Skocz do zawartości

Lekkie odświeżające piwo na lato - jakie?


Rekomendowane odpowiedzi

Czy ktoś może mi napisać o szyszkach chmielu jako wspomagać filtracji po zacieraniu? Sypnąć 10g szyszek na jak już będę miał 76stopni i tak filtrować? Proszę o szczegóły, zaraz zabieram się za zacieranie a wbrew oczekiwaniom, nie znalazłem z dużo o tym w necie, aż całe nic :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, jak filtrujesz, ale jeśli za pomocą oplotu, sypnij szyszek na dno kadzi filtracyjnej. Powinno pomóc. A tak w ogóle, daj se spokój z szyszkami. Ile masz tego zasypu, i jaki to zasyp? Nie taki diabeł straszny, jak go malują...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Filtruję oplotem. Zasyp podany w przepisie bnp, z kaszą manną. Warka 25litrów. Trochę się obawiam, dlatego zapytac chciałem. A, dla jasności, nie uzywam owsa tylko płatków owsianych, więc nie będzie łuski wspomagającej filtrację.. Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, poszło okej. Filtrowałem tak jak każdy inny zacier,musiałem zrobić 2 postoje 5minut, żeby rozbić cały słód, nie wiem czemu się tak zbijał ;) Ale całość filtrowania poszła mi może 15 minut dłużej niż zwykle. Zrobiłem dosyć rzadki zacier, to też może zasługa tego, ale generalnie wyobrażałem sobie to inaczej - gorzej. Zapach w całym domu jest piękny, przez te cytrusy ;) Piwo się teraz chłodzi, zaraz dodaje drożdżę i kończę, bo od wczoraj rano tylko piwo tworzę, zlewam, przelewam,butelkuję.. Siły brak!

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi o oplot? 1metr oplotu ;) Generalnie wszystko spoko, tylko wydajność słaba, tzn chmieliłem za małym ogniem i za mało brzeczki się wygotowało.. Mam naprawdę lekkie piwo na lato, bo 10blg ;)

 

chodzi mi o przewód "igielitowy"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A, ten przewód mam nie dłuższy niż 2 metry, wa garnku do chmielenia jest około 5cm od dna.

 

Wiem, że mogłem dłużej gotować, ale zawsze wysładzam do objętości i jest spoko, bo 12-13blg po chmieleniu, a wczoraj wyszło te 10blg.. Trudno, może i lepiej, bo w upał wolę się orzeźwić a nie otumanić :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Założenie tematu było: lekkie i orzeźwiające na lato, czyli wyszło ci "zgodne z oczekiwaniami" :). Swoją drogą - gratuluję udanej walki. Pochwal się później efektem smakowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, spokojnie, czy udana to się okaże za jakieś 2 tygodnie, ostatnio mam pecha do apteki.. Nie wiem dlaczego tylko ta infekcja mnie nęka, tzn. nie mam kwasów czy innych, tylko już 2 razy apteka, z czego pierwsza była przy pierwszej warce ;)

 

Btw, zapomniałem wspomnieć, że użyłem ''trochę'' więcej cytrusów, 3pomarańcze, 3 grejpfruty, 3 cytryny i 5g kolendry. Pachnie mocno, ale kobiety wąchające stwierdziły, że ładnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, spokojnie, czy udana to się okaże za jakieś 2 tygodnie, ostatnio mam pecha do apteki.. Nie wiem dlaczego tylko ta infekcja mnie nęka, tzn. nie mam kwasów czy innych, tylko już 2 razy apteka, z czego pierwsza była przy pierwszej warce ;)

 

Btw, zapomniałem wspomnieć, że użyłem ''trochę'' więcej cytrusów, 3pomarańcze, 3 grejpfruty, 3 cytryny i 5g kolendry. Pachnie mocno, ale kobiety wąchające stwierdziły, że ładnie.

 

 

haha

ja mam podobnie z tymi infekcjami apteka za apteką tylko jest między nami mała różnica, ja miałem ze 40 warek z apteką :ble:

nawet domestos do odkażania nie pomagał.

