cichy Opublikowano 7 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2013 Witam, Mam mały problem z cydrem. Cydr robię już 3 raz. Za pierwszym razem robiłem cydr z soku 100% z kartonika ( Hortex ) o ile dobrze pamietam. Użyłem drożdży piwowarskich niestety nazwy nie pamiętam. Pierwsze 3-4 dni fermentacja burzliwa, po 6-7 dniach cydr bulgotał raz na około 1,5 minuty. Zlałem do butelek dodając po 5g cukru do każdej. 4 dni w temp domowej i 3 tygodnie w piwnicy ( około 14-17 stopni ). Skutek: -bardzo ładny aromat -idealnie nagazowany, ładna piana, nie uciekał przy otwieraniu, długo uwalniające się bąbelki Niestety był zdecydowanie zbyt kwaśny, więc następny postanowiłem dosłodzić słodzikiem. Mój drugi cydr postanowiłem zrobić z prawdziwych jabłek, sokowirówka, zebranie piany, przelanie( teraz wiem że powinienem przefiltrować). Fermentacja przebiegła podobnie jak za pierwszym razem ( te same drożdże ). Rozlewanie podobnie z tym, że do 5g cukru dodałem jeszcze do połowy butelek 1 tabletkę słodzika, do drugiej połowy po 2 tabletki ( niestety kupiłem chyba jakiś nie udany słodzik ) Skutek: -cydr strasznie przegazowany, mało słodki, połowa butelki uciekała przy otwieraniu i cały osad się podnosił, jednym słowem nie udany. Trzecia próba. Cydr z kartonika ( sok 100% ). Fermentacja identyczna. Zlewanie identyczne. Do butelek niecałe 5g cukru. Do połowy 1 słodzik, do drugiej 2 słodziki ( kupiłem słodzik zrobiony ze stevii ). Nie mogąc się doczekać otworzyłem po 2 tygodniach. Skutek: - odrobinę za słabo nagazowane( ale OK to przeboleje ) - tam gdzie był 1 słodzik smak idealny jak dla mnie. - tam gdzie 2 słodziki za słodki jak na mój gust I problem jest teraz tylko jeden... UCIEKA Z BUTELKI przy otwieraniu... nie tak intensywnie jak przy cydrze z prawdziwych jabłek ale jednak dość znacznie. Nie mam już pomysłu co zrobić żeby cydr był i dość słodki i najważniejsze ŻEBY NIE UCIEKAŁ Z BUTELKI Jeśli ktoś może mi jakoś pomóc to bardzo proszę o rade. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
b.dawid Opublikowano 7 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2013 Skoro robiłeś z soków - trzeba było dodać sok do refermentacji. Przy kolejnym nastawie proponuję użyć drożdży winnych lub tych niby dedykowanych do cydru, w innych wątkach polecane były drożdże winne tokaj. Rozumiem że słodzikiem chcesz uzyskać słodycz w gotowym cydrze - spróbuj może zamiast słodzików ksylitol? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lopusy Opublikowano 7 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2013 (edytowane) a co to za słodzik? edit: doczytałem, zrobiony ze stevii czyli powinno być ok, a co jest w składzie tego słodzika poza samą rośliną? Edytowane 7 Lutego 2013 przez lopusy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mcpol1 Opublikowano 7 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2013 Ja słodziłem cologranem z lidla i było OK... Jak na mój gust Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lopusy Opublikowano 7 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2013 moim zdaniem potrzymaj jeszcze tydzień, dwa, będzie dobrze nagazowany, a schłodzony nie będzie uciekał z butelki. http://krainacydru.pl/content/148-jak-zrobic-cydr-kartonikowy-cz-3.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cichy Opublikowano 7 Lutego 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2013 a co to za słodzik? edit: doczytałem, zrobiony ze stevii czyli powinno być ok, a co jest w składzie tego słodzika poza samą rośliną? Skład: substancja wypełniająca :laktoza : substancja słodząca :stewia glikozydy; substacja wypełniajaca: karboksymetyloceluloza; L-leucyna przepisane z opakowania poczekam jeszcze tydzien i mocno schlodze przed otwarciem, napisze co z tego wyszło Chcialbym w najblizszym czasie nastawic 25l i nie chce zeby mi wszystko wylatywalo z butelki, nastepnym razem uzyje specjalnych drozdzy do cydru Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cichy Opublikowano 7 Lutego 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2013 Skoro robiłeś z soków - trzeba było dodać sok