Cześć.
Ja miałem w zeszłym roku Cascade'a w Londynie i muszę przyznać, że pięknie pachniał cytrusami, gdy rósł. Nie zdążyłem z niego zrobić żadnego stricte chmielowego piwa, bo miałem mnóstwo kupnego chmielu do wykorzystania, a bardzo mało czasu na warzenie. W tym roku mam 3 krzaki w Polsce, za kilka dni będę próbował go zbierać (tu o wiele później dojrzewa), to jakby co dam znać, jak tam z aromatami. Dodam tylko, że w zeszłym roku w Londynie było mnóstwo słońca, to może dlatego chmiel tak pięknie pachniał.. a jakie było lato w tym roku, sami wiecie..
Mam nadzieję/łudzę się, że w przyszłym roku pojawi się charakterystyczny aromat Cascade. Po drugim sezonie wydam opinię. Jak na razie pachnie jak każdy inny polski.
O dziwo dwy letni Magnum ma naprawdę ciekawy aromat. To mnie bardzo zdziwiło.