Makaron Opublikowano 7 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2009 Masz rację przy stoutach to trochę dużo' date=' ale przy lagerach niekoniecznie. Piwo dojrzewa w temp. 5 °C i praktycznie cały czas stoi w chłodni i jest OK. Właśnie co ciekawe zdarza mi się co może 5 czy 10 piwo przegazowane i do tego jeszcze nie doszedłem. JK[/quote']Ale nie w tym rzecz. Chodzi o to, że butelkując lagera, ma on już sporo CO2 związanego w piwie, ze względu na niską temp. leżakowania. W tym momencie potrzeba mniej surowca do refermentacji. A to, że stoi w chłodni, to tylko spowalnia proces nagazowania. Najbardziej dokladnie jest nadac stale cisnienie co2 w kegach w chlodzonych warunkach by zawsze uzyskac dokladnie taki sam efekt. No ale do tego trzeba miec troche sprzetu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 7 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2009 Masz rację, ale mnie kegi nie interesują. Jak mam imprezę to mogę serwować 10 czy 20 rodzajów piwa. Więc łatwo policzyć ile musiałbym mieć sprzętu. Nierealne. JK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crosis Opublikowano 10 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2011 Na podstawie tego wątku: http://www.piwo.org/forum/viewtopic.php?id=5505&p=2 I doświadczenia z butelkami opisanymi przez yarro trzeba by zwrócić uwagę na butelki z Butlexu: Butelx http://www.butelx.com/wino.htm Przy wybuchach zawsze odpadało dno. Szyjka w bodajże jednym, czy dwóch przypadkach nie urwała się, w pozostałych i ona odlatywała, także butelki wyglądały żałośnie. Zakrętki zawsze były nieruszone, zresztą nigdy nie puszczały. Butelki były używane wcześniej kilka (maksymalnie 4-5) razy. Dokładniejszej "sekcji zwłok" nie da się wykonanać, ponieważ już wylądowały one w kuble. Dodam, że łącznie eksploatuję ok. 100 takich butelek, także stopa awarii jest niewysoka... przynajmniej na razie, no chociaż i tych kilku piw jest mi żal. W sumie zaliczyły najtrudniejszy etap produkcji, tj. leżakowanie i oczekiwanie na nie. Jak pisze sam zainteresowany, producentowi trafiają się wybitnie "wybrakowane" egzemplarze, a proces produkcji i zapewnienia jakości pozostawia wielkie pole do usprawnień: Dokładność wykonania butelek jest kiepska. Niektóre egzemplarze są na tyle krzywe, że same się przewracają. Widać na nich, że dno idzie na ukos względem korpusu butelki. Wydaje mi się, że wypatrzyłem egzemplarze, których ścianki były znacznie grubsze od innych. Powinno im się to zgłosić jako poka-yoke! Crosis Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wradko Opublikowano 16 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2012 Tak sobie przeczytałem ten wątek i nasunęło mi się, że jeśli chodzi o tradycyjne butelki, to kapslowane butelki też są jakieś strasznie modernistyczne. Jako dzieciak pamiętam wyłącznie butelki zamykane na ceramiczny korek z uszczelką i sprężynką. Takie były butelki do oranżady (0,33 l) i piwa (0,5 l) a potem gdzieś w pierwszej połowie lat 70 zniknęły. One były bardzo wygodne. Babcia miała kilkadziesiąt takich butelek i przynajmniej kilka razy w roku robiła domową lemoniadę na drożdżach. Smak i zapach drożdży, do dziś kojarzy mi się z tą lemoniadą i świętami . Dlatego lubię butelki od Grolscha, właśnie ze względu na te tradycyjne zamknięcia. Nowe są cholernie drogie. Ale od czasu do czasu kupuję po 2 takie butelki. Kiedyś się uzbiera dużo PETów też używam. Po prostu nie żal, jeśli przepadnie . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
acetylenek Opublikowano 16 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2012 (edytowane) Rozmyślałem o petach ale raczej nie będę ich stosował. Są różne niuanse w doznaniach estetycznych i smakowych nawet głośność muzyki podczas degustacji czy natężenie światła może zmienić odbiór. Jak chciałem tanie i wygodne piwo to jest pełno dyskontów w okolicy i poniżej złoty pińdziesiąd można puszkę kupić. Nie zarzekam się że nigdy nie dam piwa do peta a nawet się przyznam że daje. Mam takiego peta z "zamknięciem patentowym" niestety też plastikowym ale to mi nie przeszkadza bo jest tylko jedna taka butelka i służy właśnie do sprawdzania stopnia