Bogi Opublikowano 22 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2012 (edytowane) A ja też mówię "weekend'zie" itp. Jak kolega tego też się czepia, to albo pragnie bardziej papieski od papieża być, albo chce zrobić na złość. Nie zapominajmy, że język nasz jest giętki i dostosowywuje* się do każdej sytuacji, inklinacji, etc. Jako że w naszym właśnie języku mamy "przybyli byli", "ochędożywszy był" i kwestie regionalne (tu pisze, flaszka, fiakier, cumelek, pyry, ciapy) nie można się tak ograniczać. *to też jest poprawne, bo oznacza proces, a nie fakt dokonany, choć można znaleźć kalumnie skierowane przeciwko tego typu wyrażeniom. Historia też zależna jest od powszechności, ktoś kiedyś tak nas nakierunkowywał, że doprowadził do takiego konfliktu w sferze języka. Gwoli tego, znam angielski, to interpretuje słowa, tak jak mi podpowiada język, kto nie chce pić stout'u, niech pije co innego, np. blond'a-apostrof jest, piwo jest. O jakież kopie kruszyć jest wojna? Edytowane 22 Listopada 2012 przez Bogi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marusia Opublikowano 22 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2012 natomiast z porterem-poproszę portera (nie spotkałem się żeby ktoś mówił, że chciałby kufel porteru-to byłoby równoznaczne, że skoro jest kufel, to można też zamówić wiadro ) No właśnie trzeba by było zamawiać "kufel porteru", "pół litra porteru" itp., bo "Poproszę porteru" brzmi jak "Poproszę trochę porteru" albo "nie wiadomo ile porteru". A jak się powie "Poproszę portera, to od razu wiadomo, że pół litra Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 22 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2012 Chyba żeby pół litry. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josefik Opublikowano 22 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2012 Chyba żeby pół litry. pół litru w paszczu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 22 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2012 Ale na wschodnim Mazowszu naprawdę tak mówią. Jest "półlitra", to poproszę "półlitrę", a litr to dwie "półlitry". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogi Opublikowano 22 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2012 (edytowane) Jak pół litry, to u nas, w Galicji . Jest litra, to i jest pół tejże to litry. Edytowane 22 Listopada 2012 przez Bogi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scooby_brew Opublikowano 22 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2012 (edytowane) Oczywiście żadnym specjalistą od języka polskiego nie jestem, bo poza tym forum używam tylko j. angielski (od 25 lat w USA, żona i dzieci nie mówią po polsku itd). Wiem jednak, że forma "stout'u" naprawdę mi nie pasuje. Zwłaszcza, że mówi się "portera" a nie "porter'u". Obydwa słowa pochodzą z j. angielskiego i nawet mają podobną formę, więc powinno je się odmieniać tak samo . Wiele innych słów pochodzi z jęz. obcych i jakoś się przystosowały do polskiego: "portera" a nie "porter'u" "stouta" a nie "stout'u" "auta" a nie "auto'a" albo "auto'u" "komputera" a nie "komputer'u" "bombę" a nie "bomb'u" "robota" a nie "robot'u" Jedyne, gdzie apostrof wydaje się konieczny, to w "ale'u", "piję ale'a" ale to tylko z powodu końcówki "e", chyba że spolszczymy pisownie na "ejl, ejla, ejlu, ejlów" (najlepsze rozwiązanie). blond'a W języku angielskim pisze się "blonde" a nie "blond" (jeżeli mówisz o blonde ale). Z końcówką "e" potrzebujesz apostrof "piję blonde'a", "piję blonde ale'a" ale jeżeli nazwę spolszczysz i piszesz "blond" to już bez apostrofu, tzn. "piję blonda". A ja też mówię "weekend'zie" To już naprawdę nie ma sensu. Edytowane 23 Listopada 2012 przez scooby_brew Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogi Opublikowano 22 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2012 (edytowane) "ejl, ejla, ejlu, ejlów" (najlepsze rozwiązanie) .