Skocz do zawartości

Mateusz

Members
  • Postów

    54
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Mateusz

  1. Mała szczotka do butelek + wpychanie do środka kranika jak najgłębiej rogu gąbki do mycia naczyń (nowej ) i gmeranie nim tamże
  2. Miałem przyjemność obserwować taką praktykę w jednym z niemieckich browarów restauracyjnych w trakcie fermentacji Bock'a. Niestety byłem tam za krótko żeby móc go posmakować
  3. Zostałem raz poproszony o uwarzenie czegoś na wesele do "swojskiego kącika" (domowe wędliny, chleb, smalec, nalewki i piwo) - postawiłem na pszeniczne i alt'a (na wszelki wypadek nazwanego alterAlt ). Oba zebrały entuzjastyczne recenzje, dość szybko rozeszła się cała skrzynka. Minusem było to, że parę osób piło z butelek, co pewnie im niespecjalnie przeszkadzało, za to mnie trochę bolało Na moim weselu (jeszcze 110 dni "wolności" ) domowe piwo będzie upominkiem "na wynos" dla męskiej części gości - też postawiłem na alterAlt'a. Leżakuje w butelkach 0,33l po Noteckim z białymi kapslami
  4. Pytanie w temacie: są jakieś widoki na piwoorgowe gadżety? Czy był jakiś jednorazowy rzut i mnie ominął? Naklejka w kształcie kadzi na samochód była by ekstra A gdyby np. w homebrewing.pl można by było zamówić gadżety ("wafle", kapsle, szkło, otwieracze itp.) z logiem/nazwą swojego domowego browaru, to w ogóle by była rewelacja. Wiem, że przy niskich nakładach takie produkty mają wysokie koszty, ale może właśnie wytrychem było by pośrednictwo sklepu między kilkoma klientami detalicznymi a producentem?
  5. Mam dwa wydania ich "kwartalnika dobrego smaku" i w jednym jest artykuł o domowym wyrobie nalewek. A jako swój cel podają "ochronę prawa do smaku", czyli powinno im być z piwowarstwem domowym po drodze
  6. Mateusz

    Witam

    Witaj, walcz dzielnie i nie daj się wygonić pod ten most, bo poza dostatkiem wody do chłodzenia, taka lokalizacja miała by chyba same minusy Uwarz małżonce jakieś dobre pszeniczne i może się udobrucha
  7. ...non-stop? Witaj i czytaj, czytaj i pytaj, a jak dojrzejesz do działania, to przekonasz się, że to na pewno nie przypadek
  8. Nie przebrnąłem przez wszystkie 20 stron wątku - więc jeżeli ktoś już rzucał ten pomysł to wybaczcie - ale może by zainteresować spotem organizacje typu Slow Food Polska? O Wielkiej Konfraterni nie piszę, bo baner piwo.org już jest na pierwszym miejscu w "partnerach" Czy jest plan, żeby uderzać do takich organizacji?
  9. Mateusz

    Reklama

    Pamiętam Mariolę o kocim spojrzeniu. EB też miało fajne wizualnie reklamy (co nie zmienia faktu, że w tamtych czasach otwierało moją listę piw niepijalnych ). Reklamom dwóch popularnych piw na Ż. też się nic zarzucić nie da - gra słów, poczucie humoru, odwołanie do skojarzeń. Z tym większą satysfakcją noszę anty-T-shirta nawiązującego do jednej z nich A jak przyjdzie mi ochota posiedzieć przy żubrze, to wybiorę się do ZOO Fajne są też reklamy Guinness'a z hasłem 'Good things come to those who wait'. Szczególnie ta z ewolucją.
  10. Napisz, jakie piwo chcesz uwarzyć, o jakim brew-kicie myślisz (bo ekstrakt domyślam się, że płynny) - wtedy będzie można doradzać jaki ekstrakt i ile. Pamiętam, że pierwszą warkę robiłem z b-k BA ciemne 1,8 kg i dodawałem 1,8 kg ekstraktu, ale teraz chyba i kity i ekstrakty są inne. A w ogóle to nie nastawiaj się za bardzo na 'gorące kubki' i myśl o zacieraniu
  11. Mateusz

    u bnp

    Dzięki za wskazówki, powiedzcie jeszcze proszę, czy cydr butelkujecie tak samo jak piwo, czy trzeba kombinować z korkowaniem?
  12. Ostatnio próbowałem czternastomiesięcznego Chimik'a (trochę zmodyfikowana receptura na 'Chimay clone') i stwierdzam, że czas ewidentnie mu służy. Leżakowane w piwnicy w bloku. Generalnie robię podobnie jak coder - co jakiś czas wypijam "próbną" butelkę - w ten sposób najlepiej określić optimum dla danego piwa. Moja najstarsza butelka ma ponad 4 lata, ale nie planuję jej opróżniać, bo to pamiątka po pierwszej warce
  13. Gratulacje, Panie i Panowie, świetna robota! Okolicznościowa notka już poleciała na bloga, robię też trochę szumu na facebook'u
  14. Cześć wszystkim, dzięki za przywitanie i miłe słowa Zachęcam do komentowania PP i podrzucania pomysłów na miejsca do opisania! M.
  15. Mateusz