nagazowania. Wradko ja też jakoś mam sentyment do tych butelek a że dość popularne są z Grolscha to też je zbieram powoli (właśnie obaliłem jedno z testów ostatniej warki). Jak się policzy że w miarę normale piwo kosztuje 3 pln to wychodzi butelka za ok. 2,5 :-) . Są w marketach jeszcze inne piwa ale 8 i więcej pln to już przesada. Wadą Grolscha jest to że jest "brandowana". Cena krachli nowej to jest jakieś nieporozumienie 7-8 PLN !!! Edytowane 16 Stycznia 2012 przez acetylenek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 16 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2012 Rozmyślałem o petach ale raczej nie będę ich stosował. Są różne niuanse w doznaniach estetycznych i smakowych nawet głośność muzyki podczas degustacji czy natężenie światła może zmienić odbiór. Jak chciałem tanie i wygodne piwo to jest pełno dyskontów w okolicy i poniżej złoty pińdziesiąd można puszkę kupić. Nie zarzekam się że nigdy nie dam piwa do peta a nawet się przyznam że daje. Mam takiego peta z "zamknięciem patentowym" niestety też plastikowym ale to mi nie przeszkadza bo jest tylko jedna taka butelka i służy właśnie do sprawdzania stopnia nagazowania. Wradko ja też jakoś mam sentyment do tych butelek a że dość popularne są z Grolscha to też je zbieram powoli (właśnie obaliłem jedno z testów ostatniej warki). Jak się policzy że w miarę normale piwo kosztuje 3 pln to wychodzi butelka za ok. 2,5 :-) . Są w marketach jeszcze inne piwa ale 8 i więcej pln to już przesada. Wadą Grolscha jest to że jest "brandowana". Cena krachli nowej to jest jakieś nieporozumienie 7-8 PLN !!! MOżesz kupić Bernarda za 6-7 zł. Za "luxus' trzeba płacić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 16 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2012 MOżesz kupić Bernarda za 6-7 zł. Za "luxus' trzeba płacić Porcelanki tylko z Reichu, tam butelka kosztuje 15 eurocentów, piwo normalnie 0,5-1,5€. Bez rzeźbień, brązowa butelka, często w oldskulowych kształtach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 16 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2012 Porcelanki tylko z Reichu, tam butelka kosztuje 15 eurocentów, piwo normalnie 0,5-1,5€. Bez rzeźbień, brązowa butelka, często w oldskulowych kształtach. Acetylenek nie uzupełnił profilu to trudno mu proponować wyjazd.Ja ostatnio na Giełdzie w Poznaniu dostałem skrzynkę butelek z krachlą i skrzynkę EURO Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 16 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2012 ja mam u siebie kilkaset butelek po grolschu i sobie chwalę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 17 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2012 Kilka krzynek też bym uzbierał, ale leniwy jestem myśle o laniu w pety po wodzie 1,5l Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wradko Opublikowano 17 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2012 (edytowane) Ja sobie chwalę te PETy do piwa 0,9. Przynajmniej są ciemne, ale ostatnio zauważyłem że drożeją. I tak z każdej warki cześć (mniej więcej połowę lub więcej rozlewam w szkło: butelki kapslowane i z porcelanowym zamknięciem. Wczoraj widziałem w Tesco piwo z Browaru Staropolskiego z Kudowy Zdroju (edit: chodzi o Zduńską Wolę) w plastikowych butelka 0,5 l z zamknięciem jak porcelanki ale oczywiście też plastik. Piwo za 2,5 i 3 zł. Co sądzicie o takich butelkach? Czy da się to wykorzystać? Przyznam się, że kupiłem kilka butelek i wypróbuję. Edytowane 17 Stycznia 2012 przez wradko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 17 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2012 ja bym lał w 5 litrowe po wodzie, ale jak się dobrze nagazują to dno robi się wypukłe i nie chce to to stać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AgaL Opublikowano 17 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2012 Wczoraj widziałem w Tesco piwo z Browaru Staropolskiego z Kudowy Zdroju w plastikowych butelka 0,5 l z zamknięciem jak porcelanki ale oczywiście też plastik. Piwo za 2,5 i 3 zł. Co sądzicie o takich butelkach? Czy da się to wykorzystać? Przyznam się, że kupiłem kilka butelek i wypróbuję. Ja miałam jedną taka