do refermentacji. Przy kolejnym nastawie proponuję użyć drożdży winnych lub tych niby dedykowanych do cydru, w innych wątkach polecane były drożdże winne tokaj. Rozumiem że słodzikiem chcesz uzyskać słodycz w gotowym cydrze - spróbuj może zamiast słodzików ksylitol? Czyli jesli sok ma 10g cukru/100ml to wlac do butelki 50ml soku tak? Dokladnie tak jak napisalem zalezy mi tylko na delikatnym doslodzeniu. Czytałem że duzo ludzi uzywa slodzikow i nie ma takich problemow;/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lopusy Opublikowano 7 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2013 Skład: substancja wypełniająca :laktoza : substancja słodząca :stewia glikozydy; substacja wypełniajaca: karboksymetyloceluloza karboksymetyloceluloza charakteryzuje się dużą lepkością przez co może być obfita piana, która ucieka z butelki. W tabletkach używana jest jako środek rozsadzający, przeczytałem właśnie na wiki Mimo wszystko za tydzień schłodzony powinien być ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zbyszek T Opublikowano 7 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2013 Witam, Mam mały problem z cydrem. Cydr robię już 3 raz. Za pierwszym razem robiłem cydr z soku 100% z kartonika ( Hortex ) o ile dobrze pamietam. Użyłem drożdży piwowarskich niestety nazwy nie pamiętam. Pierwsze 3-4 dni fermentacja burzliwa, po 6-7 dniach cydr bulgotał raz na około 1,5 minuty. Zlałem do butelek dodając po 5g cukru do każdej. 4 dni w temp domowej i 3 tygodnie w piwnicy ( około 14-17 stopni ). Skutek: -bardzo ładny aromat -idealnie nagazowany, ładna piana, nie uciekał przy otwieraniu, długo uwalniające się bąbelki Niestety był zdecydowanie zbyt kwaśny, więc następny postanowiłem dosłodzić słodzikiem. Mój drugi cydr postanowiłem zrobić z prawdziwych jabłek, sokowirówka, zebranie piany, przelanie( teraz wiem że powinienem przefiltrować). Fermentacja przebiegła podobnie jak za pierwszym razem ( te same drożdże ). Rozlewanie podobnie z tym, że do 5g cukru dodałem jeszcze do połowy butelek 1 tabletkę słodzika, do drugiej połowy po 2 tabletki ( niestety kupiłem chyba jakiś nie udany słodzik ) Skutek: -cydr strasznie przegazowany, mało słodki, połowa butelki uciekała przy otwieraniu i cały osad się podnosił, jednym słowem nie udany. Trzecia próba. Cydr z kartonika ( sok 100% ). Fermentacja identyczna. Zlewanie identyczne. Do butelek niecałe 5g cukru. Do połowy 1 słodzik, do drugiej 2 słodziki ( kupiłem słodzik zrobiony ze stevii ). Nie mogąc się doczekać otworzyłem po 2 tygodniach. Skutek: - odrobinę za słabo nagazowane( ale OK to przeboleje ) - tam gdzie był 1 słodzik smak idealny jak dla mnie. - tam gdzie 2 słodziki za słodki jak na mój gust I problem jest teraz tylko jeden... UCIEKA Z BUTELKI przy otwieraniu... nie tak intensywnie jak przy cydrze z prawdziwych jabłek ale jednak dość znacznie. Nie mam już pomysłu co zrobić żeby cydr był i dość słodki i najważniejsze ŻEBY NIE UCIEKAŁ Z BUTELKI Jeśli ktoś może mi jakoś pomóc to bardzo proszę o rade. Cichy, coś mi się wydaje, że ty zrobisz jeszcze 10 cydrów i każdy kolejny też będzie uciekał z butelki... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
b.dawid Opublikowano 7 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2013 Czyli jesli sok ma 10g cukru/100ml to wlac do butelki 50ml soku tak? Dokladnie tak jak napisalem zalezy mi tylko na delikatnym doslodzeniu. Czytałem że duzo ludzi uzywa slodzikow i nie ma takich problemow;/ sok potraktuj jak rezerwę do refermentacji, 5g/0,5l to trochę za dużo, stąd może i ucieczki z butelki. Nie stosowałem ksylitolu ale podobno jest niezły jako słodzik. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cichy Opublikowano 7 Lutego 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2013 Zbyszek T - dzieki za konstruktywna krytyke, twoje słowa napewno udzieliły mi wiele informacji. b.dawid - jako rezerwe? nie dokońca zrozumiałem. Jak ty przeprowadzasz refermentacje?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zbyszek T Opublikowano 7 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2013 Cichy, zabutelkowałeś niedofermentowany cydr. Tzn. drożdże nie przefermentowały cukru do końca. Kiedy butelkowałeś? Jakie było BLG? Od ilu dni BLG już nie spadało? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
