colkurtz Opublikowano 19 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2012 Cześć i czołem! Pisałem już na zaprzyjaźnionym forum, ale może tutaj dowiem się więcej Poszukując receptury na kellerbier natknąłem się na takową: 3,6kg Weyermann Bavarian Pils malt 1,7 kg Briess Munich malt 2 szklanki wiórków dębowych 55g Mittelfrüh lub Hersbrucker (4%AA) na goryczkę 42 g Hallertauer Mittelfrüh lub Hersbrucker na aromat Wiórki wyprażyć w piekarniku przez 1h, 121°C. Zalać gorącą wodą ~80°C i ostudzić. Zacieranie infuzyjne; 50*, przerwa 30 min -> 64*, przerwa 15 min -> 69*, przerwa 15 min -> 77* Gotowanie/chmielenie 90 min: chmiel goryczka 75 min, chmiel aromat 0 min Po schłodzeniu dodać "wywar" z wiórków. 3 tyg. fermentacja, 2 m-ce leżakowanie w 10-13*. Bez refermentacji. receptura stąd: (klik) I główne moje pytanie jest o sposób stosowania płatków/wiórów dębowych. W cytowanym przepisie dodaje się 'herbatkę' do fermentacji, natomiast zetknąłem się również z dodawaniem suchych płatków na cichą. Którą drogą pójść? Poza tym, 2 szklanki to dość sporo mi się wydaje... Jeśli ktoś chciałby coś dodać o samej recepturze, to również się nie obrażę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 19 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2012 Co mają dawać te wióry? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colkurtz Opublikowano 19 Listopada 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2012 Co mają dawać te wióry? Aromat 'beczkowy' - imitację dojrzewania w beczkach dębowych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josefik Opublikowano 19 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2012 (edytowane) Ja dodaję jedynie na cichą ale nie preparuje ich w taki sposób. Zalewam wrzątkiem i gotuje kilka minut, następnie całą herbatkę wraz z "fusami" wlewam do fermentatora. Edytowane 19 Listopada 2012 przez josefik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 19 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2012 Beczki na piwo były smołowane i piwo żadnych aromatów od drewna nie przyswajało. Jeżeli już to lekko smołowe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colkurtz Opublikowano 19 Listopada 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2012 Ja dodaję jedynie na cichą ale nie preparuje ich w taki sposób. Zalewam wrzątkiem i gotuje kilka minut, następnie całą herbatkę wtaz z "fusami" wlewam do fermentatora. Rozumiem, a ilość? Przy 20L, 5g płatków będzie już wyczuwalne, czy walić od razu 50g? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiHuRa Opublikowano 19 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2012 (edytowane) Po własnych doświadczeniach dałbym w okolicach 25-35g (na 20l). W sklepach są już opiekane, mniej lub bardziej, można sobie wybrać w zależności jaki efekt chcesz osiągnąć. Edytowane 19 Listopada 2012 przez WiHuRa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josefik Opublikowano 19 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2012 (edytowane) receptura jest ok, w tym piwie wyraźnie czuć garbniki. tu masz zbliżoną recepturę na piwo codera http://www.piwo.org/..._400#entry72629 edit Miałem okazję degustować, nic mu nie brakowało Edytowane 19 Listopada 2012 przez josefik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colkurtz Opublikowano 19 Listopada 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2012 No to już mam jasność. Dziękuję Koledzy, Wasze zdrrowie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crocco Opublikowano 23 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2012 Ja płatki daję do bimberku ,ok 10g na litr. Zabija zapaszek i daje odczucie gęstości w ustach,. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
colkurtz Opublikowano 25 Kwietnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2013 Ponieważ właśnie minęły 2 m-ce od zabutelkowania, napiszę wrażenia: - zasyp wydaje się być OK, bardzo przyjemny słodowy smak, wyszło mi ~23l 14blg; - goryczka z Mittelfrueha genialna, będę częściej stosował; - wiórków dałem 20g zagotowanych i wlanych na ost tydzień fermentacji (wg. rady josefika) - wyczuwalne są delikatne garbniki; - brak refermentacji chyba nie był dobrym pomysłem - po 2 m-cach piwo jest przyjemnie słabo wysycone, natomiast piana to żenada... następnym razem dodałbym minimalna dawkę cukru. Generalnie piwo mi smakuje, nie testowałem jeszcze na nieobytych z kellerami Jedyne co bym zmienił, to refermentacja. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mimazy Opublikowano 25 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2013 (edytowane) Beczki na piwo były smołowane i piwo żadnych aromatów od drewna nie przyswajało. Jeżeli już to lekko smołowe. Jeśli już to prędzej można by to określić jako żywiczne, niż smołowe. Smoła piwowarska nie miała nic wspólnego, poza nazwą, ze smołą ani w znaczeniu produktu suchej destylacji drewna ani tym bardziej bitumicznej Smoła piwowarska wyrabia się z kalafonji i terpentyny. http://www.wbc.pozna...ntent?id=116305 chyba jeszcze z woskiem? Edytowane 25 Kwietnia 2013 przez mimazy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się