butelkę napełnioną ciemnym lagerem. Trzymała dobrze, bo piwo stało chyba z rok i było dobre, ale nie mogłam jej później domyć. Wżarły się jakieś osady, może drożdże (?) w ściankę. Butelkę wywaliłam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wradko Opublikowano 17 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2012 Do takiej butli po wodzie wlałem cydr z puszki. Widać było, ze butelka się napięła ale dno było proste. W sumie nic się nie stało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wradko Opublikowano 17 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2012 Ja miałam jedną taka butelkę napełnioną ciemnym lagerem. Trzymała dobrze, bo piwo stało chyba z rok i było dobre, ale nie mogłam jej później domyć. Wżarły się jakieś osady, może drożdże (?) w ściankę. Butelkę wywaliłam. Czyli wypić piwo, butelkę wykorzystać i wyrzucić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 17 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2012 Ja sobie chwalę te PETy do piwa 0,9. Przynajmniej są ciemne, ale ostatnio zauważyłem że drożeją. I tak z każdej warki cześć (mniej więcej połowę lub więcej rozlewam w szkło: butelki kapslowane i z porcelanowym zamknięciem. Wczoraj widziałem w Tesco piwo z Browaru Staropolskiego z Kudowy Zdroju w plastikowych butelka 0,5 l z zamknięciem jak porcelanki ale oczywiście też plastik. Piwo za 2,5 i 3 zł. Co sądzicie o takich butelkach? Czy da się to wykorzystać? Przyznam się, że kupiłem kilka butelek i wypróbuję. W Kudowie Zdrój jest browar? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AgaL Opublikowano 17 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2012 Czyli wypić piwo, butelkę wykorzystać i wyrzucić Butelkę wykorzystać, a potem się zobaczy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wradko Opublikowano 17 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2012 (edytowane) W Kudowie Zdrój jest browar? Sorry, mój błąd. Zduńska Wola Edytowane 17 Stycznia 2012 przez wradko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 17 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2012 Bardzo nietrwałe są te zamknięcia. Lepsze są zakręcane 1.5L po Warce i 1L po Sarmackim. O ile jeszcze jestem w stanie wypić litr Sarmackiego, to półtora litra Warki przekracza moje możliwości, więc używam tylko litrowych PET-ów. Na imprezę - idealne, nie nosisz szkła, ani nie przejmujesz się jak nie zabierzesz z powrotem. Ale piwa premium leję tylko do szkła. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 17 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2012 e tam, na imprezę to się idzie z kegiem, a nie z marną butelką Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 17 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2012 19 litrowych PET-ów z piwem będzie ważyło mniej, niż 1 cornelius z piwem, którego w dodatku musisz przynieść z powrotem do domu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 17 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2012 Ale pety zajmują więcej miejsca Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 17 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2012 ale jak wejdziesz z petami na imprezę to wszyscy się zapytają czy robiłeś zakupy w Stonce, a jak wejdziesz z kegiem, to poczujesz się jak heros wracający z oblężenia Troi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AgaL Opublikowano 17 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2012 ale jak wejdziesz z petami na imprezę to wszyscy się zapytają czy robiłeś zakupy w Stonce, a jak wejdziesz z kegiem, to poczujesz się jak heros wracający z oblężenia Troi Ha, ha, ha. Dobre! To Ci się Wiktor udało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 17 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2012 dobre jeszcze wrażenie robi jak podjedziesz samochodem, otwierasz bagażnik a tam schładzarka i 6 kg butla z CO2 Kiedyś po imprezie okazało się że keg jest pusty, ale pić się chciało wiec udaliśmy się do sklepu, ale okazało się ze piwo jest tylko ciepłe. Szybko przelaliśmy je sobie do kega i mieliśmy zimne piwo w 3 minuty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się