tomjas Opublikowano 13 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2012 Witam wszystkich piwowarów! Jestem tu nowy i przymierzam się do swojego pierwszego browarka. Na razie jestem na etapie czytania a zacznę dopiero pewnie w przyszłym roku. Ale do rzeczy - jak zlewacie brzeczkę do fermentacji ciechej? Patrzę na jakieś tanie zestawy i składają się one z fermentora (swoją drogą fermentor czy fermentator?) z kranikiem (fermentacja cicha do zlewania do butelek) oraz z fermentora z rurką fermentacyjną, ale bez kranika (fermentacja burzliwa). No i teraz co - po fermentacji burzliwej biorę fermentor jak wiadro w łapy i przelewam do drugiego? Nie napowietrzy się za bardzo i nie zakazi? Czy lepiej kupić oba fermentory z kranikiem i przelewać do fermentacji cichej przez kranik? Z góry dzięki i pozdrawiam, tomjas Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
amatjas Opublikowano 13 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2012 Z fermentora do fermentora wężykiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomjas Opublikowano 13 Lipca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2012 Czyli nie przez kranik? Zasysasz ustami? Nie zakazi się? Czy może jakaś pompka? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andy Opublikowano 13 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2012 Ja robię to paszczowo, nie zakaziłem jeszcze nic... odpukać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guma77 Opublikowano 13 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2012 Ludzie to nie warany z komodo Metoda "paszczowa" prosta i skuteczna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marbelka Opublikowano 13 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2012 Ja mam w każdym fermentorze kranik,wygodne np przy pobieraniu próbki ,należy pamiętać o dezynfekcji-nawet jak pobieram próbkę to najpierw rozpylaczem "psiknę" piro a po chwili wytrę .Kraniki mam 1/2" z marketu budowlanego, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leech Opublikowano 13 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2012 Ja nie ufam sterylności mojej paszczy i używam gruszki do lewatywy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomjas Opublikowano 13 Lipca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2012 No właśnie - zapomniałem o pobieraniu próbki z brzeczi w fermentacji "pierwotnej" - trzeba pojemnik otworzyć. Czy ktoś jednak używa obu fermentorów z kranikiem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andy Opublikowano 13 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2012 Kiedyś używałem fermentorów z kranikami, ale irytujące było jak przeciekały, much do tego leciały ogólnie to kolejne miejsce skąd można syfa załapać. Bezkranikwe moim zdaniem są bezpieczniejsze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gabe Opublikowano 13 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2012 Poza tym nawet przypadkowe trącenie kranika grozi poważną awarią (a nieświadome nawet wyciekiem całego piwa), a więc dochodzą zalety nazwijmy je logistyczne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mrblaha Opublikowano 13 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2012 Ja przelewam kranikami- łącze fermentor "burzliwy" z "cichym" wężykiem przez kraniki, "burzliwy" stawiam wyżej, otwieram oba krany i rozszczelniam delikatnie pokrywki. Przelewa się samo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wiess Opublikowano 13 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2012 Ja dekantuję wężykiem ( też paszczą odpukać nie ma problemów), fermentor z kranikiem używam tylko do rozlewu.Blg sprawdzam zazwyczaj przy górniakach po 8-9 dniach .Nabierkę najpierw wyparzam potem odkażam jeszcze piro. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Faszysta Rasista Homofob Opublikowano 13 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2012 (edytowane) Dwa fermentory bez kranika i wężyk z zaworkiem zwrotnym - nic nie trzeba zasysać ustami. Edytowane 13 Lipca 2012 przez jake Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gregori1977 Opublikowano 13 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2012 A do pobierania próbek polecam strzykawkę z wężykiem, wyjmuję tylko rurkę fermentacyjną i pobieram próbkę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Porter Opublikowano 13 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2012 Wężykiem. Choć do własnej "paszczy" mam zaufanie, za każdym razem profilaktycznie ją "dezynfekuję" Strzeżonego Pan Bóg strzeże! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Swiaderny Opublikowano 13 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2012 Wężykiem. Choć do własnej "paszczy" mam zaufanie, za każdym razem profilaktycznie ją "dezynfekuję" Strzeżonego Pan Bóg strzeże! Piro? Ługiem? Czy alkoholem ~70%? Wrzątek wykluczyłem zaraz na początku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbynekkk Opublikowano 13 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2012 Ja tam łącze przyjemne z pożytecznym i paszczę dezynfekuje 70% śliwowicą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Porter Opublikowano 13 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2012 Piro? Ługiem? Czy alkoholem ~70%? Się pytasz... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaron Opublikowano 13 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2012 Piro? Ługiem? Czy alkoholem ~70%? Się pytasz... Zapewne alkoholem w mniejszym stężeniu, jako ze słabszy trzeba go więcej zużyć i dłużej płukać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qxa Opublikowano 13 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2012 Wężykiem przez kranik z jednego fermentora do drugiego. Czasami jak mam wszystkie zajęte to do gara, a potem do umytego i odkażonego fermentora. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mcpol1 Opublikowano 13 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2012 zawsze przy użyciu kraników oczywiście wcześniej dezynfekcja Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Samael Opublikowano 13 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2012 Wezykiem ze specjalna pomka ze sklepu Biowin Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mesteken Opublikowano 13 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2012 (edytowane) Wężyk silikonowy i aby higienicznie zassać gruszka do nosa nr 11. Zasysam i przed dotarciem piwa do końca wężyka wyjmuję z niego gruszkę, a piwo dalej leci samo. Edytowane 13 Lipca 2012 przez mesteken Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 14 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2012 Z kranikiem tylko do rozlewu, do dekantacji zasysam ustyma (na trzeźwo ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gregroc Opublikowano 14 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2012 Ja również przelewam paszczowo, a kranik tylko do rozlewu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się