Skocz do zawartości

TMspoko

Members
  • Postów

    22
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez TMspoko

  1. Też tak robiłem., ale uszczelka (gumka) zaworka zaczęła mi się rozpuszczać.
  2. Witaj. Podoba mi się, że chcesz ważyć puszki, tylko powinieneś zmienić jednostki z "%" i "l" na "kg". Pozdrawiam
  3. Witaj. W poprzedni weekend byłem w Bambergu - raj dla piwosza. Samo miasto można zwiedzać przez tydzień i się nie znudzić. Polecam
  4. Tak, Możesz już wylać A tak na poważnie, to musisz uzbroić się w cierpliwość - poczekaj dwa-trzy tygodnie. Możesz wstawić do ciepłego na parę dni.
  5. Witam. Podepnę się pod ten temat. Może ktoś wie, gdzie można kupić takie "gumki" ale o większym rozmiarze - do butelek typu "Piwiarnia Żywiecka" dwulitrowa. Mam kilka takich butelek a chciałbym ich użyć do swoich wyrobów. Pozdrawiam
  6. Też tak robię, ale skrzynkę wyścielam czystym ręcznikiem - potem do rozlewu. Kupiłem też suszarkę - świetna sporawa, tylko mało mobilna (pełną skrzynkę łatwo przenieść, natomiast pełną suszarkę nie).
  7. Witaj. 1. Tak, tylko sprawdź czy nie mają "dziwnych" zapachów (kwaśne, kiblowe) 2. Wszystko (można zlać piwo znad drożdży i zadać same drożdże, ale ja wlewam wszystko). 3. Wyjmij z lodówki i postaw w ciepłym na 2-3 godz przed zadaniem Do pszenicznego tych drożdży nie polecam Pozdrawiam
  8. Witam Ja też bym wlał ten starter do brzeczki. Jeśli saszetka nie napuchła to ten starter będzie długo "startował". Ja zawsze czekam, aż saszetka bardzo napuchnie (nawet tydzień - czasami młodsze później startują niz przeterminowane)- dopiero wtedy biorę się za warzenie (ew. chowam napuchniętą saszetkę do lodówki). Pozdrawiam
  9. Witam. Właśnie obejrzałem i bardzo mi się podobało. Swoją drogą, to chciałbym zobaczyć proces mycia tego sprzętu - takie plusy i minusy piwowarstwa - osobiście mnie to przeraża i dlatego pozostaję przy wersji econo (gar + fermentor). Co do długości - to powinno trwać 45min + w przerwach reklamy - wyjdzie godzina - i do TV Kuchnia albo Discovery:lol:. Pozdrawiam
  10. Ja robię warki ok. 26l z czego 16l do kega a 10l do butelek - zawsze po opróżnieniu kega coś zostanie jako wspomnienie.
  11. Witaj. Ja tez walczyłem z tą opaską. Jeśli butelka pod kołnierzem jest "prosta" (tzn walcowata) to nie ma problemu - gorzej gdy jest stożkowa. Ja sobie poradziłem w ten sposób, że kombinerkami pozaginałem brzeg opaski (ten od strony kołnierza) do wewnątrz i dopiero wtedy zacisnąłem. Trzyma ale nie wygląda estetycznie. Pozdrawiam
  12. Witam. Postanowiłem odświeżyć ten wątek, ponieważ zakupiłem pompkę rowerową na CO2 i zastosowałem do wypychania piwa z kega Cornelius - może to kogoś zainteresuje. Pompka za 22zł + przesyłka na allegro (27zł) firmy SigmaSport (najtańsza, ale firma znana). W komplecie jeden nabój 16g. Podłaczenie wężyka bardzo proste - wystarczy rozkręcić standardowy króciec do szybkozłączki i wkręcić do pompki (jak na zdjęciu - uszczelka w pompce trzyma ciśnienie). Dokupiłem do tego naboje 12g do karabinków (od 1 do 2zł za sztukę na allegro) - są mniejsze ale wystarczy podkładka oraz uszczelnienie po bokach (aby wycentrować nabój). Do jednego kega wystarczają 3-4sztuki. Należy uważać, aby nie odkręcić zaworu gdy złączka nie jest podłaczona do kega - rozerwany wężyk (o dziwo nie puściło na mocowaniach). Myślę, że jest to dosyć tani i "mobilny" sposób na piknikowe opróżnianie kega. Pozdrawiam
  13. Zapewne źle się zrozumieliśmy - chodziło mi o pompkę na CO2 (kosztują już od 22zł z nabojem 16g). Problemem byłoby tylko połaczenie z wężykiem.
  14. A dlaczego? Oczywiście chodzi mi o pompkę na CO2 a nie zwykłą.
  15. Witam. Czy może ktoś rozważał zastosowanie pompki do roweru jako chargera Co2?
  16. TMspoko

    Taboret, palnik...

