Mapak Opublikowano 9 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2013 Ciekawi mnie, czy podobnie jak przy piwie trzeba uważać na infekcję? Dziwne pytania zadajesz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WojtekW Opublikowano 9 Marca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2013 Odpowiedź za to na poziomie eksperta. Jak nie masz nic do powiedzenia, to tu nie pisz. Piwo ma wyjątkowe zasady trzymania czystości i jestem ciekaw, czy przy cydrze jest podobnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lusterko87 Opublikowano 9 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2013 Dziś również zrobiłem pierwszego cydra z 10 l soku jabłkowego z Tesco ( 50 % koncentrat). Zadałem gęstwę drożdży S-33. Ciekawi mnie, czy podobnie jak przy piwie trzeba uważać na infekcję? Wiadro zdezynfekowałem, planuję wlać w plastikowe butelki przepłukane piro. Do brudnych butelek nie wlejesz prawda ? Ja butelkowałem w normalnych szklanych butelkach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WojtekW Opublikowano 9 Marca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2013 Wleję do czystych, ale może wystarczy umyć w zmywarce... Jak ci cydr smakował? Myślę o uraczeniu drugiej połowy, bo za piwami nie przepada. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lusterko87 Opublikowano 9 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2013 Zmywarka wystarczy.9nawet jak piwo butelkuje to butelki prosto ze zmywarki) Cydr jest idealny dla drugiej połowy, pod warunkiem że nie jest za kwaśny i nie za słodki. Polecam następnym razem dedykowane drożdże do cydru lub winne. Ewentualnie zapraszam na degustacje :] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WojtekW Opublikowano 9 Marca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2013 Chętnie przyjmę zaproszenie, zwłaszcza że niedługo (do świąt) będę w okolicach Lubaczowa. Jak ja lubię tamte tereny, a do tego mam kierowcę.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lusterko87 Opublikowano 9 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2013 To zapraszam :] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mapak Opublikowano 9 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2013 Piwo ma wyjątkowe zasady trzymania czystości i jestem ciekaw, czy przy cydrze jest podobnie. Robisz już nie pierwsze piwo, pijesz go, częstujesz. Cydr będziesz robił jako marynatę do mięsa? Przyznaj, że to dziwne pytanie było. Normalną rzeczą jest, że tak samo może złapać infekcję. U mnie na 30 butelek 5 to kwas. Ale celowo te 5 było nie dezynfekowane. Myte tylko. I było w nich to czego się spodziewałem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gagarin Opublikowano 9 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2013 znakujesz niemyte butelki? ja robie na piwowarskich drozdzach cydr, bo mi bardzej smakuje niz na winnych.. butelki czyszczę średnio dokładnie.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mapak Opublikowano 9 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2013 Znakowałem tylko przy cydrze. Bo od cydru zaczęło się moje piwowarstwo. Znaczyłem umyte. Nie dezynfekowane chemią. WojtekW 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WojtekW Opublikowano 10 Marca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2013 I taka odpowiedź jest w porządku. Dzięki. Też eksperymentalnie rozleję do jednej niezdezynfekowanej butelki, żeby poznać smak ewentualnego kwasa. Skusiła mnie perspektywa cydru z soków z kartonu, bo to dużo czasu nie zajmuje, a może być fajny napój, do tego spożytkowałem gęstwę S-33, która docelowo miała trafić do kanalizy. Na razie fajnie fermentuje, bardzo intensywnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mapak Opublikowano 10 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2013 Nie wiem jak wyjdzie Ci na drożdżach do piwa. Ja robiłem na Tokay. Najlepiej jednak smakowało dopiero po 1,5 miesiąca leżakowania w temp 10-13 stopni. Po kilkunastu dniach próbowałem bo nagazowanie już było na poziomie. Robiłem też eksperyment z tabletkami słodzika. Nie pomyl tylko kwasu z kwasowością cydra. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WojtekW Opublikowano 10 Marca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2013 Podobno na piwnych drożdżach wychodzi też super. Mam jeszcze jedno pytanie - ile cukru do refermentacji? