasne kolońskie 11°Blg: •Słód pilzneński 3,2 kg •Słód pszeniczny 0,8 kg •Chmiel Lubelski, granulat, 40 g •Chmiel Northern Brewer, granulat, 20g •Drożdże Danstar Notthingham Ale Yeast Zacieranie: • Słód wsypujemy do 12l wody podgrzanej do 66°C • Przerwa maltozowa (61°C-63°C) przez 50min • Przerwa dekstrynujaca (71°C-73°C) przez 10min • Podgrzanie do 78°C, przelewamy do wiadra z kranikiem i filtrujemy, wysładzamy, sprawdzamy ekstrakt Chmielenie: • 30g chmielu Lubelskiego + 10g Northern Brewer przez 50min • 10g Lubelskiego + 10g Norhern Brewer przez 10min Nachmieloną brzeczkę chłodzimy, sprawdzamy ekstrakt, ewentualnie korygujemy, przelewamy (przez sito ze ściereczka) do fermentora z kranikiem, rurką fermentacyjną i zadajemy drożdże (wcześniej 'wystartowane' w odrobinie wystudzonej brzeczki). Po fermentacji burzliwej dekantujemy Piwo do fermentora bez kranu, oczekujemy końca fermentacji. Rozlew! Z racji, że lato zbliża się wielkimi krokami postanowiliśmy trochę bardziej dochmielić Piwo. Myślicie, że proporcje są okej? Nie jesteśmy jeszcze pewni czy, i w jaki sposób, napowietrzać brzeczkę przed pierwszą fermentacją? W instrukcjach, które otrzymaliśmy do zestawu nie jest o tym procesie nic wspomniane. Prosimy o opinie i pozdrawiamy Kuba i Dominik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pinio113 Opublikowano 26 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2012 Witam kolegów z Łodzi, merytorycznie nie pomogę- zbyt mała wiedza ale polecam http://www.piwo.org/topic/662-napowietrzanie-brzeczki-tlenem/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
amap Opublikowano 26 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2012 (edytowane) najłatwiej napowietrzyć brzeczkę energicznie turlając fermentor przez kilka minut. aby stwierdzić czy piwo jest mocno/słabo chmielone musicie podać zawartość alfakwasów użytego chmielu, bez tego trudno powiedzieć cokolwiek..... a tak poza tym to witam na forum (proszę jednak uzupełnić swój profil...) Edytowane 26 Maja 2012 przez amap Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
underoak Opublikowano 26 Maja 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2012 Hej hej! alfakwasy odpowiednio: Lubelski 3,9% Northern Brewer 11,5% Zawartosc alfakwasow w norhern brewerze wyglada na dosc duza. Wyborem kierowalem sie opisem, ktory sugeruje, ze dzieki temu chmielowi uzyska sie ziemisty aromat i czysta goryczke. Mam jeszcze jedna rzecz, o ktora chcialbym spytac - czy przy pierwszej warce powinienem mocno przejmowac sie ph wody? W razie co nie mialbym problemu ze zdobyciem kwasu solnego i paskow do mierzenia. Pozdrawiam, Kuba Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacenty Opublikowano 26 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2012 72° tylko 10 min? Absolutne minimum widzę. Są różne szkoły, ja stosuję 50 min dekstrynującej i naprawdę świetne treściwe piwko wychodzi, ale ja lubię piękną pianę. Turlanie fermentorem? To ma być łatwe? A nie łatwiej i bezpieczniej normalnie mocno mieszać łychą, aż do powstania grubej warstwy piany? Ja tak tylko robię. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
amap Opublikowano 26 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2012 a kto powiedział, że łatwe??? ja jeszcze przelewam z dużej wysokości przez sitko.... a przy pierwszej warce nie zawracaj sobie głowy ph.