    Jeszcze raz ja. Zapomniałem o gotowaniu - gotuję w pomieszczeniu i nigdy mi się nie zdarzyło zgaśnięcie palnika, a to jednak trochę trwa więc doglądać trzeba. I jeszcze jedno - przy pierwszym użyciu farba się spala i śmierdzi. Dodatkowo u mnie przykleiła się do dna garnka i punktowo oderwłem ją z emalią. To nie porzeszkadza (cały czas warzę w tym samym garnku) ale proponuję ją opalić przed użyciem. Pozdrawiam.
  17. TMspoko

    Taboret, palnik...

    Witaj. Ja użytkuję ten typ taboretu (z blachy) od ponad 40 warek i jest OK. Farba się opaliła z elementów nad palnikiem ale na tyle często go używam i trzymam w suchym pomieszczeniu, że nie rdzewieje. Myślę,że taki układ taboretu (cztery nogi, kwadrat) jest stabilniejszy niż trojnożny (zwłaszcza przy stawianiu pełnego gara). Mam najprostszą wersję (bez termopary i zapalarki), ale mi to nie przeszkadza - i tak przy podgrzewaniu mieszam, a co za tym idzie pilnuję gazu. Pozdrawiam
  18. Dziękuję za odpowiedzi. To były rozwalone worki w kartonie - gdy odbierałem to się nie zorientowałem. Myślałem, że wyjdzie coś sensownego z tej mieszanki - na stronie Browamatora jest podane, że słód Abbey Malt może być stosowany do 50% zasypu.
  19. Wiesz, to jest mało istotne. Mogę to podzielić na dwie warki. Bardziej interesuje mnie wpływ słodu Abbey Malt na piwo (przy takim stosunku słodów) - czy w takim zasypie wyjdzie dobre piwo.
  20. Witam. Proszę o poradę w takiej nietypowej sprawie. Dotała do mnie paczka z zamówionymi słodami ale nistety trzy worki były uszkodzone. W ten sposób wszedłem w posiadanie mieszanki słodów o składzie Abbey Malt 40 - 50 EBC Weyermann 30% Monachijski typ II 20-25 EBC Weyermann 30% Wiedeński 7-9 EBC Weyermann 40%. Wszystkiego jest 7,5kg. Czy warto użyć całego zasypu bez dodatków czy może dołożyć np. słodu pilzneńskiego? Jakich drożdży użyć - Wyeast 2124 Bohemian Lager czy może Wyeast 3787 Trappist High Gravity? A może zużyć w małych ilościach do innych warek i nie bawić się w eksperymenty? Pozdrawiam
  21. Witaj. Nie masz co się przejmować - NIGDY nie uzyskasz takiego samego piwa jak w recepturze - oprócz parametrów słodu wiele innych czynników ma wpływ na gotowe piwo. Ponadto jeśli nie próbowałeś piwa wykonanego w orginale to nie będziesz miał porównania. Warz a i tak "Będzie Pan zadowolony". Pozdrawiam
  22. Witam. Tak się zastanawiam nad szybkością podnoszenia temp pomiędzy przerwami przy zacieraniu. Wiem, że najlepiej 1°C/1min ale czy nie lepiej szybciej? Mój taboret ma dobrą wydajność i przy zalecanej szybkości podgrzewania muszę ustawić mały płomień. Czy skrócenie czasu pomiędzy przerwami nie byłoby lepsze dla zacieru? Wtedy byłaby lepsza kontrola nad przerwami i działaniem temp na słód? Pozdrawiam
  23. TMspoko

    Podziękowania

    Witam wszystkich piwowarów domowych i nie tylko. W ten świąteczny czas postanowiłem się ujawnić, złożyć wszystkim czytającym życzenia WESOŁYCH ŚWIĄT oraz złożyć serdeczne podziękowania WSZYSTKIM AKTYWNYM PIWOWAROM piszącym na tym forum. Tylko dzięki Wam udało mi się już popełnić 21 warek (11 z puszki i 10 zacieranych) bez większych wpadek - wszystkie piwka smakują (oprócz tych bąbelkujących oczywiście). To tyle na razie. Pozdrawiam serdecznie Tomek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.