Ray Opublikowano 1 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2013 (edytowane) 150 lat to szmat czasu Przypuszczalnie żadne piwo nie przetrwałoby w niezmienionym składzie taki czas. Może raczej ze starych historycznych opisów można by się dowiedzieć jak smakowało tamte piwo. Cóż, mogło mieć większy ekstrakt, mogło być bardziej treściwe (nikt nie patrzył na koszty), bardziej nachmielone (musiało być bardziej trwałe- nie było pasteryzacji czy nawet chłodzenia beczek podczas przechowywania). Jeden rodzaj słodu, jeden gatunek chmielu (dla piw jasnych- ciemne, angielskie miały oczywiście słody palone i często dodatek np. lukrecji). Mogła już być jakaś minimalna powtarzalność produkcji bo brzeczki pewnie zaszczepiano już drożdżami z poprzednich warek. Po prostu marzy mi się kawałek natury.........choćby w butelce mojego piwa:) Jakbyś nie warzył, nieważne z jakimi dodatkami własne piwo będzie bardziej naturalne niż sklepowe bo nie będzie wyfiltrowane, wyjałowione, spasteryzowane. Edytowane 1 Marca 2013 przez Ray Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korzen16 Opublikowano 1 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2013 "Czysty do analizy" to substancja która może zawierać zanieczyszczenia których nie da się wykryć tradycyjnymi metodami chemii analitycznej. Substancja "czysta chemicznie" to nieco wyższy poziom czystości niż "czysty do analizy" gdyż może zawierać tylko zanieczyszczenia w stężeniu niemożliwym do oznaczenia metodami chemicznymi. Kupując substancję o czystości spożywczej sprzedawca zapewnia, że spełnia ona wymagania normy dot. dodatków do żywności. dzięki za kolejny kawałek wiedzy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vojtol Opublikowano 2 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2013 (edytowane) Po prostu marzy mi się kawałek natury.........choćby w butelce mojego piwa:) No niestety, piwa w butelkach nie rosną na drzewach, dla mnie produkt naturalny to taki, który jest dostępny w przyrodzie „od ręki”, np. jabłko, mięso upolowanego zwierzaka itp. Piwo jest produktem przetworzonym, wyprodukowanym, choćby nie wiem jak zaklinać rzeczywistość... Edytowane 2 Marca 2013 przez vojtol Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Z_bychu Opublikowano 2 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2013 Tutaj są odczynniki i spożywcze i techniczne. i inne lab. sprzęt. nowy i używany. http://www.chemik.aip.pl/ Wapnia chlorek CaCl2*2H2O techniczny. 250g 5,00 zł --- Wapnia chlorek CaCl2 bezwodn. czysty. 200g 11,00 zł 500g 23,00 zł 1000g 39,00 zł ps. te ceny na allegro coś za niskie za czysty . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vojtol Opublikowano 2 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2013 Tutaj są odczynniki i spożywcze i techniczne. i inne lab. sprzęt. nowy i używany. http://www.chemik.aip.pl/ Dzięki! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mareks Opublikowano 2 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2013 Na Allegro sprzedają też chlorek do korekcji składu wody dla akwarystów. Też się nadaje do celów piwowarskich. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szuwar71 Opublikowano 3 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2013 Wody pite przez kuracjuszy w różnych uzdowiskach w kraju i za granicą mają różne właściwości lecznicze i smakowe. Ludzie jeżdżą do uzdrowisk i płacą ciężkie pieniądze za taką możliwość. Mi się jednak wydaje, że do sanatoriów nie jeździ się by pić "leczniczą" wodę tylko na dansingi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robkiz Opublikowano 3 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2013 Cieszę się że doszliśmy do takiej konkluzji. Chociaż z wykształcenia jestem chemikiem ( nie pracuję w zawodzie i sporo juz zapomniałem) to po poznaniu chemii stwierdzam, że w dłuższej perspektywie nie wyjdzie ona nam na dobre. Jesteśmy nią otoczeni i siłą rzeczy nasze piwo też jest chemiczne. Szczeze mowiac dziwie Ci sie troche ze chemikiem będac opowiadasz (nie obraź sie) dyrdymaly o tych naturalnych czy chemicznych solach. No ale rozumiem, ze to takie codzienne podejscie do chemii pozwala na uogulnienia: dobra naturalna sól niedobry chemiczny chorek sodu. A co do Twojej wody jak masz bialy czajnik to