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krys123 Opublikowano 26 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2012 napowietrzanie - przelanie z jednego pojemnika do pojemnika ( kilka razy da dobry efekt) tak napisałeś: Nachmieloną brzeczkę chłodzimy, sprawdzamy ekstrakt, ewentualnie korygujemy, przelewamy (przez sito ze ściereczka) do fermentora z kranikiem, itd... hej jeśli macie chmiel w szyszkach łatwiej jest przelać gorącą brzeczkę po chmieleniu do tego samego wiadra, w którym filtrowaliście zacier, czy to był oplot, rurka miedziana czy cokolwieczek - niż przez sito ze ściereczką ale tym się nie martwcie, jeszcze wiele z czasem będziecie poprawiać i zmieniać - normalka powodzenia w bojach bo nie zawsze są one łatwe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarkom73 Opublikowano 26 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2012 Dlaczego tak sie uparles na sciereczke zostaw ja w spokoju po cichej fermentacji pozbedziesz sie osadow Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 27 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2012 Przelewanie z pojemnika do pojemnika, turlanie fermentorem... nie prościej po prostu przelewać brzeczkę z gara do fermentora z góry, rozchlapując? Uwarzyłem tylko 3 warki, więc co ja tam wiem, ale z żadną nie było problemów z odfermentowaniem, a kilkukrotne przelewanie podatnej na zakażenia brzeczki w te i we wte brzmi mało zachęcająco. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
underoak Opublikowano 27 Maja 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2012 @Jacenty - Jaki dokladnie wplyw na koncowy efekt piwa bedzie miec dluzsze przetrzymanie brzeczki w 72°C? Przepis wzialem z dolaczonej instrukcji, ale szczerze powiem, ze nie do konca zalezy mi na utrzymaniu stylu kolonskiego w 100%. Czy ktos z Was probowal napowietrzac piwo mikserem? Brzmi barbarzynsko, ale to moze zdac egzamin pozdro! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Usiu Opublikowano 27 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2012 Co do napowietrzania to zlej piwo z dużej wysokości to się ładnie napowietrzy i drożdże szybko ruszą, po co cudować z mikserem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pepek84 Opublikowano 27 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2012 Ja bym użył troszkę mniej chmielu. Ale kwestia gustu. I dlaczego lubelski na goryczkę ? W żadne sciereczki czy sitka bym sie nie bawił. Po chłodzeniu dekantujesz brzeczkę znad osadu rurką do fermentora. Pozostały osad można przelać do wysokich naczyń ( na przykład kufli ). Po kilku godzinach powinieneś uzyskać z tego jeszcze około litra klarownej brzeczki. Można to przegotować i dolać do fermentora albo użyć na startery lub jako środek do refermentacji ( czego na początek bym nie polecał - dodałbym po przegotowaniu i ostudzeniu do fermentującej brzeczki ) Co do napowietrzania. Widziałem nawet patenty z wiertarką i mieszadłem do farby. Efekt na pewno niezły , ale moim zdaniem mocne zamerdanie łyżką , albo przelewanie z wysokości w zupełności wystarcza. Im mniej sprzętu który ma styczność z brzeczką po chłodzeniu tym lepiej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
underoak Opublikowano 27 Maja 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2012 @pepek84 - widze, ze grasz na basie. Tez jestem basista i spiewam w dodatku, mozesz sprawdzic: Lubelski dostalismy w zestawie, teoretycznie do Kolonskiego pasuje. Mimo wszystko chcielibysmy poeksperymentowac. Myslicie, ze jest sens najpierw podgrzac slod do 44*, zeby wyciagnac z pszenicy jakies fajne aromaty? Niestety jest minus w postaci wymieszanego slodu, nie dostalem spakowanych oddzielnie. Mogloby to dac ciekawe aromaty, ale czy nie 'popsuje' wlasciwosci slodu (calosci) wzgledem dalszego zacierania? pozdro, Kuba Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 27 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2012 Dostałeś gotowy zestaw z CP więc nie kombinuj (Oni sie na tym znają) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
underoak Opublikowano 27 Maja 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2012 Nie śmiem wątpić, że się znają. Mimo wszystko uważam, że warzenie piwa w domu jest wynikiem potrzeby stworzenia czegos, z czego będzie się dumnym. To jest proces, w którym jest sporo miejsca na zabawę. Dlatego kombinujemy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 27 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2012 kombinuj przy 50 warce Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
