Skocz do zawartości

Karol Filipowicz (karolef)

Members
  • Postów

    76
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Karol Filipowicz (karolef)

  1. Czyli jednak woda 75 i zaizolować fermentor podczas wysładzania, a czy np taka mata foliowa jaką nakłada się na szyby samochodu ta matową stroną do fermentora by wystarczyła, bo nie mam jak wykombinować jakiejś maty, pianki pod panele. Na pewno sie będe starał, będe przezywał jak miało sie urodzić moje pierwsze dziecko Ręce będa mi sie trząść, okrywał będę fermentor kocem, nie pozwole odslonic sie młótu i będe z zapartym tchem obserował jak powoli skapuje do wiadderka jasna, mętna brzeczka. To jak cud narodzin ;-D bo tak powoli, bez pospiechu, ze starannościa powstanie moje, jakies, pszeniczne i obym nie musiał wygrzewac go jeszcze raz jak ustanie filtracja.
  2. Czyli proponujecie tak żeby w ogóle wyrzucić Carapils dający dekstryny czyli treściwość, bo to piwo nie powinno byc treściwe lecz lekkie, a czy ten Carapils nie rozrzedzi trochę młóta i ułatwi wysładzanie ? Pszenicznego odjąć o połowę czyli dodać go 1,8 kg i do tego 1,6 Pilznera ? Ile wiec wody powinienem miec na początku żeby wrzucić sam pszeniczny na ferulikową i do ilu mam podgrzewać żeby po dodaniu pilznera zacierać w tych 63 na wytrwanie ? Chmieli już nie zmienię, bo takie zakupiłem i tak bede dawał je tylko na niewielką goryczkę. Przy wysładzaniu zachowam tą cenna uwagę i wode do wysładzania podgrzeję nie do 75 tylko do 83, a nie zakłóci to smaku, czy nie będa sie jakies garbniki dostawać do brzeczki ?
  3. Ja tez o nich pierwszy raz słyszałem, widziałem i chciałem te popularne droższe zdaje się s-06 ale ich nie było i sprzedawca polecił mi te. Znalazłem je w necie na stronie swiatdrozdzy.pl http://www.swiatdrozdzy.pl/drozdze-piwowarskie-coobra-%E2%80%93-pszeniczne,swiatdrozdzy,683,41.html
  4. Nie wątpię, bo na pewno spróbuję każdego sposobu oddzielnie ;-) Poznałem i temperaturową i infuzje i dekokcję pod kontem teoretycznym. Dekokcja dla mnie groźnie brzmiała, a gdy zobaczyłem co i jak, to blady strach zszedł z twarzy, jednak przeświadczenie zostało, że jest to dość trudna logistycznie metoda do ogarnięcia i strasznie brudząca, wiec jesli kiedyś będę chciał stylowca popełnić pokoszę się i użyję dekokcji, chociaz podobno przy tym poziomie modyfikacji słodów, nie jest to metoda konieczna. Na początek wiele nie będę kombinował i poza pszeniczkami bedę zacierał jednotemperaturowo, bo lubie stouty i koźlaki, skoro nie trzeba przy nich non stop stać i wychodzą. Nastepny będzie weizen, wiec zrobię go pełnym wymiarem przerw.
  5. No i spokojnie do "szerokiego" pytania otrzymałem te wskazówki, rady, informacje, sugestie, które mimo ze czasem wydaja sie błahe, to jednak wnoszą coś do mojej wiadomości. Wiadomo teoria nie zastąpi praktyki, to też ku pocieszeniu niektórych, ja sie tak szybko nie zniechęcam, a kulinaria to moje hobby od dawna, wiec mimochodem robiąc zupę, mogę też i zamieszac kilka słódów :-) Następne piwo juz zaplanowałem i będzie to pszeniczne, myślę ze weizen, ale nie wiem na ile będzie stylowy. Uprzedzam Wasze podejrzenia ... receptury sam nie stworzyłem do niego, tylko znalazłem w necie i juz zakupiłem potrzebne produkty i mam zamiar w święto niepodległości uwarzyć. Jeśli Szanowni Panowie chcieli by spojrzeć i ocenic czy cos z tego wyjdzie : Pilznejski 1,6 kg Pszeniczny 3,6 kg Carapils 0,4 kg 50 g Marynki Drożdże kupiłem u siebie w mieście a że tu niewielki wybór to dostałem Coobra Wheat, więc sądze że będa odpowiednie. 40 - 20' 63 - 20' 73 - 40' 78 - 10' Fermentację burzliwą planuję 2 tygodnie, albo i dłużej do odfermentowania do 0 Blg i bez cichej.
  6. Spoko dzięki jest to jakaś forma odpowiedzi, poczytać co piszą inni. Kiedyś już od deski do deski przeczytałem zapiski dori. To była zdecydowanie dobra droga. Dowiedziałem się sporo pod kontem jak można modyfikować receptury i wtedy pojawiło się pytanie jak właściwie dobierac ich składnie.
