Maciucha67 Opublikowano 21 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2013 Czy zmętnienie piwa po fermentacji burzliwej może świadczyć o jakiejś infekcji? Raz miałem piwo bardzo mętne po cichej, które tak poszło do butelek i okazało się, że było przegazowane i butelki nie wytrzymywały (100g glukozy i normalne odfermentowanie do 2,5Blg). Spotkał się ktoś z czymś takim? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crosis Opublikowano 21 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2013 (edytowane) Zmętnienie piwa po burzliwej całkowicie normalne. Piwo mętne przy butelkowaniu - bardzo często, zależy od piwa. Zazwyczaj tylko dolniaki butelkowałem klarowne. Przypadek z grantami: raczej infekcja. Poza tym nie ma "normalnego" odfermentowania do 2,5 BLG. Każde piwo w zależności od zacierania i drożdży może odfermentować inaczej. Edytowane 21 Maja 2013 przez crosis Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciucha67 Opublikowano 21 Maja 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2013 Zmętnienie piwa po burzliwej całkowicie normalne. Piwo mętne przy butelkowaniu - bardzo często, zależy od piwa. Zazwyczaj tylko dolniaki butelkowałem klarowne. No tak nie do końca. Jest to już któraś warka na tych drożdżach (1272) i pierwsza tak bardzo mętna, stąd pytam. Przypadek z grantami: raczej infekcja. Poza tym nie ma "normalnego" odfermentowania do 2,5 BLG. Każde piwo w zależności od zacierania i drożdży może odfermentować inaczej. Z tego co czytam i doświadczam, to większość piw pełnych tak właśnie odfermentowuje (z 12-13 do 2,5-3 blg) Jasne, że każde piwo jest inne, lecz pisałem w sensie, że nie było żadnych sensacji z niedofermentowaniem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crosis Opublikowano 21 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2013 (edytowane) Z tego co czytam i doświadczam, to większość piw pełnych tak właśnie odfermentowuje (z 12-13 do 2,5-3 blg) Jasne, że każde piwo jest inne, lecz pisałem w sensie, że nie było żadnych sensacji z niedofermentowaniem. Z tego co ja doświadczam, nawet mając mniej warek na koncie, wynika, że jakiekolwiek założenie nie poparte FFT jest o kant tyłka potłuc. Jest to już któraś warka na tych drożdżach (1272) i pierwsza tak bardzo mętna, stąd pytam. To chyba masz odpowiedź. Płuczesz gęstwę ClO2? I oczywiście masz świadomość tego, że z każdym pasażem drożdże są narażone na zmiany mutacyjne? Edytowane 21 Maja 2013 przez crosis Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciucha67 Opublikowano 21 Maja 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2013 Płuczesz gęstwę ClO2? Nie płukałem gęstw, gdyż były w miarę świeże (max tydzień w lodówce) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gąska Opublikowano 21 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2013 Tak czy inaczej zmętnienie piwa może świadczyć o infekcji. Skoro piszesz, że butelki rozsadziło mimo "normalnego" odfermentowania i nie przesadziłeś ze środkiem do refermentacji to na pewno była to infekcja. Nie rób już nic na tej gęstwie przypadkiem, a cały sprzęt porządnie wyczyść i zdezynfekuj. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crosis Opublikowano 21 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2013 I ile pasaży już na tej gęstwie zrobiłeś? Pamiętaj - każde takie użycie zwiększa bardzo mocno infekcję. Za pierwszym razem może dość do małego zainfekowania, które z czasem się rozwija. Dlatego właśnie wymyślono płukanie w ClO2 - to nie jest kwestia "świeżości", ale czystości. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciucha67 Opublikowano 21 Maja 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2013 To zrozumiałe. O płukaniu w CLO2 słyszałem. Niestety, nie miałem okazji stosować. Nie wiem jakie stężenie, etc. Masz może jakiegoś linka do opisu? Chętnie się czegoś nowego nauczę. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fidel Opublikowano 21 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2013 50 ppm, płukałem 1056 i spokojnie potem ruszyły. Leszcz pisał, że różne szczepy mogą różnie reagować na stężenia CLO2. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crosis Opublikowano 21 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2013 Ja dla pewności stosuję 40ppm 1:1 z gęstwą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciucha67 Opublikowano 10 Czerwca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2013 Wracając do tematu, po ponad dwóch tygodniach cichej piwo rozlałem do butelek. Piwo całkowicie się sklarowało, pięknie pachniało i smakowało. Analizując doszedłem do wniosku co następuje: Dzień przed zlaniem na cichą przeniosłem fermentor do pomieszczenia o temp. wyższej o 2°C. Drożdże musiały się ruszyć, stąd zmętnienie. Może dostały trochę tlenu podczas przenoszenia? Po przelaniu znów poszły do pomieszczenia o niższej temperaturze, dojadły trochę i poszły na spoczynek. Cieszę się, że wszystko zakończyło się pomyślnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się