W związku z tym, że grupę czytam już od jakiegoś czasu chciałbym się ładnie przywitać.
Mam na imię Łukasz. Kiedyś próbowałem swoich sił w wytwarzaniu nieco "mocniejszych" trunków ale dopiero, gdy dowiedziałem się o możliwości wytwarzania domowego piwa stwierdziłem, że to coś dla mnie. Mam za sobą jedną warkę z brewkita (pszeniczne z dodatkiem miodu (mój pomysł)) która sobie teraz refermentuje w butelkach. Po 2 tygodniach stwierdzam, że jak na pierwszy raz może być
W planie na najbliższy tydzień mam skok na głęboką wodę, czyli mały miks geograficzny wg własnego pomysłu (słody pilzneński, wiedeński, i jasny karmelowy; chmiel lubelski i marynka, drożdże london lub irish ale). Jeśli to durny pomysł to dajcie znać
Szczęśliwy mąż i tatuś, słucham symfonicznego rocka i metalu, Kaczmarskiego i żony
Pozdrawiam!