  7. Niewatpliwie sporo przede mną, bo to poczatkowe stadium fascynacji tym hobby. Pewnie tez tak mieliście, że chcielibyście od razu warzyć, miec duzo, dobrych piw, zeby przychodziło wszystko bez trudu, na spokojnie, z opanowaniem z dobrą znajomością produktu. Może i właściwie proszę o zbyt wiele pytając, ale pragnę chłonąc wiedzę jak szambiarka szambo, by dokształcać się tym sposobem, bo niestety nie mam nikogo znajomego zeby sie odwołac do jego doświadczeń. A trudno tu napisac cos na styl ... podzielcie się ze mną swoimi doświadczeniami które piwo wam wyszło a które nie. Prosze więc o wyrozumiałość i o informacje które pozwolą mi systematycznie dązyc do celu.
  8. No właśnie o takie coś tez by mi chodziło, a dokładniej gdzie znaleźć o charakterystyce tych słodów.
  9. Dziekuje i przepraszam jesli faktycznie wyszło ze to spam, chociaz na prawde nie zamierzony. Ale nie ma tak ze którys słód do któregos nie pasuje, albo ze któregos proporcjonalnie nie można dodać więcej niż ... Chociaz jakies podstawy. Beer Smith sobie zainstalowałem, ale wielu rzeczy z niego nie rozumiem jak np ta gestość poczatkowa dziwnie okreslona, da sie ją jakos przeliczyc na blg ? Jak np uwzględnic fakt dodania płatków jęczmiennych i ich skleikowania ?
  10. Witam ! Jak tworzyć receptury, żeby one miały sens. Jakich słodów z jakimi używać w jakim stopniu, żeby pasowały do siebie, by móc samemu tworzyć dobrą recepturę. Czym regulować żeby wiedzieć jaka będzie gęstość początkowa, żeby przy tym wyszedł odpowiedni alkohol i barwa, oraz żebym mógł uzyskać gęsta piane gdy trzeba, gdy chce, a gdy nie jest pożądana żeby jej nie było ? Proszę o podpowiedzi o konkretne odpowiedzi, informacje, wskazówki, lub odesłanie do postu w którym to już było poruszane, bo pewnie było. Dzięki z góry wszystkim chętnym i cierpliwym :-)
  11. Nie spodziewałem się tego że az taka zarzyła dyskusja z tego wyniknie. Przewidywałem kilka takich ... ogólnikowych odpowiedzi. Więlkie dzieki Undeath, bo udzieliłes odpowiedzi jakiej oczekiwałem. Pozdrawiam
  12. Witam ! Jakie piwa - style górnej fermentacji można spokojnie zacierac metodą angielską - "na lenia" ?
  13. Dzięki, to pomocne informacje. Do głowy przyszedł mi tez pomysł że można przeciez zrobic 2 warki po te 12 litrów z 1,7 kg każda i kazdą innym chmielem nachmielić, dodatkowo można nachmielić na zimno dla aromatu, by poznac różnice.
  14. Cześć ! Na YT jest kilka filmów o tym i powiem Ci że sprawa ma sie tak Nie trzeba miec 30 litrowego gara żeby zrobic te 20 litrów piwa, bo wystarczy mniejszy, ale jesli masz mozliwośc większego to wiadomo na raz więcej zrobisz. Widziałem ze gościu 5 kg ekstraktu rozcieńczył w garze chyba ze 25 litrów i w tym garze gotował. Chmielił sporo, ale ilość chmielenia jest kwestią gustu. Generalnie zasada jest taka że na ekstraktach podane sa widełki że można rozpuścić w wodzie w ilości między 6 -18 litrów a gdy rozpuszcza się w mniejszej ilości to chmielić nalezy mniej wiecej o 20% większa ilością chmielu. Chmielić śmiało możesz w woreczku, ale dobrze by bylo jakbyś do woereczka wsadził jakiś kieliszek szklany, zeby ten woreczek troche utonął, bo inaczej będzie pływał po powierzchni. Kwestią preferencji jest tez jak mocne alkoholowo chesz uzyskac piwo, bo mozesz śmiało zrobic tak ze zawartość gara wlewasz do fermentora i studzisz dodając do tych 23 litrów wody i mozesz jeszcze wystawić na balkon, albo do wanny zeby temperatura spadła Ci do jakiś 20 żeby można było zmierzyć BLG i decydujesz czy jeszcze rozcieńczyć wodą czy zostrawiasz jak jest. Jak ja robiłem z brewkita 1,8 kg i dodałem 1 kg mieszanki (0,5 glukoza 0,5 suchy ekstrakt) to na 20 litrach wyszło mi 12 BLG, a spokojnie mogłem zastąpic tą mieszankę własnie 1,7kg płynnego ekstraktu.
  15. Myśle sobie że ... następne piwo będzie lepsze