underoak Opublikowano 29 Maja 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2012 No, nasze piwo sobie juz fermentuje. Mielismy troche przygod, poczawszy od tego ze rozkalibrowal nam sie cyfrowy termometr, przez co jechalismy na analogowych, skonczywszy na stluczeniu obu szklanych rurek fermentacyjnych, ktore zostaly zastapione przez konstrukcje z weza i wiaderka z woda:D. Po wysladzaniu balingometr wskazal 14*, gdzie objetosc piwa wynosila prawie 20l. Moglo to tak wyjsc, czy urzadzenie nas oszukalo? Koncowe blg, po chmieleniu (chmielilem pod przykryciem) wynosilo 15* przy 18l. Uzupelnilem do 22l i odstawilem pod lade:). wrzuce potem zdjecia, a co! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Swiaderny Opublikowano 29 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2012 Moglo to tak wyjsc, czy urzadzenie nas oszukalo? Najprościej to sprawdzić kalibrując cukromierz przez pomiar gęstości wody w temp. 20°C Należy odjąć wskazania pomiaru gęstości wody od wskazań pomiaru gęstości brzeczki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
underoak Opublikowano 29 Maja 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2012 Zacieranie: O dziwo temperatura byla bardzo stabilna, nawet czesto utrzymywala sie na jednym poziomie bardzo dlugo, mimo wylaczenia palnikow:) Proba jodowa: Tu juz w wiadrze z filtratorem: Wysladzamy: Na zdjeciu trzeci dzbanuszek, ostatni jaki zawrocilismy, dla pewnosci Drozdze wsypane do ostatnich 'wysłodzin': Szczerze myslalem, ze urosna troche wieksze Chmiele: A to juz dzis, musialem zajrzec, zeby zamontowac rurke fermentacyja : Jak to wyglada? Ciekawi mnie co to za osad wytracil sie na pianie w fermentorze? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Usiu Opublikowano 29 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2012 Jak to wyglada? Ciekawi mnie co to za osad wytracil sie na pianie w fermentorze? Wygląda normalnie, jak fermentujące drożdże. Nie przejmuj się. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 29 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2012 O dziwo temperatura byla bardzo stabilna, nawet czesto utrzymywala sie na jednym poziomie bardzo dlugo, mimo wylaczenia palnikow:) To akurat normalne Proba jodowa: Mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę, że ta próba jest pozytywna (chyba)? Szczerze myslalem, ze urosna troche wieksze Poczekaj aż skończą fermentować i będziesz opróżniał fermentor Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
underoak Opublikowano 29 Maja 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2012 Roztwor wodny jodu, ktory posiadamy, ma ciemny kolor od poczatku, na zdjeciu na talerzyku po lewej. Nie zmienil barwy, dlatego uznalismy, ze jest pozytywna. Mamy powod do obaw? W rurce bulka az milo! Slychac to w calym mieszkaniu! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 29 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2012 A no jak tak to w porządku. U mnie naturalnie jest przezroczysty i takie zabarwienie by oznaczało obecność skrobii, ale skoro jest taki naturalnie to pewnie jest ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Swiaderny Opublikowano 29 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2012 Mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę, że ta próba jest pozytywna (chyba)? To co dla nas (piwowarów) jest negatywne dla chemika jest pozytywne, i odwrotnie Chemik widząc taką próbkę powie, że wynik negatywny bo NIE ma skrobi Wszystko zależy od punktu siedzenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
underoak Opublikowano 29 Maja 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2012 <oddycha z ulga > Apropo butelkowania - myslicie, ze jest sens napelnic jedna butelczyne z przezroczystego szkla, w celu lepszego ogladu na klarownosc? Butelki beda bez dostepu do swiatla slonecznego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się