agrest

Mam to szczęście, że warzymy razem i nie ma batalii o kuchnię, a poza tym jest tak samo napalona jak ja

Czy Wyscie nie poznali sie przypadkiem w monopolowym?

A tak serio to pozazdroscic. Moja cholera to mi tylko podpija jak spuszcze na piec minut oko z piwniczki.

Czesc Jejski. Widzialem juz to Twoje cudenko. Zastanawiam sie tylko czy te "alweys'y" nie przeszkadzaja w czyms?

Stasiek, dzieki za namiar. Oakzalo sie ze mam pod nosem firme handlujaca miedzy innymi miedzia. Jak zdrowie dopisze, jutro bede wiedzial cos wiecej.

Pozdrawiam i wracam do kufelka. Wasze zdrowko

Alez sie milo zrobilo. Chyba sobie z tego tytulu golne mojej wlasnej, prywatnej, na wlasnej krwi wychodowanej, pszenicznej rozkoszy.

Wasze zdrowie w gardlo moje

Jako ze stalem do dzisiaj przed podobnym wyborem, dorzuce swoje plusy dodatnie i plusy ujemne

Lidl.

- male toto

- termostat kiepski, lepiej byloby go odpiac i zrobic automatyke

- grzala zbyt mala

- kranik tez kiepski

- skazani jestesmy tylko na elektryke - jak wychodza oplaty za prad?

Gar

+ mozna grzac elektrycznie, gazowo albo i tak i tak, ewentualnie jak ktos ma piec kaflowy to moze sobie nawet na plycie postawic i papierkami podgrzewac.

+ 40l ktory jest tanszy od lidlowego daje duzy zakres bezpieczenstwa przy duzych zasypach

+ mozna go w przyszlosci uzyc jako zwyklego gara do innych celow anizeli tylko warzenie.

To miedzy innymi sklonilo mnie do zakupu gara. Dodam ze za 40l z pokrywka zaplacilem dzis 122,9

Ok. Zakupilem wlasnie gar 40L (122,9 z pokrywka ). Orientuje sie ktos jaka powinna byc powierzchnia wymiany ciepla pomiedzy chlodnica a plynem. Majac ta wiedze latwo moge sobie przeliczyc reszte.

Gar ma srednice 45cm ale chlodnice robilbym raczej wezsza, byc moze kiedys bede chcial jej uzyc do innych zbiornikow ktore juz tak szerokie nie beda, ot chocby kega.

Kolego Stasiek. Gdzie mozna zanabyc miekka miedz? W marketach budowlanych raczej jest nieosiagalna.

Ups. Jest przelom. Znalazlem to http://heating.ik.pl/katalog////%26grupaID%3D45%26pgrupaID%3D1626. Mam ich pod nosem. Problem w tym ze minimalna dlugosc to jakies 25m. Czyli okolo 2 chlodnic. Moze ktos jest jeszcze zainteresowany? Jutro podejde do sasiadow zeby wszystkiego sie dowiedziec.

Pieronie, w realu najczesciej mozna mnie zlapac w Rzeszowie ale poniewaz wiatr bywa rozny wiec zaniesc moze mnie wszedzie

Dziekuje bardzo obu kolegom. Do waszmoscia Wesolego odezwe sie jesli nie uda mi sie sklecic niczego samemu. Mam spore zaciecie inzynierskie wiec browar domowy to dla mnie prawdziwa zabawa. Piwo zas to wisienka na torcie

Moge jeszcze spytac, jakiej dlugosci powinna byc rurka na chlodnice? Standardowe 2,5m to jak sadze duzo za malo.

J.

Witaj i powodzenia.

 

a swoją drogą to rzeczywiście jest coś na rzeczy z tymi pszenicznymi dla żon

Dobre przyciaga dobre. Ot i cala tajemnica - przynajmniej w przypadku mojej lepszej polowy.

Powodzenie sie przyda. Dzikuje unizenie.

J.

Witajcie.

Skoro juz sie przywitalem, czuje sie poniekad uprzywilejowany do zadania pytania.

Poniewaz jestem na etapie zakupow slodow pod swoje pierwsze warki, rozejzalem sie po rynku.

Spotkalem sie miedzy innymi ze slodami slodowowni Castle Malting. Czy ktos ich uzywa i jest w stanie cos o nich powiedziec/napisac?

Druga sprawa. Chlodnica. Robic samemu czy lepiej nie kombinowac i kupic w ktoryms ze sklepow?

Jesli robic samemu to staje przed problemem zanabycia wystarczajacej dlugosci rurek miedzianych. Nawet gdybym takie gdzies znalazl to pojawia sie problem transportu bo przeciez na miejscu tego nie zwine. No i ostatecznie jeszcze proces zwijania.

Macie jakies pomysly/wyprobowane sposoby?

Pozdrawiam

J.

dori

edit- uszczegółowienie tematu

Wszyscy sie tak ladnie dzisiaj witaja to i ja sie przylacze.

Jestem juz po paru warkach, dwoch z brewkitow i jednej z suchych ekstraktow.

Pierwsza, pszeniczna zacheta browaru pod Zalanym mnichem poszla juz w gardla. Byla nie specjalna ale na tyle przyzwoita zeby zachecic do dalszych eksperymentow.

Pszeniczna rozkosz wlasnie konczy dochodzic i juz rozchodzi sie po znajomych. Wesolo bulgocze swiateczny pilsner, pewnie kolo czwartku pojdzie na cicha.

W weekend pierwsze zacieranie. Zaczynam od bittera skomponowanego przez BA. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

Minibrowar domowy juz w miare rozbudowany (dzieki wiedzy zaczerpnietej miedzy innymi z tego forum), dzisiaj kupuje jeszcze gar 40L. Lodowka turystyczna w drodze, filtr z rurek na ukonczeniu (fota w zalaczniku - jakosc kiepska poniewaz zdjecie z telefonu) - pozostalo polutowanie i naciagniecie sraczrurki.

Podobnie jak kolega janczo tez posiadam na wyposazeniu zone gustujaca w pszeniczniakach (sam tez od nich nie stronie ale o tem sza... ).

Pozdrawiam wszystkich i dziekuje za ogrom wiedzy przekazany poprzez to forum.

J.