  16. Witajcie Piwowarki i Piwowarzy ! Nazywam się Karol (karolef) i pochodzę z Siedlec. Nie wiele sam o sobie moge powiedzieć "bo wiemy o sobie tyle na ile nas sprawdzono", ale generalnie mały, wielki człowiek. Właściciwe w lipcu tego roku zacząłem na dobre przygodę z dobrymi piwami tzn takimi z górnej półki, które mają smak, aromat, doskonała pianę, chociaż zdarzało mi sie pic takie piwa kiedyś, ale sporadycznie. Moja przygoda - przejście na dobrą strone mocy zaczeło sie od obejrzenia filmu Kopyra "Wielki Test Piw Niepasteryzowanych". Potem obejrzałem resztę jego filmów i jak w Kaszpirowskiego wpatrywałem się i oglądałem go jak w hipnozie po 4 godziny czasem do 2 w nocy :-) Gościu po prostu ma gadane i ma długie filmy i ciekawie prawi. Natrafiłem na początku na film z gwiazdami polskiego piwowarstwa, ale jeszcze w lipcu nie czułem ze to dla mnie. Wmawiałem sobie ze to zbyt trudne, że zbyt wiele zachodu z tym, ale juz w sierpniu zaczałem zmieniac zdanie. Zaczałem oglądac więcej filmów z warzenia no i przede wszystkim sesję "Warzę z Kopyrem" :-) (czy to nie kopyrofobia, czy trzeba to juz leczyć?) We wrześniu juz byłem "napalony jak komornik na szafę" na warzenie i miałem juz kilka receptur i tylko czekałem na wypłatę (ciekawe czy ktos to będzie czytał?) Tak więc ja Karol Filipowicz rozpocząłem swoja działalność piwowarską 19.10.2014r. i moim pierwszym piwem było tylko piwo z brewkitu - Mangrove Jacks 1,8kg Brown Ale + Coopers Brew Enhancer 2 i wyszło mi 20 L. Może to będzie smieszne, ale zrobiłem fermentację burzliwą 10 dni i jeszcze 3 dni cichej. Piwo odfermentowało do 3 BLG i zabutelkowałem je 31.10 z 90 g. glukozy. Tak więc czekam ze zniecierpliwieniem chociaż do 16.11 żeby spróbowac jak sie nagazowało no i juz na 30.11 zaprosiłem gości :-) Pytania : Czy butelkując z 3 BLG i 90 g glukozy źle zrobiłem ? Planuję już druga warkę tym razem pszenicznego i tym razem już ze słodów. Jakieś rady ? Jestem otwarty na wszelkie rady, pomoc, wsparcie duchowe, mentalne, fizyczne, piweczkowe :-D
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.