Pierre Celis Posted October 11, 2012 Share Posted October 11, 2012 29 września ogłoszono kategorie największego w Polsce konkursu piw domowych, który odbywa się corocznie w Żywcu. Nie mam w zwyczaju warzenia piwa specjalnie na konkursy, ale inspirują mnie one czasem do eksperymentowania z nowymi stylami. Taką inspiracją jest tym razem belgijski blond. Nie miałem zbyt wiele do czynienia z komercyjnymi piwami w tym stylu, nigdy też sam nie uwarzyłem blonda. Czas zatem zakasać rękawy i pójść do garów. Nim to nastąpi przydałoby się jednak sprawdzić czy Belgian Blond to piwo, które będzie mi smakować. W lodówce zawsze spore zapasy, znalazło się i coś z Belgii. Zobaczmy co kryje się w tej małej niepozornej buteleczce. St.Feuillien Blond – Belgian Blond Ekstrakt nieznany, alkohol 7.5% Wygląd: jasnozłoty, leciutko opalizujące, mocno musujące. Piana obfita, śnieżnobiała, gruboziarnista (mydlana)Aromat: przyprawowy, ciasteczkowo-słodowy, kwiatowy, bimbrowy, landrynkowy.Wysycenie: bardzo wysokie, szampańskie.Smak: wytrawny, przyprawowo-kwiatowo-alkoholowy z delikatną winną nutą. Goryczka średnio-wysoka, wyraźna, alkoholowa.Odczucie w ustach: treściwość średnia w kierunku niskiej. Słodkie, ale nie lepkie. Sprawia wrażenie lekkiego, pomimo wysokiej zawartości alkoholu.Wrażenie ogólne: Mam mieszane uczucie co do tego piwa. Zapach początkowo nie powala, ale już po pierwszym łyku zmienia charakter i czym dalej, tym jest lepiej. Kubki smakowe przyzwyczajają się do alkoholu i udaje się nieco inaczej odebrać ten trunek. Pomimo wyśrubowanych parametrów Blond jest zadziwiająco pijalny. Choć lepiej poprzestać na jednym, bo potrafi nieźle zaszumieć w głowie.Ocena: 6.5/10 Wyświetl pełny artykuł Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now