    u bnp

    To na słodkość, a na nagazowanie rozumiem że normalna refermentacja z glukozą? Drożdże w piwie są OK W cydrze jakoś trudniej mi je sobie wyobrazić
  16. Dzięki za namiar, ja też chętnie przejrzę. p.s. - Co czytasz? - Kwartalnik CBA...
  17. Mateusz

    reduktor co2

    Jasne, że się nadaje. Tyle że właśnie do regulacji ciśnienia, a nie przepływu. Trudno nazwać drugi "zegar" manometrem, bo mimo, że mierzy (jak podejrzewam) ciśnienie po redukcji, to pokazuje odpowiadające mu natężenie przepływu. Zwiększając ciśnienie zwiększasz przepływ i odwrotnie. W manometrach, o których pisałem, ustawiasz żądane ciśnienie gazu po redukcji, a jego natężenie przepływu regulujesz dodatkowym zaworkiem. W ten sposób możesz ustawiać różne przepływy przy stałym niskim ciśnieniu. Oczywiście przy założeniu, że taka regulacja jest potrzebna - bo jeżeli interesuje nas tylko ciśnienie, to tak jak napisał darko - wystarczy zamontować w pokazanym przez niego reduktorze manometr po stronie niskiego ciśnienia.
  18. Mateusz

    reduktor co2

    Nie jestem specjalistą od osprzętu (a już na pewno nie spawalniczego i lakierniczego), ale po mojemu reduktor służy do regulacji ciśnienia, a do regulacji przepływu służy rotametr z zaworkiem. Spotkałem się z reduktorami, które miały zamontowane rotametry albo dodatkowe zaworki na wyjściu - do regulacji przepływu właśnie. Na temat manometru ze skalą w l/min się nie wypowiadam, bo manometr to przyrząd do pomiaru ciśnienia, a tego nijak w l/min wyrazić się nie da.
  19. Mateusz

    u bnp

    Bardzo lubię cydry, ale dopiero od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie zrobienie jakiegoś samodzielnie (winiarstwem też się nigdy nie zajmowałem), więc zapytam jak laik: jaki będzie efekt tego przepisu w kategorii słodkości/wytrawności? I czy da się nagazować cydr w sposób naturalny (i nie mieć przy tym posmaku drożdżowego)?
  20. Mateusz

    Grzaniec

    Jeżeli już ktoś mnie nakłoni do dokonania takiego gwałtu na piwie, to w grę wchodzi tylko i wyłącznie jakaś koncernówka. Ale to forum o warzeniu piwa a nie o gwałceniu
  21. Mateusz

    reduktor co2

    Czytam o problemach z reduktorami, kombinacjach ze sprzętem do zupełnie innych aplikacji i rozwiercaniu. Piszę, żeby kombinując, mieć świadomość, że można sobie zrobić krzywdę. Zje*ka. Argumenty: chyba; prawdopodobnie; wiem co rozwiercać. Wrzucam wykres zależności ciśnienia CO2 od temperatury. Patrzysz, widzisz, z jakimi ciśnieniami masz do czynienia, z jakim składem faz, możesz się zastanowić, czy dany osprzęt się do tego nadaje czy nie. Zje*ka. Bo nie kumam. Nie próbuj zrobić z nas idiotów, ale po kilkunastu moich postach, rozważania nad napełnianiem CO2 do butli na gazy powietrzne. Nie, nie można. Czemu? Pisałem w wątku o przechowywaniu butli. Wreszcie: ironia. Nie wierzę, że tylko ja jestem jej fanem agrest - dokładnie, ciśnienie próby 190 bar. Ciśnienie robocze zależy m.in. od temperatury butli, ilości dwutlenku w środku, stosunku cieczy do gazu. I to nie znaczy, że możesz napełnić CO2 do butli po argonie z próbą 300 bar, chociażby dlatego, że ta druga nie ma zaworu bezpieczeństwa, który przy dwutlenku jest niezbędny. Czy ma to znaczenie dla piwowarów? Myślałem, że bezpieczeństwo ma znaczenie dla wszystkich. Pozdrawiam, M.
  22. Mateusz

    reduktor co2

    Podzieliłem się - zamieściłem wykres
  23. Mateusz

    reduktor co2

    Szanowni Gold Eksperci, Z całego mojego produkowania się wynika, że warto znać właściwości jakiejkolwiek substancji, z którą się ma do czynienia, zanim zacznie się dobierać osprzęt do pracy z nią, a zwłaszcza, zanim zacznie się w tym osprzęcie grzebać. Myślałem, że to oczywiste, ale sądząc po Waszych reakcjach, takie podejście jest wielce rewolucyjne. Przepraszam zatem i odpuszczam sobie zapędy rewolucjonisty Dwutlenkowej? Bzdura Kolejna Chcesz wiedzieć - szukaj informacji wybitej na górnej części butli. Tu mnie masz :rolleyes: I cały misterny plan w... Pozdrawiam, M.
  24. Mateusz

    reduktor co2

    Np. ciśnienie, jakie panuje w butli ogrzanej do temperatury pokojowej (za punktem krytycznym idzie prawie że pionowo w górę) i przybliżone proporcje faz ciecz-gaz. Pozdrawiam, M.
  25. Nic się nie przejmuj, po pierwszej warce zniknie "czarna" i zostanie tylko magia;) Nawet jak zdecydujesz się na początek na puchę, nie bój się potem eksperymentować z zacieraniem. Możliwości, efekty i frajda - nieporównywalnie lepsze. Powodzenia!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.