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mapak Opublikowano 10 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2013 (edytowane) Ja dozowałem 7,5g/l. Czyli na moje 10l. dałem 75g. Cydr jest dobry aby ugasić pragnienie, dlatego powinien być dobrze nagazowany, nie przekraczając 8g/l. Oczywiście wszystko w formie syropu. Edytowane 10 Marca 2013 przez Mapak Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lusterko87 Opublikowano 10 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2013 http://www.piwo.org/forum/61-cydry-i-miody-pitne/ tu jest sporo panowie o cydrach. Zamiast cukru można wrzucić rodzynki - fajny efekt Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gagarin Opublikowano 10 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2013 słodzik do cydru kartonikowego na moje jest niezbędny.. mimo, ze napitek ma być kwaśny to po przerobieniu całego cukru był aż nadto.. ja dodawałem chyba tabletke/0,5l Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WojtekW Opublikowano 10 Marca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2013 Ma się rozumieć słodzik rozpuścić z cukrem do refermentacji w formie syropu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lusterko87 Opublikowano 10 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2013 Olej słodzik - a najlepiej zrób kilka butelek z słodzikiem i kilka bez @gagarin nie róbmy koledze offtopicu i piszmy w wątku o cydrach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mapak Opublikowano 10 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2013 (edytowane) Ma się rozumieć słodzik rozpuścić z cukrem do refermentacji w formie syropu? Nie. Robisz syrop do refermentacji. Zlewasz cydr, mieszasz ze syropem. Słodzik dodajesz do butelki bezpośrednio. Rozpuszcza się bez problemu. Najlepiej do kilku wrzuć po 1 tabletce, po 2, po 3 i zobaczysz jakie dosłodzenie Ci odpowiada. Nie dodawaj jednak słodzika na bazie aspartamu. Doda Ci do cydru metalicznych posmaków. Na etykiecie słodzika wszystko wyczytasz. Edytowane 10 Marca 2013 przez Mapak Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WojtekW Opublikowano 23 Marca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2013 Warka nr 13 (oby nie pechowa!) - Ale Zasyp: 2 kg - Monachijski 1 kg Pilzneński 0,2 kg - karmelowy 0,8 kg - płatki pszenne Zacieranie: 15 l wody. 66°C - 60 min. mash out-75 Chmielenie: od początku - 20 g Perle 15 min. przed końcem - 30 g Perle Filtracja szybka. Obecnie trwa chłodzenie balkonowe, po ostudzeniu zadam gęstwę drożdży Devon (prezent od kolegi, już niebędącego na forum, Dziedzicpruski). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WojtekW Opublikowano 25 Marca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2013 Bardzo późno, ale fermentacja ruszyła na dobre. Zabutelkowałem równocześnie pszeniczne (nr 12) z 150 g cukru. Wyszło 21 l piwka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WojtekW Opublikowano 7 Kwietnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2013 Wczoraj warka nr 13 (21 l) zabutelkowana ze 120 g syropu z cukru. Pierwszy raz kapslowałem nowym sprzętem w postaci Grifo i mam mieszane uczucia. Wszystko idzie sprawnie, nawet zmiana wysokości butelek nie przeszkadza,ale mam wrażenie, że nie dociska do końca wszystkich kapsli. Może ja z obawy nie używam za dużo siły, bo gdy kilka naprawdę mocno zakapslowałem, to butelka z kapslem zostawały w kapslownicy i musiałem użyć dużo siły, żeby wyciągnąć z powrotem bez uszkodzenia szkła. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr2 Opublikowano 7 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2013 mam mieszane uczucia Ostatnio też tak miałem i skończyło się wymiana kapslownicy bo za słabo (i trochę jakby krzywo) zaciskała kapsle. 2 warki musiałem dociskać po czasie gretą. Z tym zostawaniem butelek w głowicy to ja zauważyłem, że u mnie dotyczy to tylko niektórych butelek (modeli butelek) i nie zależy od siły docisku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WojtekW Opublikowano 13 Kwietnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2013 Warka nr 14 - próba stylu Polski Ale Zasyp: 4 kg Pilzneński 0,2 kg - karmelowy Zacieranie: 12 l wody. 62- 64°C - 40 min. 70-72°C - 20 min. mash out-78 Chmielenie: od początku - 25 g Haulentaller Taurus (polski zbiór) 5 min. przed końcem - 35 g Haulentaller Tradition (polski zbiór). Obecnie warka chłodzi się na balkonie. Zamierzam zadać drożdże German Ale (gęstwa). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WojtekW Opublikowano 18 Kwietnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2013 Warka nr 14 spokojnie fermentuje, a nr 13 prawdopodobnie okazała się pechowa. Piwo po 2 tygodniach w piwnicy, po otwarciu, czuć jakby zgniłym jajkiem. Na smak to raczej nie wpływa, ale zapach, choć delikatnie wyczuwalny, może przeszkadzać. Nie wiem, czy to infekcja, czy wina drożdży (Devon - zeszły do 1 BLG, a ponoć bywa, że jedzą do 0). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się