-a mnie to osobiście nie pasuje, ale nie wytykam tego innym:) re: blond: http://www.wyeastlab...ails.cfm?ID=185 http://www.leffe.com...eer/leffe-blond czyli mamy pełne prawo pisać albo blonde, albo blond http://www.letsbrewb...omebrew-recipe/ http://hopville.com/bjcp_styles/66 widać ewidentnie, że są to słowa wymienne. http://brewwiki.com/...lgian_Blond_Ale i są przykłady tych, które się tak zwą. Co więcej słowniki podają ponad wszelką wątpliwość, że the spelling blonde is widely used for the noun that specifies a woman or girl with fair hair. Edytowane 22 Listopada 2012 przez Bogi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gabe Opublikowano 22 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2012 A ja też mówię "weekend'zie" itp. Jak kolega tego też się czepia, to albo pragnie bardziej papieski od papieża być, albo chce zrobić na złość. (...) Nic z powyższych. Po prostu jest to taka sama zasada ortograficzna, jak pisanie wyrazów z wielkiej lub małej litery, czy nie z różnymi częściami mowy. I tak jak dla mnie to możesz sobie pisać jak dusza zapragnie, to będę się sprzeciwiał stwierdzeniu, że jest to poprawne. BTW - "weekend'zie" też jest niepoprawnie. No właśnie trzeba by było zamawiać "kufel porteru", "pół litra porteru" itp., bo "Poproszę porteru" brzmi jak "Poproszę trochę porteru" albo "nie wiadomo ile porteru". A jak się powie "Poproszę portera, to od razu wiadomo, że pół litra A ja mam wrażenie, że wszystkim się myli dopełniacz z biernikiem - Poproszę porter - Niestety nie ma porteru Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gabe Opublikowano 22 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2012 Co do blonde'ów (tu apostrof jest prawidłowo) i blondów (a tu go nie ma, również prawidłowo ): Blond Ale to styl belgijski, dlatego jest blond Blonde Ale to styl amerykański, dlatego jest blonde Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skybert Opublikowano 22 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2012 A ja mam wrażenie, że wszystkim się myli dopełniacz z biernikiem - Poproszę porter - Niestety nie ma porteru No ale nie: - poproszę kufel porer? tylko kufel portera lub porteru... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gabe Opublikowano 22 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2012 No ale nie: - poproszę kufel porer? tylko kufel portera lub porteru... No to przecież o tym piszę: Poproszę kufel (kogo? czego? - dopełniacz) porteru. Poproszę (kogo? co? - biernik) porter. Analogicznie do poproszę bochenek chleba i poproszę chleb. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scooby_brew Opublikowano 23 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2012 (edytowane) "Proszę o bochenek chleba" = "proszę o kufel portera". A nie "porteru" albo tym bardziej nie "porter'u". Przeciesz nie powiesz "proszę o bochenek chlebu" albo "proszę o bochenek chleb'u". Co do blonde'ów (tu apostrof jest prawidłowo) i blondów (a tu go nie ma, również prawidłowo ): Tu masz 100% racji Edytowane 23 Listopada 2012 przez scooby_brew Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gabe Opublikowano 23 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2012 "Proszę o bochenek chleba" = "proszę o kufel portera". A nie "porteru" albo tym bardziej nie "porter'u". Przeciesz nie powiesz "proszę o bochenek chlebu" albo "proszę o bochenek chleb'u". Problem z językiem polskim jest taki, że nie wszystko jest takie proste jak wygląda Dopełniacz rodzaju męskiego l.poj. może przyjąć dwie formy, albo z -u, albo z -a. Nie ma ściśle zdefiniowanych reguł, kiedy którą stosować, są jakieś mgliste zasady, w zależności od znaczenia, ale to raczej przez analogię, albo tradycję. I tak mamy wymianę ubrania, ale wymianę ubioru. Ba, mamy bramę zamku warownego, ale sprzączkę zamka błyskawicznego. Stout i porter pojawił się w języku polskim stosunkowo niedawno, dlatego jego odmianę ustalono na bieżąco, przez analogię do innych słów pochodzenia obcego, a te odmieniano zazwyczaj przez u na końcu. Wiem, że niektóre przykłady są późniejsze niż stout i porter, ale chodzi o analogię: -diament -kauczuk -rower -blok -rattan -karmazyn -itp wyvern 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się