pewnie jest twarda i nie wszystkie piwa beda na niej dobrze wychodzily. Ja tez mam bardzo twarda wode. Do niedawna przekraczala norme o 200%. Robiąc angielskie bittery oraz IPA (moje ulubione gatunki) kupuje wode w butelkach 5L zwracajac uwage na sklad mineralny - tak aby latwo bylo potem burtonizowac. Na przyklad woda firmowa z Auchan w okolicy ma niezly sklad: sporo wapnia i siarczanow, mniej sodu i niewiele węglanów i wodorowędlanów. Jak warze ciemne to dolewam kranówki lekko tylko rozcieńczając jakąs niskozmineralizowaną. I jeszcze jedno taka zabawa na prawde ma sens. Moze to tylko wrażenie, autosugestia poparta jedną próba ale zrobilem bittera na kranowie a potem na burtonizowanej. Co prawda inny byl ich sklad no ale drugi wyszedl znacznie lepiej - zwlaszcza smak i zapach chmielu. No a posmak żelaza moim zdaniem dyskwalifikuje wode do zastosowań w browarnictwie. Nic mnie tak nie złości jak piwo z posmakiem gwoździa vojtol 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaron Opublikowano 3 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2013 Ja tam wolę krwisty stek niż krwiste piwo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arkra Opublikowano 3 Marca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2013 (edytowane) Cieszę się że doszliśmy do takiej konkluzji. Chociaż z wykształcenia jestem chemikiem ( nie pracuję w zawodzie i sporo juz zapomniałem) to po poznaniu chemii stwierdzam, że w dłuższej perspektywie nie wyjdzie ona nam na dobre. Jesteśmy nią otoczeni i siłą rzeczy nasze piwo też jest chemiczne. Szczeze mowiac dziwie Ci sie troche ze chemikiem będac opowiadasz (nie obraź sie) dyrdymaly o tych naturalnych czy chemicznych solach. No ale rozumiem, ze to takie codzienne podejscie do chemii pozwala na uogulnienia: dobra naturalna sól niedobry chemiczny chorek sodu. A co do Twojej wody jak masz bialy czajnik to pewnie jest twarda i nie wszystkie piwa beda na niej dobrze wychodzily. Ja tez mam bardzo twarda wode. Do niedawna przekraczala norme o 200%. Robiąc angielskie bittery oraz IPA (moje ulubione gatunki) kupuje wode w butelkach 5L zwracajac uwage na sklad mineralny - tak aby latwo bylo potem burtonizowac. Na przyklad woda firmowa z Auchan w okolicy ma niezly sklad: sporo wapnia i siarczanow, mniej sodu i niewiele węglanów i wodorowędlanów. Jak warze ciemne to dolewam kranówki lekko tylko rozcieńczając jakąs niskozmineralizowaną. I jeszcze jedno taka zabawa na prawde ma sens. Moze to tylko wrażenie, autosugestia poparta jedną próba ale zrobilem bittera na kranowie a potem na burtonizowanej. Co prawda inny byl ich sklad no ale drugi wyszedl znacznie lepiej - zwlaszcza smak i zapach chmielu. No a posmak żelaza moim zdaniem dyskwalifikuje wode do zastosowań w browarnictwie. Nic mnie tak nie złości jak piwo z posmakiem gwoździa Nie obrażam się. Może zbyt ogólnie podszedłem do mojej wypowiedzi ale miała ona na celu bardziej filozoficzne aspekty codziennej chemii a nie wykład z chemii soli. Dzięki za Twoje rady co do komponowania wody przed zacieraniem. Ja puki co tez kupuję wodę w 5 litrowych bańkach. Jak już pisałem wcześniej muszę po prostu spróbować kilka warek i samemu dobrać odpowiednie postępowanie z moją wodą z kranu w zależności od tego jaki styl będę warzył. Już teraz wiem że muszę Edytowane 3 Marca 2013 przez Arkra Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stachu68 Opublikowano 3 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2013 jak już koledzy wyżej pisali, Twoja wapienna twarda woda z kranu nadaje się do zrobienia ciemnego piwa polecam Robust Porter lub Sweet Stout, na początek żeby za dużo nie musieć kombinować Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arkra Opublikowano 3 Marca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2013 jak już koledzy wyżej pisali, Twoja wapienna twarda woda z kranu nadaje się do zrobienia ciemnego piwa polecam Robust Porter lub Sweet Stout, na początek żeby za dużo nie musieć kombinować Za tydzień zasadzam sie na Portera Bałtyckiego 21 st. Może być ciekawy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