b.dawid Opublikowano 8 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2013 ... b.dawid - jako rezerwe? nie dokońca zrozumiałem. Jak ty przeprowadzasz refermentacje?? Po 1: fermentowałem do końca - do 0blg, Po 2: nie dodwałem cukru jako surowca do refermentacji(nagazowania) a soku jabłkowego Ilość soku obliczyłem w kalkulatorze dostępnym na forum w dziale pliki->arkusze "kalkulator rezerwy brzeczki do refermentacji" Zrobiłem to tak jak robię z rozlewem piwa - tzn odliczony surowiec do refermentacji dodałem do tanka rozlewczego do którego zlewałem cydr z pojemnika fermentacyjnego. Zapomniałem w swoim wątku opisać szczegółów już po nagazowaniu, ale wczoraj degustowałem swój cydr kartonikowy - nagazowany lekko, dobrze schłodzony smakuje coś pomiędzy szampanem a winem wytrawnym. Jeśli chcesz poczytać szczegóły nastawu mojego cydru/a(?) polecam wątek "cydr kartonikowy". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cichy Opublikowano 8 Lutego 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2013 Cichy, zabutelkowałeś niedofermentowany cydr. Tzn. drożdże nie przefermentowały cukru do końca. Kiedy butelkowałeś? Jakie było BLG? Od ilu dni BLG już nie spadało? Butelkowałem 15 dni temu, Na skali pokazało mi troszkę powyżej 0 BLG. Sprawdzalem tego dnia co butelkowałem. Czyli powinienem butelkować przy 0blg?? czy w dniu w którym drożdze całkowicie przestana pracowac i ustanie bulgotanie w rurce? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gacek Opublikowano 8 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2013 . Pierwsze 3-4 dni fermentacja burzliwa, po 6-7 dniach cydr bulgotał raz na około 1,5 minuty. Zlałem do butelek dodając po 5g cukru do każdej. 4 dni w temp domowej i 3 tygodnie w piwnicy ( około 14-17 stopni ). Na moje oko zdecydowanie niedofermentowany cydr Pakujesz do butelek. ( ja robie 5-7 dni burzliwej potem zlewam na cichą i kolejne 20 dni, referementuję 80g glukozy /10l ) 0 blg na końcu wygląda w miarę normalnie, choć zależy od BLG początkowego. Smak wytrawny Dostajesz dzięki drożdżom piwowarskim. Testowałem w tym roku drożdże suche do cydru oraz wyeast Cider, ten na suchych był zdecydowanie słodszy. W ubiegłym roku kolega robił na piwowarskich i na cydrowych efekt był właśnie taki, że ten na piwnych był znacznie bardziej wytrawny. O dosładzaniu wiem niewiele bo mi smakuje mało słodki i nigdy nie próbowałem dosładzać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zbyszek T Opublikowano 8 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2013 0 BLG nie oznacza końca fermentacji. BLG może być i ujemne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cichy Opublikowano 8 Lutego 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2013 Więc jak określić kiedy poddać cydr refermentacji w butelkach??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zbyszek T Opublikowano 8 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2013 Sok, drożdże, pożykwa. BLg spada. Mierzysz co jakiś czas i masz np. 10, 6, 3, 1, 0, -1 - i jak ta ostatnia liczba się nie zmienia np. od tygodnia, to możesz przystąpić do butelkowania. Lepiej dłużej poczekać, niż za szybko zabutelkować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lusterko87 Opublikowano 8 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2013 Ja cydr nim zabutelkowałem to miesiąc trzymałem w balonie, pomiar (0 jak dosyć niski) to butelki. Pierwszy cydr dopiero po prawie roku ma ładne i trwałe nagazowanie. Jaki sens jest słodzić cydr ? > cydr ma gasić pragnienie, a nie zabijać słodyczą. zamiast cukru do refermentcji użyj rodzynek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cichy Opublikowano 10 Lutego 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2013 Czyli przed kolejnym nastawieniem zbiorę wszystkie informacje. Sok, drożdże do cydru lub Tokaje+ pożywka, fermentacja burzliwa, zlanie z nad osadu, fermentacja