 

 

co do zapachu wita na bużliwej i cichej to on po prostu śmierdzi. Wit się układa po ok 2 tyg od kapslowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, u mnie jak na razie mocno wali AIPA, w smaku jest spoko. Przelałem na cichą i już zanika smrodek, na szczęście to nie apteka. Witek pewnie dopiero zacznie śmierdzieć. Powiedzcie, robicie przy nim cichą? Czy może 2 tygodnie w pojemniku i do butelek? Bo to piwo raczej do szybkiego spożycia? Ja te 2 apteki zabutelkowałem. Pierwsza po 3 miesiącach wciąż bez gazu, a druga dopiero wczoraj butelkowana. Czy apteka może rozsadzić butelki? Przepraszam adminów, że tak nam się temat rozjeżdża ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam podobnie z tymi infekcjami apteka za apteką tylko jest między nami mała różnica, ja miałem ze 40 warek z apteką

cytat z http://piwnygaraz.pl/kolejnych-11-zapachow-w-piwie/ :

 

Jeszcze taki protip: w przypadku piw domowych unikajcie używania wybielaczy, serio serio. Fenole zawsze mogą się trafić w piwie, co w połączeniu z niedopłukaniem jonów chloru da nam piękną aptekę. Są znacznie lepsze środki na rynku i wcale nie są takie drogie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak to się mówi nie ucz ojca robić dzieci ;)

 

 

ja to wiem ale dziękuje za radę tylko w przypadku stosowania OXI piro miałem 30 aptek a stosujac chlorowe wybielacze zauważyłem znaczna poprawę/ mniej aptek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wybielaczy nigdy nie stosowałem, odkażam pirosiarczanem potasu, a infekcję wykrywałem już przy przelewaniu na cichą. W sumie to w 2 przypadkach apteki, drożdże wolno zaczynały pracę, nawet 2 dni. To nie jest reguła, świetny pils zaczynał 3 dni pracę, drugi pils z apteką startował 2 dni i o..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z odkażaniem piro jest różnie. Po pierwsze: piro dezynfekuje oparami, a nie stykowo. Więc jak wsypiesz do wiadra piro, nalejesz tam zimnej wody i zaczniesz mieszać - to możesz tak sobie robić i robić. Generalnie wyrzucasz kasę na środek, który niewiele daje.

 

Stykowo dezynfekuje np NaOH, czyli składnik popularnego kreta. Można, dla polepszenia skuteczności dodać wybielacza - ale trzeba baaardzo dokładnie wypłukać.

 

Ja przechowuję fermentory zalane wodą z kretem. Przed użyciem dokładnie to jeszcze raz mieszam, płuczę gorącą wodą, potem przepryskuję roztworem roboczym ClO2 z atomizerka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z odkażaniem piro jest różnie. Po pierwsze: piro dezynfekuje oparami, a nie stykowo. Więc jak wsypiesz do wiadra piro, nalejesz tam zimnej wody i zaczniesz mieszać - to możesz tak sobie robić i robić. Generalnie wyrzucasz kasę na środek, który niewiele daje.

 

 

Piro dezynfekuje stykowo, a dokładnie kwas siarkawy. W innym wypadku niemożliwa byłaby konserwacja win po przez dodatek piro do nich (nie mówiąc już o przypadkach gdzie udaje się zatrzymać infekcję).

Ba. Pełen bakterii, dzikich drożdży, pleśni i różnego syfu moszcz winny (sok wyciśnięty z owoców) traktuje się sporą ilością piro i wszystkie te syfki są niszczone, potem można dodać drożdże, które robią swoją robotę. (oczywiście trzeba poczekać z 24 h i porządnie zamajdać fermentorem, aby resztki siarki się ulotniły).

 

Konserwacją z użyciem dwutlenku siarki właśnie na tym polega, że z wodą tworzy kwas siarkawy.

 

Podsumowując używając pirosiarczynu (ważne aby woda, do której go wsypujemy była kwaśna dlatego stosuję dodatek kw. cytrynowego) dezynfekuje zarówno uwalniającymi się z roztworu oparami SO2, jak i pozostałym w roztworze H2SO3.

Aha i kwas siarkawy wcale tak szybko nie rozpada się do SO2 i wody (tak jak jest w przypadku węglowego), bo SO2 jest dobrze rozpuszczalne w wodzie.

Edytowane przez Biniu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Tak się zastanawiam nad zrobieniem lekkiego piwka na lato. Ma ono być dla wielu osób, które nie piły w życiu lepszego piwa niż żywiec.

 

Lepsze będzie grodziskie z tego przepisu: http://www.wiki.piwo...skie,_Jan_Szała

 

czy lekki bitter: http://www.wiki.piwo...ko_(Makaron)�� ?

 

Tylko w bitterze zastosował bym słody które już mam: pilzneński zamiast pale ale, karmelowy jasny strzegom zamiast crystal i czekoladowy barwiący zamiast pszenicznego czekoladowego

 

Boję się trochę wędzonki z grodziskiego. Co prawda piłem a'la grodziskie pinty, i tam było ok, ale ponoć ono ma mało wspólnego z oryginalnym grodziskim. A to z przepisu wiki skoro wygrywa konkursy to raczej smakuje jak oryginalny grodzisz. A jak piwo będzie mocno wędzone, to kumplom wychowanym na tyskim może słabo smakować...

Edytowane przez bart3q
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.