quhcik Opublikowano 7 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2013 Witam. Zrobilem raz z kranowki i wylalem.Teraz tylko przez filtry, i jest ok pozdrawiam quhcik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korko_czong Opublikowano 7 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2013 Może to nie kranówa tylko po prostu infekcję z powietrza złapałeś? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaron Opublikowano 7 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2013 Witam. Zrobilem raz z kranowki i wylalem.Teraz tylko przez filtry, i jest ok pozdrawiam quhcik Mało prawdopodobne, że to niepowodzenie było to winą wody z kranu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robkiz Opublikowano 8 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2013 No nie wiemy tak po prawdzie czemu wylał. Może kolega ma tak zaawansowany smak, że nie odpowiadał mu mineralny profil piwska . Mogło się zdażyć ze woda kranowa była źródłem infekcji ale to jednak tez bardzo mało prawdopodobne. O ile nie ma np wody ze studni i nie rozcieńczał nią gotowej brzeczki (ja tak często robie). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
quhcik Opublikowano 8 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2013 Witam. Im wiecej mysle tym mniej wiem. Zawsze przyczyn moze byc wiele, zwalilem na to co wydawalo sie najbardziej prawdopodobne. quhcik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaron Opublikowano 8 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2013 Witam. Im wiecej mysle tym mniej wiem. Zawsze przyczyn moze byc wiele, zwalilem na to co wydawalo sie najbardziej prawdopodobne. quhcik Bez doświadczenia, mam wrażenie, że lubimy zwalać winę na rzeczy losowe. Jakbyś miał przedłużoną/zatkaną filtrację to zapewne byś tam szukał powodów niepowodzenia. Po blisko 10 latach warzenia powiem jedno 95% sukcesu piwa to fermentacja. Ilość jakość drożdży, ilość tlenu w brzeczce dla drożdży, temperatura fermentacji, i szczep drożdży,czystość procesu. Reszta 5% to chmiele, zacieranie, słody, skład wody. zgoda 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
quhcik Opublikowano 20 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2013 Witam. Wszyscy wiemy ze FERMENTACJA jest podstawa czy w piwie , czy w innych produkcjach. Ale wazne sa inne czynniki wpywajace na smak. kolor.zawiesistosc. itd. itd.Bo skad by bylo, TO WINOGRONO DOJRZEWALO NA POLUDNIOWYM STOKU NA GLEBIE LEKKO KWASNEJ. Pozdrawiam quhcik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Afghan Opublikowano 20 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2013 (edytowane) Witam. Wszyscy wiemy ze FERMENTACJA jest podstawa czy w piwie , czy w innych produkcjach. Ale wazne sa inne czynniki wpywajace na smak. kolor.zawiesistosc. itd. itd.Bo skad by bylo, TO WINOGRONO DOJRZEWALO NA POLUDNIOWYM STOKU NA GLEBIE LEKKO KWASNEJ. Pozdrawiam quhcik ?????????????????????? Edytowane 20 Kwietnia 2013 przez Afghan Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
quhcik Opublikowano 21 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2013 Witam. Napisalem o tym winogronie w sensie prawdziwych znawcow wina czyli kiperow ktorzy miedzy innymi tak potrafia wyczuc smaki (SKRZYDELKO CZY NOZKA Z LOUISEM de FUNES). I byc moze za szybko pisalem i jak to u mnie nie zawsze zrozumiale (och te skroty myslowe) quhcik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Afghan Opublikowano 21 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2013 quhcik, przejrzałem kilka twoich wpisów i są w ogóle nie zrozumiałe. Naucz się pisać z polskimi znakami, bo w ogóle nie idzie czytać twoich wypocin. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mateos Opublikowano 18 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2014 Brakło mi gipsu piwowarskiego, mam kredę do tablicy, gips do szpachlowania ubytków, czy mogę użyć i co będzie lepsze?. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yapko Opublikowano 2 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2014 Ktoś mi wytłumaczy czym się różni dwuwodny/uwodniony chlorek wapnia od zwykłego CaCl2 używanego w serowarstwie czy kuchni molekularnej? I które nadają się do modyfikacji zacieru? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 2 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2014 Chyba niczym. Na moje ten "zwykły" też jest uwodniony. yapko 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się