cicha około 3-4 tygodni, jeśli BLG przez kilka dni utrzymuje się na jednym poziomie ( 0 ) to zlać z nad osadu, dodać odpowiednio obliczoną ilość np. soku do refermentacji, a następnie buletkować. Jeśli się gdzieś pomyliłem to bardzo proszę aby mnie poprawić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lusterko87 Opublikowano 10 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2013 Czyli przed kolejnym nastawieniem zbiorę wszystkie informacje. Sok, drożdże do cydru lub Tokaje+ pożywka, fermentacja burzliwa, zlanie z nad osadu, fermentacja cicha około 3-4 tygodni, jeśli BLG przez kilka dni utrzymuje się na jednym poziomie ( 0 ) to zlać z nad osadu, dodać odpowiednio obliczoną ilość np. soku do refermentacji, a następnie buletkować. Jeśli się gdzieś pomyliłem to bardzo proszę aby mnie poprawić Źle Wlej sok do balona/fermentora, zaszczep drożdżami/matką drożdżową. Zostaw na miesiąc, zlej znad osadu.Po takim czasie na pewno cały cukier będzie zjedzony a cydr się wyklaruje. Rozlej do butelek. Wsyp po 4-6 rodzynek. Poczekaj z 2 - tygodnie i ciesz się pysznym Cydrem https://picasaweb.google.com/ajerkuchy/CYDRZKartonika To był pierwszy cydr z drożdżami winnymi - martwe. Ale dałem dedykowane do cydru dostępne na winohobby.pl i na alledrogo. Jak byś był z Podkarpacia to dałbym Ci swój na próbę ;] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zbyszek T Opublikowano 10 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2013 (edytowane) Lusterko, ale te drożdże do Cydru zawierają słodzik. Dlatego własnie piszą na nich, że są do cydru - tak jak pisze na opakowaniu - zawierają Sweetener. Czyli - nie wiadomo jakie drożdże + nie wiadomo jaki słodzik... Edytowane 10 Lutego 2013 przez Zbyszek T Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lusterko87 Opublikowano 10 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2013 Wiem, ale ładnie i głęboko fermentują, a i czy są słodkie to Ciężko określić. ja jestem zadowolony-cydr jest lekko kwaskowaty z daleką słodyczą. Cytat z opakowania : Zawartość: 10g na około 25 do 45 litrów nastawu. Teraz pytanie ile gram tego słodzika by tam musiało być aby nadać słodyczy 45 litrom słodkiego soku jabłkowego...??? zastanówcie się.. . Sok z Biedy ma około 10-11 Blg a więc całkiem sporo, sok z "całych" jabłek miał u mnie dużo więcej z 15 Blg to na pewno. Na pewno do cydru nie nadają się drożdże piwowarskie. Temat drożdży do cydru był wałkowany naście razy... Wiec podsumowując do cydru drożdże "cydrowe" albo winne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zbyszek T Opublikowano 10 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2013 No tak, ale słodzik nie zmienia BLG, tylko daje uczucie słodyczy. Dużo go nie trzeba. Słodzik Cologran z Lidla - właśnie sprawdziłem - 1200 szt. tabletek w paczce, 72 g wagi. Czyli jak dawałem np. 4 tabletki na litr to waga słodzika = 72 / 1200 x 4 = 0,24 grama słodzika na litr. Więc wcale tak dużo go nie trzeba. A jaki słodzik jest w tym cydrze - tego nie wiemy. PS. Ja robiłem cydr na drożdżach piwnych i wyszedł dobry. PS.2. Bardzo polecam Ksylitol. Jest łagodnie słodki, w moim odczuciu smaczniejszy niż zwykły cukier, no i podnosi BLG nadając trochę treściwości, co moim zdaniem poprawia balans cydru. Taki 100% wytrawny mniej mi smakuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lusterko87 Opublikowano 10 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2013 Zbyszku korzystałeś z tych drożdży cydrowych ? Bo ja tak 3 krotnie - w tym jedną partię robiłem na gęstwie z tych drożdży. Uczucie słodkości to kwestia indywidualna. Ja wolę jednak pierwotną funkcję cydru czyli wytrawny. W wątku o cydrze z kartonika była mowa o ty że Cydr to nie piwo ale wino - więc należy traktować go jak wino - czyli spory czas na fermencenie. Ja uważam tak że skoro ktoś Tworzy mieszankę drożdży do cydru to coś musi w tym być. Myślę Zbyszku że nie będziemy tu polemizować z sobą bo Ty masz rację i ja troszkę mam racji. Kolega chciał przepis jak nie przegazować cydru - to go podałem. Zbyszek T 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się