Skocz do zawartości

maku13

Members
  • Postów

    77
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez maku13

  1. Wczoraj aktywowałem drożdże Wyeast z październikową datą produkcji. Poprzednie napęczniały grzecznie po 5 dniach.

    Tym razem mam już dzisiaj balonik :). Nie wiem teraz jak to przeciągnąć, przynajmniej do jutra... najwcześniej mogę

    uwarzyć piwo w poniedziałek. Zostawić, w nadziei, że nie rozerwie, czy np. nakłuć zdezyfekowaną szpilką i zakleić :)

  2. Polecam przeczytanie http://www.wiki.piwo.org/index.php/Moje_pierwsze_piwo_z_brewkita

    Co do sprzętu, to też polecam zestawy startowe ze sklepów internetowych - spis: http://www.piwo.org/forum/t7-Sklepy-internetowe.html

     

    Butelki:

    Szukamy butelek plastikowych z zakretkami, 0,5l

    Lepiej kapslownica + kapsle i szklane butelki zwrotne (Tyskie, Żywiec, Warka...)

    Jeśli popytacie po sklepach/barach to można wytargać za 15 zeta 20 butelek wraz ze skrzynką :)

  3. U mnie metkownica dwurzędowa za grosze z allegro i metkuję kapsle...

    Ja drukuję na etykietach samoprzylepnych, 270 etykiet 18x10 mm na arkuszu A4. Przyklejam na kapslach...

    Podoba mi się pomysł z metkownicą :) Możesz podać jaki masz model? Jest tego mnóstwo od kilkinastu do kilkuset zeta...

  4. ... jest klarowne jak zwykłe piwo , przecież pszeniczne powinno być mętne co zrobiłem źle ? ...

    Myślę, że nic... :D

    Jakiś czas temu robiłem coopersa pszeniczne i rzeczywiście klarowność była zadziwiająca.

    Zmartwiła mnie w tym piwie inna rzecz, przy zastosowaniu załączonych do puchy drożdży, niewiele miało ono wspólnego ze smakiem pszeniczniaka.

    Powtórzyłem warkę z drożdżami WB-06, i dopiero wtedy otrzymałem typowy smak.

  5. Dżisis Panie i Panowie. Wielkie dzięki za pochwły...

    Naprawdę, chyba w imieniu Pawełka i Kopyra mogę powiedzieć: TO BYŁA WIELKA PRZYJEMNOŚĆ

    zrobić coś takiego dla tak zacnego gremium... i to nie jest ściema, bo jeśli widzę ludzi, którzy z taką pasją

    i zaangażowaniem poświęcają się dla idei, to wszelaki marazm dni powszechnych idzie w niebyt...

    Na nas po prostu nie ma mocnych :)

  6. Po odwirowaniu powinienes poczekac okolo 20/40 minut i zdekantenowac to co jest nad osadem...

    tak, tylko czym odwirować... myślałem, że po zalaniu wodą szybciej osiądą na dnie. Że zleję wodę z góry a resztę do słoiczka i do lodówki... masakra ;)

    Zrobię jak piszesz, przeleję górną, jasną ciecz do słoiczka i do lodówki... Jak to mówią, niech się dzieje wola nieba :beer:

     

    Zbieram gęstwę do słoika, wstawiam do lodówki. Przechowuję max dwa tygodnie...

    A coś mi mówiło żeby tak zrobić ;) Nie bawić się w płukanie wodą :rolleyes:

  7. To jasne na górze, to mętna woda? a gęstwa powoli osadza się na dnie (to ciemne).

    Coraz bardziej widoczne są warstwy, teraz już 3. Na samym dnie coś, co wygląda jak osiadłe drożdże.

    Powyżej, 1 cm czegoś ciemnieszego. Górna warstwa najjaśniejsza, ma jakieś 10 cm.

  8. Pierwszy raz postanowiłem zebrać gęstwę, padło na Wyeast Urquell Lager.

    Po przelaniu na cichą, zlałem drożdże do kolby i jak gdzieś wcześniej wyczytałem,

    postanowiłem je przepłukać wodą. Czyli dolałem 0,5 l wody i czekam aż osiądą.

    Po 2h mam coś takiego jak na zdjęciu.

    Czy mógłby ktoś, tak łoptologicznie :D , powiedzieć mi co dalej z tym zrobić, żeby to zmieścić w butelce 250 ml? :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.